Aktualizacja: 10.06.2025 07:11 Publikacja: 13.11.2023 02:00
Foto: rp.pl
Dziś wiele firm eksportujących towary poza Unię Europejską korzysta z wygodnej formuły odprawy, zwanej „w miejscu”. Nie muszą się fatygować z towarem do urzędu celnego, a jedynie zgłaszają konkretną wysyłkę elektronicznie. Jeżeli nie budzi ona zastrzeżeń – w ciągu kilkunastu minut system używany przez Krajową Administrację Skarbową automatycznie przyjmuje zgłoszenie i ciężarówka z towarem może jechać za granicę.
Tak daleko posunięte uproszczenia są masowo stosowane: według danych MF w tym roku od 1 stycznia do 31 października ze wszystkich 3,3 mln zgłoszeń eksportowych aż 1,9 mln (czyli około 57 proc.) dokonano w tej właśnie formie. Oczywiście stosuje się to do „zwykłych” towarów (np. mebli wysyłanych do Norwegii). Wyroby „wrażliwe” (alkohole, tytonie czy paliwa) albo wysyłane do krajów objętych ograniczeniami handlu (np. do Rosji) z tego dobrodziejstwa nie korzystają.
Przedsiębiorca mający problemy ze słuchem może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na aparat, dzięk...
Ulepszenie programu komputerowego ma charakter twórczy. A zamawianie prac u zewnętrznego specjalisty nie przekre...
Spółka może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na karnety sportowe i pakiety medyczne dla samozatr...
Firma prowadząca aptekę ogólnodostępną, w której wykonuje m.in. szczepienia ochronne czy kontroluje ciśnienie kr...
Spółki na stracie albo z niską rentownością płaciły w tym roku po raz pierwszy nową daninę – podatek minimalny....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas