Polski Ład zakazuje amortyzacji nieruchomości mieszkalnych. Wyjątek to te, które nabyliśmy/wytworzyliśmy przed 1 stycznia 2022 r. Je można jeszcze w tym roku amortyzować. W 2023 r. już nie. Z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej wynika, że zakaz dotyczy też firm, które mają inny rok podatkowy niż kalendarzowy.
Wystąpiła o nią spółka działająca w branży hotelowo-gastronomicznej. Zarabia również na wynajmie nieruchomości mieszkalnych. Znajdują się w ewidencji środków trwałych i są nadal amortyzowane (nabyto je bowiem przed 2022 r.).
Spółka: nie można odcinać dziewięciu miesięcy
Spółka ma od wielu lat inny rok podatkowy niż kalendarzowy. Zaczyna się 1 października, kończy 30 września następnego roku.
Czy w związku z tym będzie mogła amortyzować mieszkania także w 2023 r.? Aż do końca września?
Spółka twierdzi, że tak, gdyż odcięcie kosztów z dziewięciu miesięcy roku podatkowego jest nielogiczne, niezgodne z zasadą spójności przychodów i kosztów, a także krzywdzące.
Fiskus: przepisy wskazują jedną datę
Fiskus był jednak innego zdania. Podkreślił, że od 1 stycznia 2023 r. żaden podatnik nie będzie mógł zaliczać do podatkowych kosztów odpisów amortyzacyjnych od budynków i lokali mieszkalnych. Amortyzacja będzie bowiem zakazana. Przyjęcie innego roku podatkowego niż kalendarzowy nie ma na to wpływu. Ustawodawca nie wprowadził bowiem żadnego przepisu przejściowego, który mógłby odnosić się do spółek mających inny okres rozliczeniowy. W Polskim Ładzie wskazał konkretną datę, do której można amortyzować mieszkania i domy. Nie uzależnił jej od tego, czy firma ma zwykły rok podatkowy czy przesunięty.
Podsumowując, mimo że rok podatkowy spółki kończy się 30 września 2023 r., może amortyzować wynajmowane mieszkania i domy tylko do 31 grudnia 2022 r. (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0111-KDIB1-1.4010.495.2022.1.SH).
Czytaj więcej:
– Stanowisko fiskusa nie jest szczególnie zaskakujące. Skarbówka już wcześniej dość rygorystycznie podchodziła do kwestii ujmowania w kosztach odpisów amortyzacyjnych od mieszkań i budynków mieszkalnych. Same przepisy też nie zostawiają podatnikom za dużego pola manewru. Faktycznie bowiem 31 grudnia 2022 r. jest ostatnim dniem, w którym można amortyzować mieszkalne nieruchomości. Ustawodawca nie zróżnicował w żaden sposób sytuacji spółek z przesuniętym rokiem podatkowym – mówi Mateusz Rogulski, associate w praktyce prawa podatkowego kancelarii Greenberg Traurig Nowakowska-Zimoch Wysokiński.
Zmiana reguł w trakcie gry
– Nie oznacza to jednak, że firmy nie mają żadnych argumentów w tej sprawie. Pamiętajmy bowiem, że podatki dochodowe są rozliczane w odniesieniu do roku podatkowego. Zmuszanie spółek do zmiany zasad rozliczania firmowych nieruchomości w jego trakcie budzi duże wątpliwości. Generalnie zresztą zakaz amortyzacji może być postrzegany jako istotne naruszenie praw nabytych podatników, którzy rozpoczęli ją wcześniej. I każe postawić pytanie, czy taki zakaz jest zgodny z Konstytucją RP – podkreśla Mateusz Rogulski.
– Dlatego, pomimo teoretycznie jasnego brzmienia przepisów, warto rozważyć zaskarżenie interpretacji do sądu administracyjnego. Licząc na to, że ustosunkuje się do kwestii konstytucyjności omawianych przepisów – dodaje ekspert. Na razie jednak sądy nie chciały zabierać głosu w tej sprawie (patrz ramka).
Inwestycja w obcych środkach trwałych
Co istotne, fiskus twierdzi, że zakaz amortyzacji dotyczy nie tylko przedsiębiorców, którzy są właścicielami budynku/lokalu mieszkalnego. Ma zastosowanie także do tych, którzy inwestują w wynajmowaną/dzierżawioną nieruchomość (czyli przeprowadzają tzw. inwestycje w obcych środkach trwałych). Na to, zdaniem skarbówki, wskazuje wykładnia systemowa i funkcjonalna wprowadzonych przez Polski Ład przepisów. Skoro bowiem z prawa do amortyzacji nie może skorzystać przedsiębiorca będący właścicielem budynku/lokalu mieszkalnego, to zasadne jest przyjęcie, że amortyzacji nie podlegają również nakłady inwestycyjne poniesione przez podatnika, który nie jest właścicielem takiej nieruchomości (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0111-KDIB1-1.4010. 622.2021.2.BK, opisywaliśmy ją w „Rzeczpospolitej” z 7 czerwca br.).
Konstytucja na razie nie pomaga
Zakaz amortyzacji mieszkań i domów wzbudził duże niezadowolenie przedsiębiorców oraz osób zarabiających na wynajmie. Zasypują fiskusa wnioskami o interpretacje, licząc na to, że negatywne stanowisko skarbówki zostanie skorygowane przez sądy. Twierdzą, że likwidacja amortyzacji narusza regułę ochrony praw nabytych wynikającą z zasady demokratycznego państwa prawnego. Zainwestowali bowiem w zakup mieszkalnych nieruchomości i zakładali, że będą mogli je w całości rozliczyć w kosztach. Powołują się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Wynika z niego, że sytuacja prawna podmiotów dotkniętych nową regulacją powinna być poddana takim przepisom przejściowym, by mogły dokończyć swoje przedsięwzięcia podjęte na podstawie wcześniejszych przepisów w uzasadnionym przeświadczeniu, że pozostaną stabilne.
Skarbówki to jednak nie wzrusza. Sądy natomiast na razie oddalają skargi (np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, sygn. I SA/Łd 482/22, opisywaliśmy go w „Rzeczpospolitej” z 18 października).
Czytaj więcej: