[b]Kiedy wydatki na organizację imprez integracyjnych mogą być kosztem podatkowym?[/b]
[b]Odpowiada Grzegorz Młynarczyk, partner w Sendero Tax & Legal:[/b]
Aby zaliczyć wydatek do kosztów uzyskania przychodów, musi on być przede wszystkim poniesiony w celu uzyskania przychodów, zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, nie może też znajdować się w grupie wydatków, których zgodnie z art. 16 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawy o CIT[/link] nie uważa się za koszty uzyskania przychodów.
W odniesieniu do wydatków ponoszonych przez podatników na organizację imprez integracyjnych dla pracowników moim zdaniem nie ulega wątpliwości, że dwa główne warunki – tj. związek z przychodami podatnika i brak wyłączenia na mocy art. 16 ust. 1 ustawy o CIT – są spełnione.
Imprezy integracyjne dla załogi poprawiają atmosferę w pracy, ułatwiają interakcje między pracownikami, pełnią funkcję motywacyjną, związując załogę z pracodawcą – ich związek z „zachowaniem lub zabezpieczeniem źródła przychodów” jest zatem bezsprzeczny, bo to pracownicy są jednym z zasadniczych „źródeł przychodów”.
Także w katalogu negatywnym określonym art. 16 ust. 1 ustawy o CIT nie znajduję przesłanek dla wyłączenia tych wydatków z kosztów podatkowych.
[b]Tyle prawo, ale co na to fiskus?[/b]
Fiskus akceptuje to, że wydatki na imprezy integracyjne co do zasady stanowią koszty podatkowe, obecnie trwa zaś próba szukania dziury w całym. W jednej z ostatnich interpretacji minister finansów mówi tak:
„Przedsiębiorca, organizując dla pracowników określoną imprezę, musi jako cel tej imprezy przyjąć zintegrowanie pracowników z firmą oraz między sobą, poprawę atmosfery pracy, wzrost motywacji w zakresie wykonywania obowiązków pracowniczych. Jeżeli nie przyjmie takiego celu, to samo spotkanie polegające na konsumpcji nie będzie kosztem uzyskania przychodów.
Z takiego spotkania musi wynikać wprost cel motywacyjno-integracyjny dla pracowników, a nie konsumpcja lub przebywanie w swojej obecności jako cel sam w sobie”.
Kto wie, w jaki sposób „przyjmuje się cel” (czy trzeba to udokumentować uchwałą zarządu), jak zapewnić, by „ze spotkania wynikał wprost cel motywacyjno-integracyjny” (wystarczy nadanie imprezie odpowiednio szumnej nazwy), a przede wszystkim, czym tak naprawdę się różni „przebywanie w swojej obecności” na imprezie o odpowiednio przyjętym celu od takiej, gdzie – zdaniem fiskusa – cel nie został wystarczająco wyraźnie określony.
Pomijając jednak takie uwagi ze strony władz podatkowych, podatnicy organizujący imprezy integracyjne dla pracowników nie powinni mieć problemów z udowodnieniem, że wydatki ich dotyczące pozostają w związku z osiąganymi przez nich przychodami i tym samym mogą stanowić koszty podatkowe.
[ramka][b]Czytaj [link=http://www.rp.pl/temat/85743_Imprezy_integracyjne.html]więcej o zaliczaniu wydatków na imprezy integracyjne do kosztów uzyskania przychodów[/link][/b][/ramka]