Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 6 listopada 2014 r. (I FSK 1539/13).
Spółka produkująca stolarkę okienną i drzwiową zorganizowała dla swoich partnerów handlowych konkurs na największą ilość zakupionych produktów. Nagrodą dla zwycięzców w każdej z trzech kategorii miał być samochód osobowy. Spółka zapytała organ podatkowy, czy będzie miała prawo do całkowitego odliczenia podatku naliczonego przy zakupie samochodów osobowych, które zostaną następnie przeznaczone na nagrody. Fiskus uznał, że podatnikowi przysługuje prawo jedynie do odliczenia 60 proc. podatku naliczonego, nie więcej niż 6000 zł w odniesieniu do każdego z trzech samochodów.
WSA w Gdańsku uchylił interpretację indywidualną. W ocenie sądu pierwszej instancji nie można odczytywać art. 3 ust. 2 pkt 7 lit. a ustawy nowelizującej ustawę o VAT w oderwaniu od postanowień Decyzji Rady UE uprawniającej Polskę do wprowadzenia ograniczeń w odliczaniu podatku naliczonego jedynie na podstawie wykładni językowej. Interpretacja przepisu prowadząca do konkluzji, że ograniczenie nie dotyczy tylko podatników, których przedmiotem działalności jest odprzedaż samochodów, jest nieuprawniona.
NSA utrzymał w mocy wyrok wydany przez WSA w Gdańsku. Uzasadniając wyrok oddalający skargę organu podatkowego, sąd odwołał się do ugruntowanej linii orzeczniczej, w tym do wyroku NSA z 28 czerwca 2011 r. (I FSK 1014/10), z której wynika, że z punktu widzenia art. 86 ust. 3 lit. a ustawy o VAT nie ma znaczenia, czy właściciel przekazuje samochód w formie sprzedaży, konkursu, loterii czy pod innym tytułem prawnym. Sąd nie miał wątpliwości, że można potraktować samochody wydane w konkursie jako formę przekazania, przeniesienia prawa dysponowania samochodem jak właściciel. Spółce przysługuje zatem pełne prawo do odliczenia VAT przy zakupie nagród konkursowych.
—Aleksandra Kielar, współpracowniczka zespołu zarządzania wiedzą podatkową firmy Deloitte
Komentarz eksperta
Paulina Skonieczna, konsultantka w warszawskim biurze Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o.
Komentowany wyrok dotyczy stanu prawnego obowiązującego w 2012 r. Na podstawie decyzji wykonawczej, wydanej przez Radę UE 27 września 2010 r., Polska została upoważniona do wprowadzenia szczególnego środka, który był odstępstwem od przewidzianego w dyrektywie 2006/112/WE prawa do pełnego odliczenia VAT naliczonego z tytułu zakupu pojazdów samochodowych. Na podstawie tej decyzji do końca 2013 r. podatnik nabywający pojazd samochodowy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony miał prawo do odliczenia zaledwie 60 proc. podatku naliczonego (lub należnego w odniesieniu do wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów), lecz nie więcej niż 6000 zł. Jednocześnie przepisy ustawy nowelizującej ustawę o VAT oraz ustawę o transporcie drogowym, uchwalonej niecałe trzy miesiące po wydaniu decyzji, przewidywały prawo do pełnego odliczenia VAT przez podatników, których przedmiotem działalności była:
a) odsprzedaż samochodów lub
b) oddanie samochodów w odpłatne używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy, leasingu lub innych umów o podobnym charakterze, a te samochody (pojazdy) były przez podatnika przeznaczone wyłącznie do wykorzystania na te cele przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy.
Należy jednakże zauważyć, jak słusznie uczynił również WSA, że przepisy ustawy nowelizującej nie do końca były zgodne z treścią decyzji wykonawczej Rady UE. Polska poprzez sformułowanie „przedmiotem działalności podatnika jest odprzedaż (...)" zawęziła zakres zastosowania wyłączenia od ograniczenia prawa do odliczenia VAT naliczonego, podczas gdy decyzja dotyczyła pojazdów „zakupionych w celu odsprzedaży (...)". Wskazywane przez sądy administracyjne i niektóre organy podatkowe rozumienie pojęcia „odsprzedaż" było szerokie, bowiem przyjęto, że obejmuje ona „takie rodzaje działalności gospodarczej podatnika, w ramach których nabywane pojazdy są traktowane jako towary handlowe – przeznaczone do ich dalszego zbycia". Jednocześnie podnoszono, że sytuacja podatników nabywających pojazdy samochodowe w celu odsprzedaży oraz w celu realizacji innych form zbycia (w tym nieodpłatnego przekazania, które na potrzeby VAT jest traktowane jako dostawa towarów, jeśli podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia VAT przy nabyciu w całości lub w części) nie powinna być różnicowana. Komentowany wyrok NSA, odwołujący się do omówionych powyżej kwestii, jest zatem kontynuacją korzystnej dla podatników linii orzeczniczej.