Sprawa trafiła do Luksemburga dzięki Alicji S. W deklaracji podatkowej za styczeń 2006 r. kobieta wykazała prawie 45 tys. zł nadwyżki podatku VAT i wystąpiła o jej zwrot w ciągu 60 dni. Naczelnik urzędu skarbowego w Świdnicy oddalił jej wniosek,uzasadniając, że kobieta prowadziła działalność krócej niż rok i nie wpłaciła kaucji gwarancyjnej.

Decyzję tę podtrzymał dyrektor izby skarbowej, kobieta wniosła więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Z kolei Sąd skierował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości, dotyczące zgodności polskich przepisów z wyrażoną w Traktacie zasadą proporcjonalności oraz przepisami pierwszej i szóstej dyrektywy VAT.

Trybunał stanął po stronie nowych podatników, uznając polskie przepisy za niezgodne z prawem UE. Jak wynika z wyroku, nie można różnicować firm i nakładać na nowe przedsiębiorstwa dodatkowych obowiązków i ograniczeń tylko dlatego, że Skarb Państwa się obawia nadużyć. Zdaniem ETS, polskie prawo narusza w ten sposób zasadę proporcjonalności oraz cele i zasady szóstej dyrektywy. Zastosowane w ustawie zabezpieczenia są niewspółmierne w stosunku do stawianego im celu, jakim jest zwalczanie nadużyć i zapobieganie unikaniu opodatkowania.

Konieczność wpłaty kaucji gwarancyjnej to problem firm, które działają krócej niż rok. Pozostali podatnicy, co do zasady, uzyskują zwrot podatku w ciągu 60 dni. Nowe przedsiębiorstwa muszą czekać nawet pół roku. Jeśli chcą tego uniknąć, muszą wpłacić 250 tys. zł zabezpieczenia.

Ministerstwo Finansów, jeszcze zanim zapadł wyrok, przygotowało się na zmianę przepisów. W tym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT. Zakłada on m.in. likwidację kaucji gwarancyjnej dla nowych podatników. Czy rozwiąże to problemy nowych firm? Niestety, chyba jednak nie. Kaucję gwarancyjną ma zastąpić inne zabezpieczenie majątkowe. Jego wysokość nie będzie już taka sama dla wszystkich nowych firm, ale proporcjonalna do kwoty oczekiwanego zwrotu.

By szybciej odzyskać podatek, firma będzie mogła złożyć zabezpieczenie w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, weksla lub czeku potwierdzonego, papierów wartościowych na okaziciela, a nawet depozytu w gotówce. Działający od niedawna podatnik może więc np. przekonać bank, by udzielił mu gwarancji. Jeśli chce szybciej otrzymać zwrot np. 50 tys. zł VAT, może wpłacić tę kwotę w formie depozytu na konto urzędu i... czekać 60 dni na jej odzyskanie.

W Sejmie jest już także poselski projekt nowelizacji autorstwa PO. Niestety w kwestii zabezpieczeń przyjęto w nim rozwiązania podobne do rządowych.