Sprawa dotyczyła tego, czy spółka jako płatnik CIT będzie zobowiązana do potrącenia zryczałtowanego podatku u źródła z tytułu wypłaty opłat za udostępnienie konstrukcji zawierającej powierzchnię biurową i socjalną.

We wniosku o interpretację firma tłumaczyła, że zamierza wynająć od podmiotu z siedzibą w Austrii konstrukcje (kontenery) dostarczone na teren Polski, gdzie będzie prowadzić prace budowlano-montażowe. Podmiot austriacki nie ma na terytorium Polski zakładu w rozumieniu polsko-austriackiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Konstrukcje będą miały postać przestrzeni zamkniętej przegrodami (ściankami) po bokach, dachem i podłogą. Jednocześnie konstrukcje te nie będą trwale związane z gruntem. Podatniczka wyjaśniała, że powierzchnia użytkowa konstrukcji (kontenerów) będzie służyć jej pracownikom do składowania narzędzi i rzeczy osobistych, a także jako schronienie. Istotą świadczenia austriackiego kontrahenta będzie odpłatne udostępnienie powierzchni biurowej i socjalnej. Dodatkowo spółka wskazała, że będzie posiadać certyfikat rezydencji podmiotu austriackiego.

Sama uważała, że zysk podmiotu austriackiego uzyskany z tytułu udostępnienia konstrukcji, w której znajduje się powierzchnia biurowa i socjalna, nie będzie przychodem w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT oraz art. 12 ust. 3 polsko-austriackiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Będzie zatem opodatkowany w państwie siedziby podatnika, tj. w Austrii.

Fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Jego zdaniem konstrukcja zawierająca powierzchnię socjalną i biurową (kontener) jest urządzeniem przemysłowym w rozumieniu art. 12 ust. 3 umowy polsko-austriackiej oraz art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT. Zatem wynagrodzenie zapłacone na rzecz kontrahenta austriackiego z tytułu świadczenia usług najmu konstrukcji biurowych i sanitarnych jest należnością licencyjną w rozumieniu art. 12 ust. 3 umowy.

Firma zaskarżyła interpretację i wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zauważył, że zasadnicze znaczenie dla sprawy ma rozumienie zwrotu „użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego", a w szczególności pojęcia „urządzenie przemysłowe". Polskie przepisy podatkowe nie definiują określenia „urządzenie przemysłowe". W międzynarodowej umowie podatkowej także nie ma definicji legalnej tego zwrotu. Natomiast użyte w art. 12 ust. 3 umowy polsko-austriackiej określenie „należności licencyjne" obejmuje m.in. należności za użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego.

Reklama
Reklama

WSA podkreślił, że umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania nie mogą samoistnie nakładać na podatników obowiązku podatkowego, który nie jest przewidziany w prawie podatkowym danego państwa. Umowa może jedynie modyfikować poszczególne elementy tego obowiązku. Co prawda sąd zgodził się, że sporne urządzenie ma służyć do wykonywania danej czynności, ułatwiać pracę i w takim kontekście można by je uznać za urządzenie, jednak nie miał wątpliwości, że nie jest to urządzenie przemysłowe. Podkreślił, że sporne konstrukcje (kontenery) zawierające powierzchnię socjalną i biurową będą wykorzystywane w działalności gospodarczej spółki, którą jest działalność budowlano-montażowa.

W ocenie WSA określenia „użytkowanie" nie należy utożsamiać z instytucją użytkowania. Określenie to jest pojęciem szerszym, obejmującym wynajęcie, wydzierżawienie lub inne korzystanie z takiego urządzenia na podstawie zawartych w tym zakresie umów cywilnoprawnych. W konsekwencji, skoro najmowane przez skarżącą kontenery nie są urządzeniami przemysłowymi, polska spółka nie jest zobowiązana do pobierania podatku jako płatnik.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 17 lutego 2016 r. (I SA/Gl 1035/15).

Komentarz eksperta

Anna Romińska, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg Tomczykowski

W komentowanym wyroku sąd orzekł, że usługi najmu konstrukcji zawierającej powierzchnię biurową i socjalną nie mieszczą się w definicji opłat za użytkowanie urządzenia przemysłowego, zawartej w art. 12 ust. 3 polsko-austriackiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, ani w katalogu świadczeń wymienionych w art. 21 ust. 1 ustawy o CIT. Tym samym polska spółka, która uiści kontrahentowi z Austrii opłatę za ich użytkowanie, nie będzie miała obowiązku pobrać z tego tytułu zryczałtowanego podatku dochodowego, tzw. podatku u źródła. Kluczowe znaczenie w sprawie miało rozumienie pojęcia „urządzenie przemysłowe". W związku z brakiem jego zdefiniowania zarówno w polskim prawie podatkowym, jak i w samej polsko-austriackiej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania, należało przyjąć słownikowe znaczenie tego pojęcia. Konstrukcje zawierające powierzchnie biurowe i socjalne miały być wykorzystywane pomocniczo w głównej działalności spółki, jaką są roboty budowlano-montażowe. Nie można więc przyjąć, że są one wykorzystywane w przemyśle, rozumianym jako działalność polegająca na masowej produkcji towarów. Jeśli austriacki podatnik nie posiada na terytorium Polski zakładu, to jego zyski uzyskiwane w Polsce z należności za użytkowanie tego typu urządzeń będą opodatkowane wyłącznie w państwie jego siedziby, tj. w Austrii.

Komentowany wyrok wpisuje się w korzystną dla podatników najnowszą linię orzeczniczą sądów administracyjnych, która opowiada się za wąskim rozumieniem pojęcia „urządzenie przemysłowe". Podobne rozstrzygnięcia zapadły m.in. w wyroku NSA z 21 lutego 2012 r. (II FSK 1476/10) i wyroku WSA w Poznaniu z 31 marca 2014 r. (I SA/Po 844/13).