W obrocie gospodarczym często zdarzają się sytuacje, gdy mimo upływu terminu zapłaty należności wierzyciel nie egzekwuje od dłużnika odsetek przysługujących mu za opóźnienie (mimo że dłużnik „przetrzymując” po terminie płatności środki należne wierzycielowi, korzysta ze swoistego kredytu ekonomicznego kosztem majątku sprzedawcy; dysponuje bowiem kapitałem wierzyciela, który w innym wypadku musiałby pozyskać na rynku. Odpłatnością za kapitał, którą dłużnik musiałby uiścić, sięgając po tego typu finansowanie na rynku, byłyby odsetki).
Pojawia się więc pytanie: czy nieegzekwowane przez wierzyciela odsetki za opóźnienie stanowią przychód dłużnika z tytułu otrzymania nieodpłatnego świadczenia?
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych przychodem jest m.in. „wartość otrzymanych nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie rzeczy lub praw, a także wartość innych nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń”. Tak więc warunkiem koniecznym dla uznania nieodpłatnego świadczenia za przychód jest jego otrzymanie.
Moim zdaniem w analizowanym przypadku nie można jednak przyjąć, że dłużnik otrzymuje jakiekolwiek świadczenie od wierzyciela. Sprzedawca nie dochodząc swojego uprawnienia do odsetek z tytułu upływu terminu płatności, nie traci do nich prawa i w każdej chwili może podnieść roszczenie o ich wypłatę (zasadniczo do momentu przedawnienia). Dłużnik jest więc w swego rodzaju „zawieszeniu”, wierzyciel zachowuje bowiem swoje prawo do odsetek, lecz nie podejmuje żadnych kroków w celu ich uzyskania. Sytuacja ta nie jest zatem tożsama np. z umorzeniem odsetek, gdzie wierzyciel jednoznacznie i definitywnie rezygnuje z możliwości ich egzekwowania.
Potwierdzają to także organy podatkowe. Przykładowo w interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 6 marca 2008 r. (ITPB3/423-17/08/DK) czytamy: „Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie definiują, co należy rozumieć pod pojęciem otrzymanych nieodpłatnie rzeczy lub praw, a także innych nieodpłatnych świadczeń. Jak wynika z treści przepisu, warunkiem koniecznym uznania nieodpłatnego świadczenia za przychód jest jego otrzymanie. Zatem jeżeli nie dochodzi w ogóle do spełnienia świadczenia, to nie można mówić o uzyskaniu przychodu. Odstąpienie od naliczania odsetek związanych z należnościami albo zobowiązaniami spółki nie rodzi żadnych skutków prawnych, wierzyciel rezygnuje po prostu z możliwości dochodzenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Nie dochodzi zatem w tym wypadku do spełnienia jakiegokolwiek świadczenia nieodpłatnego. (…) nie ma podstaw, aby zaniechanie przez wierzyciela naliczania odsetek traktować jako uzyskane przez spółkę przychody w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych”.
Autor jest doradcą podatkowym w kancelarii Gide Loyrette Nouel