Wie też, jak naliczyć przychód. Ustala wartość rynkową sprzedawanej rzeczy (lub świadczonej usługi), porównuje z kwotą, którą zapłacił pracownik, i wylicza różnicę. Jest ona przychodem z częściowo odpłatnego świadczenia, o którym mówi art. 12 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9A9DED2C28407263C2C3A694028581CE?id=346580]ustawy o PIT[/link].
Jeżeli więc za samochód, który jest wart 10 000 zł, zapłacimy tylko 7500 zł, to urząd skarbowy może uznać, że musimy wykazać przychód w wysokości 2500 zł.
[srodtytul]Szeroka definicja[/srodtytul]
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o PIT [b]przychodem ze stosunku pracy są nie tylko wynagrodzenia, ale także nieodpłatne i częściowo odpłatne świadczenia.[/b] Art. 11 ust. 2a wskazuje zaś, że przychód z nieodpłatnych świadczeń ustala się:
- według cen stosowanych wobec innych odbiorców – w przypadku usług wchodzących w zakres działalności świadczeniodawcy,
- według cen zakupu – gdy przedmiotem świadczenia są usługi zakupione,
- w wysokości równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu danego lokalu – w razie jego udostępnienia,
- na podstawie cen rynkowych stosowanych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy lub praw tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia – w pozostałych sytuacjach.
Generalnie musimy więc brać pod uwagę wartość rynkową danego świadczenia. Jeśli jest częściowo odpłatne (czyli pracownik kupił daną rzecz za niższą kwotę) przychodem jest różnica między wartością rynkową a zapłaconą ceną. Tak wynika z art. 11 ust. 2b ustawy o PIT.
[srodtytul]Basen za złotówkę[/srodtytul]
Jak te przepisy rozumie fiskus? Spójrzmy na [b]interpretację Izby Skarbowej w Warszawie z 2 lutego 2010 r. (IPPB4/415-742/09-4/SP).[/b]
Podatnik, który złożył wniosek o interpretację, prowadzi działalność w zakresie kultury fizycznej i sportu oraz rekreacji. Klientom udostępnia m.in. basen, halę, lodowisko. Usługi oferuje według cenników obowiązujących na każdym obiekcie. Dla swoich pracowników chce wprowadzić preferencyjne ceny, np. 1 zł za wejście na basen bez ograniczenia czasowego. Natomiast klienci płacą 9 zł za godzinę korzystania z pływalni.
Czy w takiej sytuacji pracownicy uzyskują przychód
– zapytano we wniosku o interpretację. Tak, ponieważ płacą mniej niż osoby, które nie są pracownikami. [b]Przychodem będzie różnica pomiędzy ceną stosowaną wobec innych osób a ceną uiszczoną przez pracownika.[/b]
Izba skarbowa podkreśliła też, że przychód nie powstanie, jeśli są spełnione następujące warunki:
- zakład pracy nie prowadzi działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług, które na preferencyjnych warunkach proponuje swoim pracownikom,
- odpłatność pracownika została skalkulowana co najmniej na poziomie kosztów,
- zakład pracy nie dokonał dopłaty do ceny, jaka została ustalona dla pracowników zakładu.
Ponieważ wnioskodawca prowadzi działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług, które na preferencyjnych warunkach ma zamiar zaoferować swoim pracownikom, nie został spełniony pierwszy z wymienionych warunków. Zdaniem izby skarbowej powoduje to, że u pracowników powstanie przychód.
Jak go udokumentować? Jak czytamy w interpretacji: „w momencie dokonywania opłaty przez pracownika wnioskodawca będzie w posiadaniu informacji, z jakich usług dany pracownik, skorzystał. Wysokość opłaty za usługę, z której skorzystał pracownik można ustalić za pomocą ewidencji prowadzonej przez wnioskodawcę”.
[srodtytul]Auto tańsze o 15 proc.[/srodtytul]
Oto inny przykład. Spółka po czterech latach sprzedaje samochody służbowe osobom, które je ostatnio użytkowały. Wycenia je rzeczoznawca, a spółka udziela 15 proc. zniżki. Jednak pod warunkiem że pracownik jeździł autem przynajmniej rok i nie spowodował żadnej kolizji.
[b]Różnica pomiędzy kwotą oszacowaną przez rzeczoznawcę a faktyczną ceną zakupu to „przychód pracownika z tytułu częściowo odpłatnego świadczenia (uzyskania rzeczy po obniżonej cenie)” –[/b] [b]stwierdził Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w interpretacji z 23 sierpnia 2006 r. (1472/DPC/415-53/06/DW).[/b]
Urząd podkreślił, że przychody to nie tylko świadczenia pieniężne, ale także inne, które powodują „wzrost zasobności człowieka”.
Podobny pogląd ten sam urząd przedstawił w [b]interpretacji z 5 października 2006 r. (1472/DPC/415-63/06/DW)[/b] dotyczącej auta sprzedanego za symboliczną kwotę byłemu pracownikowi.
[srodtytul]Cement za 14/15 ceny[/srodtytul]
Zarabia też pracownik, który dostaje taniej cement. Jak stwierdzono w [b]interpretacji Świętokrzyskiego Urzędu Skarbowego z 20 września 2004 r. (RO/436/199/2004),[/b] jeśli cena sprzedawanego pracownikom cementu (np. 280 zł) będzie niższa od ceny rynkowej stosowanej wobec innych odbiorców (np. 300 zł), to różnica (czyli 20 zł) stanowi przychód z tytułu otrzymania świadczenia częściowo odpłatnego.
[ramka][b]Zniżka zniżce nierówna[/b]
Fiskus nie powinien automatycznie naliczać przychodu przy każdej okazyjnej transakcji między pracodawcą a pracownikiem. Musi zawsze ocenić jej okoliczności i wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, które mogły wpłynąć na cenę. Powodem obniżki mogło być bowiem znaczne zużycie danej rzeczy, jej zły stan techniczny, brak możliwości sprzedaży na wolnym rynku.
Pracownik nie uzyska też przychodu, jeśli skorzysta z ogólnodostępnego rabatu (np. wtedy, gdy pracodawca sprzedaje mu rzeczy, którymi handluje). Trzeba też pamiętać o wymienionych w art. 21 ustawy o PIT zwolnieniach.
Przykładowo, zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 93 nieopodatkowane są dochody uzyskane z tytułu zakupu zakładowych budynków mieszkalnych lub lokali mieszkalnych przez dotychczasowych najemców – w wysokości odpowiadającej różnicy między ich ceną rynkową a ceną zakupu. [/ramka]