We wniosku o interpretację przepisów prawa podatkowego spółka wskazała, że podpisuje z właścicielem znaku towarowego umowę licencyjną i na tej podstawie zawiera umowy sublicencyjne ze sprzedawcami towarów na oznaczanie ich danym znakiem. Spółka miała wątpliwości, czy zaliczyć te licencje do wartości materialnych i prawnych i je amortyzować, gdyż przychody z tytułu sublicencji uzyskiwała w ciągu roku, a koszty związane z amortyzacją rozkładają się na 5 lat. Zdaniem spółki w takiej sytuacji zatraciłby się związek kosztu z przychodem. Licencje nabywa ona wyłącznie w celu dalszej odsprzedaży i nie wykorzystuje ich do własnej działalności produkcyjnej. Uzyskanie licencji wymaga bowiem każdorazowo zgody właściciela, a umowa licencyjna dotyczy ściśle określonych działań kontrahenta i jest zawsze zawierana wraz z umową sublicencyjną.

Spółka nie otrzymuje prawa do wykorzystania znaku, ale do udzielenia sublicencji. Licencje te nie są więc wartościami materialnymi i prawnymi, o których mowa w art. 16b ust. 1 pkt 5 i 6 ustawy o CIT. Nie można uznać, że oddanie licencji w sublicencję jest sposobem ich gospodarczego wykorzystania.

Organy podatkowe nie zgodziły się ze stanowiskiem spółki i uznały, że licencję należy amortyzować. WSA we Wrocławiu orzekł, że organy podatkowe błędnie przyjęły domniemanie, iż każda licencja będzie podlegała amortyzacji. Nie można zakładać, że każda licencja ma okres używania powyżej roku. Najpierw należy ustalić, czy została spełniona przesłanka zaliczenia licencji do majątku trwałego spółki, a więc czy jest to licencja o okresie użytkowania krótszym, czy dłuższym niż rok. Dopiero później można oceniać, czy podlega ona amortyzacji, czy też zaliczeniu bezpośrednio do kosztów uzyskania przychodów.

W praktyce często wszelkiego rodzaju licencje zaliczane są do wartości niematerialnych i prawnych. Jak trafnie jednak zauważył skład orzekający, domniemanie takie jest błędne. W każdym przypadku należy określić, czy przewidywany okres używania licencji jest dłuższy niż rok. Jeżeli licencja została nabyta wyłącznie w celu jej odsprzedaży, a w momencie odsprzedaży podatnik utracił możliwość dalszego z niej korzystania, należy uznać, że zakończył używanie licencji. W konsekwencji, jeśli okres pomiędzy nabyciem licencji a jej odsprzedażą nie przekroczył jednego roku, licencja słusznie nie została potraktowana jako wartość niematerialna i prawna.

Za trafnością wyroku przemawia także to, że w praktyce nikt nie kwestionuje przecież nabycia rzeczowych składników majątku w celu ich odsprzedaży - niezaliczanie zakupionych towarów do środków trwałych nie budzi wątpliwości.

Dodatkowo warto wskazać, że także gdy umowa licencyjna zawierana jest na okres jednego roku bądź krótszy, a po upływie tego czasu jest odnawiana (z prawnego punktu widzenia następuje zawarcie nowej umowy licencyjnej), nie będziemy mieli do czynienia z wartością niematerialną i prawną.

Przy okazji można także wspomnieć o wątpliwościach związanych z podatkowym rozliczeniem amortyzacji wartości niematerialnych i prawnych po zakończeniu okresu ich używania. Niektóre urzędy skarbowe w dalszym ciągu twierdzą, że w takiej sytuacji niezamortyzowana wartość licencji nie jest kosztem uzyskania przychodu. W mojej ocenie każdy taki przypadek wymaga jednak odrębnej analizy.