- Prowadzę gabinet fizjoterapii. Rozliczam się na podstawie księgi przychodów i rozchodów, nie płacę VAT (usługi zwolnione). Pacjentami są dzieci, których rodzice otrzymują dofinansowanie na zabiegi rehabilitacyjne z różnych fundacji.

Przyznawane kwoty są przelewane bezpośrednio na moje konto w ustalonej kwocie (na zabiegi konkretnego dziecka). Wcześniej informuję fundacje o zakresie i kosztach rehabilitacji. Na tej podstawie otrzymuję np. 3 tys. zł z przeznaczeniem na prowadzenie zabiegów przez trzy miesiące. W takiej sytuacji w każdym z tych trzech miesięcy świadczę usługi o wartości 1 tys. zł i wystawiam rachunki.

Po zakończeniu trzymiesięcznego cyklu zabiegów składam fundacji rozliczenie wraz z kopiami trzech rachunków (wystawiam je na rodziców dziecka z tytułu usług faktycznie wykonanych w danym miesiącu, czyli na 1/3 wartości dofinansowania). Czy prawidłowo dokumentuję swoje usługi? Kiedy w takiej sytuacji powstaje przychód dla celów PIT?

– pyta czytelniczka.

Wszystko wskazuje na to, że otrzymywane przez czytelniczkę z fundacji kwoty są zaliczką. Ryzyko wiąże się z wystawianiem przez nią rachunków w trakcie serii zabiegów. Bezpieczniej – z podatkowego punktu widzenia – byłoby wystawiać je po zakończeniu cyklu rehabilitacji.

Co wynika z ustawy

Ogólną zasadę ustalania momentu uzyskania przychodu związanego z działalnością gospodarczą określa art. 14 ust. 1c ustawy o PIT.

Zgodnie z nim za datę powstania przychodu uważa się, z zastrzeżeniem ust. 1e, 1h, 1i, dzień wydania rzeczy, zbycia prawa majątkowego lub wykonania usługi albo częściowego wykonania usługi, nie później niż dzień

- wystawienia faktury albo

- uregulowania należności.

Szczególne zasady dotyczą sytuacji, gdy strony umowy ustalą, że usługa jest rozliczana w okresach rozliczeniowych. Wówczas ma zastosowanie art. 14 ust. 1e ustawy o PIT. Mówi on, że datą powstania przychodu jest zawsze ostatni dzień okresu rozliczeniowego określonego w umowie lub na wystawionej fakturze, nie rzadziej niż raz w roku.

Czy zasada dotycząca usług rozliczanych w okresach rozliczeniowych ma zastosowanie w sytuacji, o którą pyta czytelniczka? Moim zdaniem nie.

Okresy rozliczeniowe

Wprawdzie art. 14 ust. 1e mówi tylko, że usługa ma być rozliczana w okresach rozliczeniowych, nie wspomina o tym, że ma być wykonywana ciągle, ale organy podatkowe uznają, że taki właśnie tryb rozliczenia wynika z ciągłego charakteru świadczeń.

Jak rozumieć „ciągłość”? „Istotą usług o charakterze ciągłym jest stałe i powtarzalne zachowanie się osoby zobowiązanej do ich świadczenia zgodnie z treścią umowy i w okresie, na jaki została ona zawarta.

Cechuje je brak możliwości precyzyjnego wyodrębnienia etapów, w jakich są realizowane, tzn. nie sposób dokładnie określić, kiedy część takiej usługi zostaje wykonana” – tłumaczy Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 9 marca 2011 (IPPB5/423-886/10-4/PS).

„Natomiast w sytuacji jednorazowego zawarcia umowy, rozliczonej również jednorazowo, a więc bez wyznaczenia poszczególnych okresów rozliczeniowych nie można mówić o »usługach ciągłych«” – dodaje Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 18 stycznia 2011 (IBPBI/2/423-1460/10/AP).

Najczęściej jako przykład usług ciągłych organy podatkowe podają dostawy energii elektrycznej, cieplnej, gazu przewodowego, usługi najmu, dzierżawy, usługi świadczone przez biura rachunkowe, stałej obsługi prawnej czy doradczej, usługi serwisowe.

Tymczasem z pytania czytelniczki wynika, że świadczone przez nią usługi obejmują konkretne zabiegi. Koszt każdego z nich jest ściśle wyliczony i przedstawiony fundacji. Sam fakt, że są one realizowane w okresie trzymiesięcznym, nie pozwala jeszcze uznać, że są to usługi świadczone stale, nieprzerwanie, bez możliwości wyodrębnienia etapów, w jakich są realizowane.

Zaliczka to nie przychód

Z przedstawionych przez czytelniczkę faktów wynika natomiast, że mamy do czynienia z zaliczką (przedpłatą).

„O kwalifikacji otrzymanej zapłaty jako przychodu lub jako przedpłaty (zaliczki) decyduje charakter tej zapłaty. Przysporzenie uważane za przychód podatkowy musi mieć charakter definitywny (ostateczny), podczas gdy przedpłata, zaliczka nie mają takiego charakteru ze względu na każdorazową możliwość ich zwrotu przed terminem wykonania usług, na poczet których zostały wpłacone.

Fakt, że dana wpłata stanowi zaliczkę (przedpłatę) na poczet konkretnej usługi, która zostanie wykonana w następnym okresie sprawozdawczym, musi zatem wynikać z postanowień zawartej umowy i powinien znaleźć odzwierciedlenie w treści dokumentacji” – wyjaśniła Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 25 listopada 2010 (IBPBI/1/415-862/10/AB).

Z pytania wynika, że po zakończeniu trzymiesięcznego cyklu zabiegów czytelniczka składa fundacji rozliczenie wraz z kopiami wystawionych rachunków. Są to dowody potwierdzające wykonanie zaplanowanych zabiegów.

Należy przypuszczać, że bez tak szczegółowego rozliczenia czytelniczka musiałaby zwrócić fundacji otrzymaną od niej kwotę. Podobnie, gdyby zabiegi się nie odbyły (na przykład z powodu choroby dziecka).

Należy zatem przyjąć, że otrzymane przez czytelniczkę kwoty nie mają w momencie wpływu na rachunek bankowy charakteru ostatecznego i definitywnego.

Zaliczka nie jest przychodem. Wynika z art. 14 ust. 3 ustawy o PIT. Zgodnie z nim do przychodów nie zalicza się pobranych wpłat lub zarachowanych należności na poczet dostaw towarów i usług, które zostaną wykonane w następnych okresach sprawozdawczych.

Ważny moment wykonania

Zaliczka przekształci się natomiast w przychód należny wraz z wykonaniem przez czytelniczkę konkretnych usług. Zastosowanie znajdzie tu bowiem ogólna zasada wynikająca z art. 14 ust. 1c ustawy o PIT, zgodnie z którą przychód powstaje z dniem wykonania usługi (nie później niż z dniem wystawienia faktury albo uregulowania należności).

Jeżeli zatem czytelniczka wykona w miesiącu jedną trzecią usług zaplanowanych na trzymiesięczny okres, to w odniesieniu do tej jednej trzeciej zaliczka przekształci się w przychód, od którego w miesiącu następnym należy zapłacić podatek.

Jak dokumentować...

Czytelniczka słusznie wystawia rachunki, a nie faktury, skoro wykonuje wyłącznie czynności zwolnione z VAT na podstawie art. 43 ust. 1 ustawy (tak samo byłoby, gdyby była zwolniona  z VAT ze względu na wielkość obrotów nieprzekraczających w poprzednim roku 150 tys. zł).

W takiej sytuacji nawet jeśli czytelniczka złożyłaby zgłoszenie rejestracyjne VAT-R, urząd zarejestruje ją jako podatnika VAT zwolnionego.

Podatnik VAT zwolniony nie wystawia faktur VAT (do tego są uprawnieni wyłącznie podatnicy VAT czynni).

Swoje usługi dokumentuje jedynie – na żądanie usługobiorcy – rachunkiem.

…i na kogo

Wątpliwości może natomiast budzić wystawianie rachunków na rodziców. Powinna je rozwiać umowa, bo to z niej powinno wynikać, kto jest odbiorcą usługi. W wielu fundacjach przepływ środków między fundacją a rodzicami przebiega na zasadzie refundacji.

Po przedstawieniu przez rodziców faktur lub rachunków za rehabilitację fundacja przelewa pieniądze ze specjalnego subkonta (utworzonego dla konkretnego dziecka) na konto rodziców.

W sytuacji opisanej przez czytelniczkę jest jednak inaczej: pieniądze wpływają bezpośrednio z fundacji na jej konto. Z umowy może więc wynikać, że to ona jest odbiorcą usług.

Czytaj też artykuł:

 

Zobacz więcej:

» Podatki i księgi » Podatek dochodowy » PIT i CIT » Przychody » Kiedy powstaje przychód

» Podatki i księgi » Podatek dochodowy » PIT i CIT » Przychody » Zaliczki i zadatki