Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 13 lutego 2007 r. uznał, że nie można sformułować generalnej zasady, iż wydatki na spotkania organizowane dla pracowników są kosztem uzyskania przychodów pracodawcy. W każdej sytuacji trzeba sprawdzić, jaki był cel spotkania. Jeśli zintegrowanie załogi czy poprawa atmosfery pracy, to wydatki są kosztem podatkowym. W ten sam sposób należy traktować imprezy o charakterze motywacyjnym, np. podczas których wręczane są nagrody dla najlepszych pracowników.

- Jeśli jednak przebywanie pracowników ze sobą czy konsumpcja są celem samym w sobie, to wydatki z tym związane nie staną się kosztem podatkowym. Przykładem niech będą pożegnania osób odchodzących na emeryturę czy też spotkania wigilijne - stwierdził sąd w uzasadnieniu wyroku.

Sąd zwrócił uwagę, że wydatki pracodawcy na spotkania pracowników można podzielić na dwie grupy. Pierwsza ma charakter pomocy dla zatrudnionych w gorszej sytuacji finansowej. Tego rodzaju imprezy powinny być finansowane ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Do drugiej grupy należy zaliczyć pozostałe spotkania. Tych zdaniem sądu nie można pokryć ze środków funduszu socjalnego. Świadczenia z niego nie mogą bowiem być przyznawane po równo, ich wartość musi uwzględniać sytuację finansową pracowników. Z tego powodu wydatki na organizowanie spotkań należy pokrywać ze środków obrotowych firmy. Nie wszystkie jednak da się zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Sąd uznał, że za każdym razem trzeba zbadać, jaki był cel spotkania.

Wyrok jest konsekwencją wniosku o interpretację przepisów, z którym wystąpiła Telewizja Polska. Zarówno urząd skarbowy, jak i izba uznały, że organizacji imprez nie można zaliczyć do kosztów. Sąd stwierdził, że pytanie trzeba jeszcze raz przeanalizować, ponieważ nie zbadano celu spotkań.

Wyrok na pewno nie zakończy sporów podatników z urzędami. Jest jednak cenną wskazówką dla pracodawców. Powinni oni zadbać, aby spotkania organizowane dla pracowników miały elementy niewątpliwie świadczące o ich integrującym i motywacyjnym charakterze. Może to być np. wręczenie wyróżnień dla najlepszych lub zajęcia mające na celu polepszenie pracy zespołowej. Ważne jest też, aby udokumentować przebieg imprezy. Dowodem w razie ewentualnej kontroli może być nawet program przygotowany przez osobę odpowiedzialną za organizację spotkania. Chodzi o to, aby po dwóch czy czterech latach podatnik był w stanie udowodnić związek między poniesionymi wydatkami a przychodem.

Możliwość zaliczenia do kosztów wydatków na imprezy integracyjne od dawna budziła wątpliwości. Wiele firm występowało więc o urzędowe interpretacje. Początkowo zwykle były one negatywne. Sytuacja zmieniła się po wydaniu w ubiegłym roku pisma Ministerstwa Finansów (niestety, nie miało ono formy oficjalnej interpretacji), w którym uznało ono, że wydatki na organizowanie imprez integracyjnych są związane z prowadzoną przez podatnika działalnością oraz mają na celu poprawę atmosfery i zintegrowanie pracowników z pracodawcą, a przez to zwiększenie ich efektywności. Resort stwierdził więc, że organizując takie imprezy, pracodawcy nie działają altruistycznie. To oznacza, że wydatki te zawsze związane są z przychodami firmy. Wyrok WSA (sygn. IIISA/WA4283/06) nakazuje analizować je z większą rezerwą. Zdaniem sądu istnieją także spotkania organizowane tylko ze względu na zwyczaj czy tradycję i te nie mają żadnego związku z przychodami firmy.

Podyskutuj z autorem, e-mail: k.pilat@rzeczpospolita.pl

Kuligi, pikniki, spotkania świąteczne, integracyjne, jubileuszowe itp. (finansowane z własnych środków obrotowych), w których uczestniczą pracownicy oraz kontrahenci zagraniczni, są kosztem firmy.

URZĄD SKARBOWY W HAJNÓWCE Interpretacja z 2 października 2006 r. (nr PD-I/415/1-1/06)

Wydatki na zorganizowanie imprezy okolicznościowej (zabawy zakładowej) sfinansowanej ze środków obrotowych są kosztem podatkowym.

PIERWSZY MAZOWIECKI URZĄD SKARBOWY W WARSZAWIE Interpretacja z 22 września 2006 r. (nr 1471/DPD1/423-91/06/SG)

Pikniki integracyjne dla pracowników oraz ich rodzin, podczas których brali oni udział w różnego rodzaju zabawach i konkursach oraz korzystali z przygotowanego poczęstunków, nie są kosztem podatkowym. Spotkania takie mają bowiem przede wszystkim rekreacyjny charakter, bliższy działalności socjalnej niż produkcyjnej.

DRUGI MAZOWIECKI URZĄD SKARBOWY W WARSZAWIE Interpretacja z 4 sierpnia 2006 r. (nr 1472/ROP 1/423-191/245/06/DP)

Wyjazdowe spotkanie integracyjne oraz spotkania okolicznościowe handlowców (np. wyjścia do restauracji z okazji świąt, rocznicy powstania firmy) nie są kosztem pracodawcy.

Dobrą wiadomością dla pracodawców jest uznanie, że wydatki na imprezy mające na celu integrację lub polepszenie atmosfery pracy są kosztem podatkowym. Jest to potwierdzenie wydanego w ubiegłym roku pisma Ministerstwa Finansów. Zaskakująca jest jednak opinia sądu, że samo spotkanie poza biurem, kiedy to pracownicy mogą porozmawiać i spędzić razem czas, nie upoważnia pracodawcy do zaliczenia wydatków do kosztów. Bardziej przekonująca jest argumentacja dotycząca spotkań okolicznościowych, np. wigilijnych. Jeśli są finansowane ze środków obrotowych firmy, to kontrola może je wykluczyć z kosztów podatkowych. Ich organizowanie wynika bowiem ze zwyczaju i trudno im przypisać charakter integracyjny. Moim zdaniem nie ma jednak przeszkód, aby wydatki te pokryć z funduszu świadczeń socjalnych.