Rz: Za kilka dni, 20 lutego, minie termin na zgłoszenie przez firmy zamiaru płacenia zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych w odstępach kwartalnych i w uśrednionej wysokości. Co można zyskać, stosując takie rozwiązania?
Mariusz Korzeb: Podstawową zaletą rozliczeń kwartalnych jest to, że taka forma oznacza mniejsze obciążenia formalne polegające na ograniczeniu liczby realizowanych wpłat czy rzadsze kontakty z urzędem skarbowym, co dla małych firm może się okazać korzystne. Oszczędza się przy tym czas poświęcany na formalności rozliczeniowe. Jednak w przypadku wyboru takiej formy trzeba się liczyć z koniecznością odprowadzenia jednorazowo większej kwoty niż przy za- liczkach miesięcznych. Odnosi się to także do zaliczek regulowanych w uśrednionej wysokości, które oblicza się jako – w uproszczeniu mówiąc – 1/12 podatku z poprzednich lat.