Tzw. odwrotne obciążenie na elektronikę jest rozwiązaniem stosowanym szeroko w Unii Europejskiej, a praktyka pokazuje, że zasadniczo spełnia ono swoje zadanie. Przypomnijmy – w największym skrócie polega ono na tym, że to nabywca towaru będący podatnikiem VAT czynnym jest zobowiązany do rozliczenia podatku należnego z tytułu nabycia określonego rodzaju sprzętu.
Zgodnie z obowiązującymi od 1 lipca br. przepisami warunkiem stosowania odwrotnego obciążenia na elektronikę jest sytuacja, w której łączna wartość towarów objętych tym mechanizmem w ramach jednolitej gospodarczo transakcji, bez kwoty podatku, przekracza 20 000 złotych.