Kosztem uzyskania przychodów podatnika mogą być wydatki ponoszone przez niego na nabycie usług poprzedzających utworzenie nowego podmiotu.
Spółka z branży górniczej wystąpiła o interpretację przepisów ustawy o CIT. Tłumaczyła, że w celu dywersyfikacji uzyskiwanych przychodów oraz ograniczenia ryzyka związanego z prowadzeniem działalności podejmuje m.in. działania polegające na tworzeniu spółek prawa handlowego. Potem powierza im wykonywanie określonej działalności gospodarczej. Z wniosku wynikało, że w przypadku dojścia do rejestracji takiego podmiotu spółka obejmuje jego akcje/udziały.
Podatniczka zapytała, czy wyliczone przez nią szczegółowo wydatki na nabycie usług poprzedzających utworzenie nowego podmiotu powinny być zaliczane do kosztów uzyskania przychodów w dacie ich poniesienia. Sama uważała, że ponoszone przez nią wydatki na usługi niematerialne, jak również na usługi prawne i doradcze w celu utworzenia spółki celowej, w której zamierza objąć udziały, są w całości kosztem w momencie ujęcia ich w księgach rachunkowych na podstawie otrzymanej faktury.
Fiskus potwierdził stanowisko spółki, ale tylko w części dotyczącej m.in. przygotowania wniosku do właściwego organu ochrony konkurencji w przedmiocie wszczęcia postępowania w sprawie utworzenia wspólnego przedsiębiorcy i reprezentowania w takiej sprawie. Stanowisko firmy w pozostałym zakresie uznał za błędne. W ocenie urzędników wydatki wynikające z zasad współpracy z innym podmiotem gospodarczym, które mają na celu zawiązanie w przyszłości spółki celowej (m.in. dotyczące zgłoszenia do prezesa UOKiK w sprawie utworzenia w wspólnego przedsiębiorstwa, opracowania biznesplanu, opracowania umowy spółki) nie mają charakteru doradztwa ogólnego. Dotyczą bowiem wydatków związanych z przyszłym projektem inwestycyjnym, czyli pozyskaniem źródła przychodu przez nowo utworzoną spółkę celową. W konsekwencji odmówił spółce prawa do kosztów.
Firma zaskarżyła interpretację. Rację przyznały jej kolejno Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu i Naczelny Sąd Administracyjny.
Sąd kasacyjny zgodził się, że wszystkie wydatki wskazane we wniosku są kosztami uzyskania przychodów w CIT. Sąd zauważył m.in., że dla spełnienia przesłanki poniesienia kosztu w celu osiągnięcia przychodów decydujące znaczenie ma celowość jego poniesienia. Przy czym ma być ona oceniana nie tylko z subiektywnego, ale także z obiektywnego punktu widzenia. A to oznacza, że należy zwrócić szczególną uwagę na ocenę całokształtu okoliczności faktycznych dotyczących danego wydatku i charakteru prowadzonej działalności gospodarczej podatnika.
NSA zgodził się, że działania podjęte przez spółkę miały i będą mieć różną formę i postać, a ich wymierne skutki mogą zaistnieć w odległym czasie. Pomimo tego podstawą zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodów są konkretne zdarzenia i konkretne działania prowadzące do podjęcia najbardziej opłacalnej formy inwestycji. Ponadto w zakresie dotyczącym celu poniesienia wydatków sąd stwierdził, że mają one charakter zobiektywizowany, a w rezultacie wykazują racjonalny związek z oczekiwanymi przychodami. Wynika z nich potencjalna zdolność do generowania przychodów w przyszłości, w dłuższej perspektywie czasowej. Nie można ich więc na bieżąco wiązać z konkretnym przychodem. Nie można też przyjmować, że są one ponoszone za inny podmiot, czyli spółkę, która dopiero będzie realizowała konkretną inwestycję. Sąd doszedł do przekonania, że sporne wydatki są związane przede wszystkim z procesem motywacyjnym podatnika w zakresie zabezpieczenia jego źródeł przychodów, a nie z ich osiąganiem przez nowo utworzony podmiot. W warunkach rosnącej konkurencji tego rodzaju działania w gospodarce rynkowej należy uznać za niezbędny element działania przedsiębiorcy, mający wpływ na jego przychód.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2 grudnia 2014 r. (II FSK 2725/12).
Konrad Filip Turzyński, doradca podatkowy z kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy
Wyrok NSA, choć korzystny dla podatników, w mojej ocenie nie przekonuje w pełni swoim uzasadnieniem. Dlatego też nie spodziewałbym się, by rozpoczął on nową niezwykle pozytywną linię orzeczniczą.
We wniosku o interpretację spółka wyraźnie wskazywała, że poniesione przez nią wydatki nie będą służyły prowadzeniu przez nią działalności gospodarczej. Taką działalność będzie prowadzić wyłącznie jej spółka córka, która wybuduje i będzie eksploatować elektrownię, co w sposób oczywisty będzie się wiązać z uzyskiwaniem przychodów. Niemniej przychody te uzyska spółka córka, a nie jej spółka matka, która poniosła wydatki. Spółka matka nie wskazała także, że wydatki te zostaną w późniejszym czasie przeniesione na spółkę córkę, np. w drodze refakturowania.
W konsekwencji spółka matka nie będzie mogła powiązać poczynionych wydatków z uzyskiwanym przez nią przychodem, co nie zostało przez sąd należycie rozważone. Przychód z działalności, dla celów rozpoczęcia której ponoszone były opisane koszty, uzyskiwać będzie inny podmiot. Jeśli można wykazać jakiekolwiek powiązanie z przychodem, to powinno być ono poczynione z dywidendą, którą spółka matka uzyska na skutek wypracowania zysku przez spółkę córkę. Kłopot jednak w tym, że przychód z dywidendy jest opodatkowany w sposób zryczałtowany i nie podlega pomniejszeniu o koszty uzyskania przychodu.
Gdyby spółka matka ponosiła wspomniane wydatki w celu analizy opłacalności i zasadności realizacji opisanego projektu przez nią samą, nie widziałbym żadnych przeszkód w zaliczeniu ich do kosztów uzyskania przychodu. Nawet gdyby ostatecznie odstąpiono od realizacji projektu ze względu na jego nieopłacalność. Niemniej ponoszenie wydatków za inny podmiot nie wydaje się dawać możliwości uznania ich za koszt, jeśli nie są one powiązane z przychodem uzyskiwanym przez finansującego opodatkowanym na zasadzie dochodu.