Tak [b]orzekł NSA w wyroku z 14 listopada 2008 r. (II FSK 1146/07)[/b].
Spółka zajmuje się wykupem wierzytelności w celu ich windykacji. Zawiera umowy, w których określona zostaje wartość nabywanej wierzytelności oraz cena, po jakiej spółka ją odkupuje, z tym że płatność następuje w ciągu 12 miesięcy i wynosi 70 proc. wartości odzyskiwanej należności. Spór z fiskusem dotyczył tego, czy spółka w chwili uzyskania przychodu w wyniku częściowej windykacji może zaliczyć do kosztów całość zapłaconej za wierzytelności ceny. W ocenie spółki dochód do opodatkowania powstaje wtedy, gdy wartość spłat przekracza cenę, tj. w momencie, w którym uzyskana od dłużnika kwota przewyższa cenę zapłaconą za wierzytelność. Z takim stanowiskiem nie zgodziły się organy podatkowe, które uznały, że w sytuacji gdy spółka wyegzekwowała od dłużnika tylko część wierzytelności, zaliczenie wydatków na jej wykup do kosztów powinno odbywać się proporcjonalnie do osiągniętego przychodu.
[b]WSA w wyroku z 5 marca 2007 r. (I SA/Łd 653/06)[/b] przyznał rację fiskusowi. W skardze kasacyjnej spółka zarzuciła naruszenie art. 7 ust. 2 ustawy o CIT.
NSA oddalił jednak kasację. Podkreślił, że spółka powinna koszty podatkowe rozliczać proporcjonalnie do uzyskiwanego w danym roku podatkowym przychodu z obrotu wierzytelnościami (proporcjonalnie do odzyskiwanych części wierzytelności).
[ramka] [b]Komentuje Helena Bogdanowska-Kulesza,starsza konsultantka w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)[/b]
Wyrok dotyczy kwestii rozpoznawania w czasie wydatków poniesionych na zakup wierzytelności. W praktyce prezentowane są tu dwa podejścia. Zgodnie z pierwszym przedsiębiorca powinien w ciężar kosztów podatkowych odnosić tę część wydatków poniesionych na nabycie wierzytelności, która odpowiada proporcji uzyskanego w danym roku przychodu z ich windykacji. Takie stanowisko prezentowane jest dość powszechnie przez organy podatkowe.
Zgodnie z drugim poglądem przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów podatkowych wydatki poniesione na zakup wierzytelności do wysokości osiągniętego przychodu. Zatem dochód z obrotu wierzytelnościami powstanie dopiero wtedy, gdy otrzymywane od dłużnika wpłaty przewyższą cenę zakupu wierzytelności. Powoduje to, że nie trzeba proporcjonalnie rozliczać kosztów. Zwolennicy tego stanowiska odwołują się do specyfiki działalności polegającej na nabywaniu wierzytelności w celu ich dalszej windykacji. Działalność ta jest bowiem obciążona zwiększonym ryzykiem. Często zdarza się, że wierzyciel uzyska tylko część należnej od dłużnika spłaty i w sensie ekonomicznym poniesie na tej transakcji stratę. Natomiast proporcjonalne rozliczanie kosztów pozbawia go w takim wypadku możliwości odniesienia w ciężar kosztów podatkowych większej części kwoty poniesionej na nabycie wierzytelności. W związku z tym stanowisko, że koszty uzyskania przychodów należy rozpoznawać proporcjonalnie do realizacji wierzytelności, ocenić należy negatywnie.[/ramka]
[i]Autor jest członkiem Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]