Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, której odmówiono zwolnienia dla zabytkowych nieruchomości.
Konkretnie chodziło o kilka zabytkowych obiektów dawnej kopalni. Z akt sprawy wynikało, że spółka jest właścicielem m.in.: hali wentylatorów i łaźni górniczej, budynku nadszybia i wieży nadszybowej oraz wieży ciśnień, które są wpisane indywidualnie do rejestru zabytków.
Czytaj więcej
Z daniny od nieruchomości zwolnione są obiekty wpisane do rejestru zabytków, pod warunkiem jednak...
Jej problemy zaczęły się, gdy samorządowy fiskus uznał, że firma nie utrzymuje i nie konserwuje ich zgodnie z przepisami o ochronie zabytków, więc nie ma prawa do zwolnienia z art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. W konsekwencji urzędnicy opodatkowali zabytkowe obiekty, przy zastosowaniu stawki właściwej dla nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Spółka broniła się, że pomimo ograniczonych środków na konserwację realizuje wszystkie zapisy wynikające z art. 5 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Podkreśliła, że dla hali wentylatorów i budynku łaźni nie otrzymała nawet zaleceń w żadnym zakresie, co wprost świadczy o prawidłowym zabezpieczeniu i konserwacji.
To nie przekonało jednak urzędników. Zasłonili się opinią wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków, z której wynikało, że w szeregu pism działania spółki oceniono negatywnie.
Spółka zaskarżyła decyzję, ale przegrała. Najpierw racji nie przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu. Przypomniał, że dla zastosowania spornego zwolnienia przedmiot opodatkowania musi być wpisany indywidualnie do rejestru zabytków. I musi być utrzymywany i konserwowany zgodnie z ustawą o ochronie zabytków. Przy czym nie chodzi o ogólną dbałość uskutecznianą stosownie do możliwości finansowych i własnego wyobrażenia. Weryfikacji przestrzegania przepisów dokonuje bowiem organ konserwatorski.
Podobnie uznał NSA. Nie miał wątpliwości, że jednym z warunków zastosowania spornego zwolnienia jest wykazanie, że obiekt wpisany do indywidualnego rejestru zabytków jest utrzymywany i konserwowany zgodnie z przepisami o ochronie zabytków. Celem zwolnienia jest bowiem nieobciążanie właścicieli czy posiadaczy zabytkowych nieruchomości dodatkowymi kosztami.
Jak zauważył sędzia NSA Jan Rudowski, organ podatkowy nie jest wyposażony w kompetencje, żeby oceniać, czy warunek utrzymania i konserwacji zgodnie z przepisami o ochronie zabytków jest dotrzymany. To leży w gestii organów konserwatorskich.
Dlatego zdaniem sądu fiskus słusznie powołał się na opinie konserwatora, a spółka nie wykazała, że były one niezgodne z prawdą. Zwłaszcza że opinia wydawana w tym zakresie, niezależnie od tego, czy na wniosek podatnika, czy fiskusa, korzysta z waloru dokumentu urzędowego.
Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: III FSK 1603/21