Jeśli nie ustali tej wielkości, może zaniżyć podatek i mieć kłopoty z urzędem.
Od 1 stycznia nie można już w całości stosować preferencyjnej stawki VAT na usługi budowlano-montażowe związane z dużymi mieszkaniami (powyżej 150 mkw.) i domami jednorodzinnymi (powyżej 300 mkw.) Część robót przypadających na nadwyżkę powierzchni ponad ustawowy limit jest opodatkowana stawką podstawową, czyli 23 proc. Dotyczy to m.in. remontu, modernizacji i przebudowy takich nieruchomości.
[srodtytul]Szafa do podziału [/srodtytul]
– Załóżmy, że wykonawca montuje drzwi, okna lub szafę wnękową w mieszkaniu, które ma 200 mkw. – wyjaśnia Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy w kancelarii Kolibski Nikończyk Dec i Partnerzy. – 3/4 usługi zostanie opodatkowane 8-proc. VAT, a 1/4 stawką podstawową, czyli 23 proc. Przepisy nie określają, jak dokumentować taką czynność. Wydaje się więc, że technika fakturowania jest dowolna – można wykazać dwie stawki na jednym dokumencie albo rozbić czynności na dwie faktury.
Co się stanie, jeżeli wykonawca zastosuje niższą stawkę do całej usługi? Będzie opowiadał przed fiskusem za zaniżenie VAT. W jego interesie jest więc ustalenie prawidłowej powierzchni nieruchomości.
[srodtytul]Ważne są dokumenty[/srodtytul]
– Szkopuł w tym, że ustawa o podatku od towarów i usług nie określa zasad liczenia takiej powierzchni – mówi Andrzej Nikończyk. – Trudno sobie wyobrazić, że wykonawca przed każdą usługą będzie sam mierzył mieszkanie bądź dom. Powinien raczej zażądać od właściciela jakiegoś dokumentu, który potwierdzałby metraż. Może to być akt notarialny, pozwolenie na budowę lub użytkowanie.
– Kłopoty mogą też być ze świadczeniem usług dotyczących powierzchni wspólnej nieruchomości – dodaje ekspert. – Nie wiadomo, czy jeśli dziesięć mieszkań w budynku będzie się mieściło w limicie, a jedno go przekraczało, urzędy będą wymagały proporcjonalnego rozliczenia robót. Na pewno będzie to konieczne, jeśli w budynku są też lokale użytkowe.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 41 ust. 12 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawy o VAT[/link] preferencyjną 8-proc. stawkę VAT stosuje się do dostawy, budowy, remontu, modernizacji, termomodernizacji lub przebudowy obiektów budowlanych lub ich części zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Nie dotyczy to budynków mieszkalnych jednorodzinnych, których powierzchnia użytkowa przekracza 300 mkw. i lokali mieszkalnych o powierzchni większej niż 150 mkw.
[srodtytul]Konserwacja inaczej[/srodtytul]
Jak wynika z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=404539]rozporządzenia ministra finansów z 22 grudnia 2010 r. (DzU nr 246, poz. 1649)[/link], preferencyjna stawka VAT została w całości utrzymana na wykonywane w obiektach budownictwa mieszkaniowego roboty konserwacyjne. Są to prace mające na celu utrzymanie sprawności technicznej elementów budynku lub jego części inne niż remont.
Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia, na zastosowanie dla tych usług obniżonej stawki pozwala załącznik III do dyrektywy 2006/112/WE.
[ramka][b]Opinia:
Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner w Grant Thornton Frąckowiak[/b]
To na wykonawcy usługi spoczywa ryzyko zastosowania nieprawidłowej stawki VAT. Musi więc ustalić, jaką powierzchnię ma remontowane mieszkanie (dom). Może to być trudne, bo w interesie klienta jest zapłacenie niższej ceny, nie zależy mu więc na tym, aby do części usługi stosować wyższy o 15 proc. VAT. Co więcej, konieczność dostarczenia dokumentów potwierdzających metraż może go zniechęcić do wykonawcy. Warto jednak, żeby chociaż w umowie klient zadeklarował, jaką powierzchnię ma nieruchomość. Wykonawcy nie uchroni to przed odpowiedzialnością za zaniżony VAT, jeśli fiskus wykaże, że oświadczenie jest niezgodne z prawdą. Będzie jednak mógł wystąpić w postępowaniu cywilnym o odszkodowanie od klienta.[/ramka]
[b]Podstawa prawna: [/b]
-[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827] ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (DzU nr 54, poz. 535 ze zm.)[/link]