Zwykły długopis można odliczyć, ekskluzywne wieczne pióro już nie. Przez wiele lat firmy przy rozliczaniu świątecznych wydatków stosowały taki podział: na standardowe i luksusowe. Wygląda na to, że już nie muszą.
– Urzędnicy zawsze uczyli przedsiębiorców, że to, co jest wystawne i okazałe, wiąże się z wyłączoną z kosztów reprezentacją –mówi Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy w kancelarii Piekielnik Business Consulting. – Dotyczyło to także zakupów świątecznych: prezentów dla klientów, kartek z życzeniami, dekoracji. Przedsiębiorcy głowili się więc, czy wino za 100 zł jest już ekskluzywnym, reprezentacyjnym prezentem czy jeszcze zwykłym, który można zaliczyć do podatkowych kosztów.