Ministerstwo Finansów przygotowuje kolejne narzędzie do walki z wyłudzeniami VAT. Zapewnia, że nie będzie dodatkowo obciążać firm, ale ułatwi namierzanie podejrzanych transakcji.
– Trwają prace koncepcyjne. Zakładamy, że Centralny Rejestr Faktur (CRF) powstanie w połowie 2018 r. na podstawie przekazywanych przez podatników Jednolitych Plików Kontrolnych (JPK) – poinformował wiceminister finansów Paweł Gruza.
JPK to elektroniczne zestawienie transakcji, które firmy muszą przekazywać administracji skarbowej co miesiąc. Od 2018 r. wszyscy przedsiębiorcy znajdą się w systemie JPK. Teraz ewidencję zakupów i sprzedaży przesyłają tylko duże, średnie i małe firmy. Od 1 stycznia dołączą do nich mikroprzedsiębiorcy. W tym samym dniu skończy się era papierowej dokumentacji. Obowiązkowa stanie się ewidencja VAT w formie elektronicznej.
Gwarancje dla firm
– JPK działa sprawnie, a urzędy coraz częściej wykorzystują gromadzone w nim dane do czynności sprawdzających. Stworzenie Centralnego Rejestru Faktur to naturalna konsekwencja rozwoju tego systemu – mówi Marcin Sidelnik, partner w PwC.
Resort jednak nie precyzuje, czym dokładnie będzie CRF i co go będzie różniło od JPK.
– Dzięki CRF ministerstwo zyska informację o wszystkich fakturach wystawianych w Polsce. Jeśli tak zdefiniujemy rejestr, to będzie niemal gotowy w momencie, kiedy wszyscy podatnicy zaczną składać pliki JPK_VAT – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" MF.
Według MF na bazie danych z JPK może powstać „kanał komunikacyjny z podatnikiem". CRF gwarantowałby, że faktura od kontrahenta jest autentyczna i fiskus o niej wie, co umożliwia bezpieczne odliczenie VAT.
– Dla takiego funkcjonowania CRF nie są potrzebne żadne nowe informacje od podatników poza tymi, które przesyłają w formie JPK – zapewnia resort.
Wiele niewiadomych
Eksperci nie są jednak jednomyślni w ocenie CRF.
Marcin Zimny, partner w Kancelarii Zimny Doradcy Podatkowi, obawia się, że raportowanie danych do CRF będzie wymagało zmiany systemów księgowych, co oznacza dodatkowe koszty dla firm.
– Obecnie większość faktur jest wystawiana w formie papierowej. Dlatego budowę CRF należałoby zacząć od wdrożenia e-faktur, ale stopniowo, tak jak JPK: w zależności od wielkości firmy – mówi.
Według Marcina Sidelnika nie jest to istotną przeszkodą. Nawet jeśli przedsiębiorca wystawia faktury w formie papierowej, to na koniec dnia wprowadza je do systemu lub przynajmniej rejestru VAT, a po zakończeniu miesiąca – w formie elektronicznej do systemu JPK. Jego zdaniem konieczność dostarczenia informacji do CRF naturalnie upowszechni e-faktury.
Krytycznie do planów utworzenia CRF odnosi się Zdzisław Modzelewski, wspólnik praktyki podatkowej GWW.
– Dane z faktur są wykazywane w JPK. Problemem MF nie jest zatem brak danych, ale ich skuteczne wykorzystanie. Można odnieść wrażenie, że ministerstwo nie ma skutecznych narzędzi analitycznych i zamiast ich tworzenia pozoruje działania poprzez dublowanie systemów – mówi.