Obecnie możliwy jest zakup i pełna amortyzacja samochodów. Limity w zakresie zaliczania tych wydatków do kosztów podatkowych, obowiązujące na podstawie obowiązujących przepisów, wynoszę 20 000 euro dla samochodów innych niż elektryczne oraz 30 000 euro dla samochodów elektrycznych. Nowelizacja przewiduje podwyższenie do 150 000 zł limitu wartości samochodu osobowego, do którego możliwe jest pełne odliczanie odpisów amortyzacyjnych z tytułu zużycia samochodu osobowego. Przy obecnym kursie, 20 000 euro stanowi równowartość ok. 86 000 zł. istotne jeśli planowane zwiększenie limitu wejdzie w życie, to ta zmiana będzie z pewnością korzystna dla podatników.

Czytaj także: Pułapki sprzedaży poleasingowego auta

Umowy z limitem

Jeśli chodzi o leasing, najem i dzierżawę aut, to projekt zakłada ograniczenie w zaliczaniu opłat z tytułu tego rodzaju umów do kosztów uzyskania przychodów. Obecnie korzystanie przez podatników z tych form wykorzystywania samochodów osobowych jest dla podatników korzystniejszą alternatywą wobec zakupu samochodu osobowego. Dzięki obecnym regulacjom nie ma żadnych ograniczeń zaliczania do kosztów uzyskania przychodów pełnych wartości rat leasingowych wraz z odsetkami, co powodowało że podatnicy chętnie decydowali się na leasing drogich, luksusowych samochodów. Zgodnie z projektem, zaliczanie opłat z tytułu tych umów do kosztów podatkowych będzie możliwe do kwoty 150 000 zł. W praktyce oznacza to, że jeśli wartość pojazdu przekroczy 150 000 zł, to pełne odliczenie kosztów płaconych rat nie będzie możliwe.

Uwaga! Jeżeli podatnik zawrze umowę przed opublikowaniem ustawy nowelizującej, będzie mógł ją rozliczać na dotychczasowych zasadach, ale tylko do 31 grudnia 2020 r. Planując zawarcie umowy leasingu na auto, którego wartość przekracza 150 000 zł, warto zatem śledzić zmiany przepisów, aby podpisać umowę odpowiednio wcześnie.

Środki trwałe z ewidencją przebiegu

Obecnie nie ma limitu zaliczania wydatków samochodowych do kosztów, jeśli mają one związek z przychodem, zachowaniem lub zabezpieczeniem źródła przychodów. Zgodnie z planowanymi zmianami, w przypadku aut wykorzystywanych zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych odliczyć będzie można tylko 50 proc. wydatków związanych z użytkowaniem pojazdu. Możliwość zaliczenia do kosztów całości takich wydatków będzie możliwe tylko przy wykorzystywaniu samochodu osobowego wyłącznie w prowadzonej działalności gospodarczej, przy czym podatnik będzie musiał prowadzić ewidencję potwierdzającą wykorzystywanie samochodu osobowego wyłącznie do działalności gospodarczej podatnika (wykorzystywana będzie w tym zakresie ewidencja stosowana dla celów VAT).

20 proc. zamiast kilometrówki

Jeśli firmowe auto nie jest wprowadzone do ewidencji środków trwałych (przedsiębiorca wykorzystuje w działalności swój prywatny samochód osobowy), to obecnie do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki związane z jego użytkowaniem, obliczane za pomocą tzw. kilometrówki. Zgodnie z zakładanymi zmianami do kosztów podatkowych będzie można zaliczyć jedynie 20 proc. wydatków związanych z używaniem samochodu. Projekt nie zakłada zmian w zaliczaniu do kosztów wydatków ponoszonych przez pracodawcę na rzecz pracowników z tytułu używania przez nich samochodów na potrzeby firmy. Podatnik będzie mógł zatem uwzględnić w kosztach podróże służbowe pracowników na podstawie kilometrówki.

 

Grzegorz Niebudek adwokat, doradca podatkowy, Partner Zarządzający LTCA