Teoretycznie od 1 stycznia wszystko będzie jasne: usługi telekomunikacyjne, nadawcze i elektroniczne będą opodatkowane w kraju, w którym mieszka ich odbiorca. Ale nowoczesna technika wyprzedza prawo i powoduje, że nawet szczegółowe przepisy i ich interpretacje nie rozwiążą problemu.

Emigrancka mobilność

Nierzadko może dochodzić np. do takich sytuacji: Polak pracujący sezonowo w Niemczech i mieszkający tam przez kilka miesięcy w roku wyjeżdża na wakacje do Włoch i tam, korzystając z hotelowej sieci wi-fi, kupuje e-booka z polskiego sklepu internetowego. Pojawia się pytanie: czy ów sklep dla tej transakcji ma naliczyć VAT według stawki polskiej, niemieckiej czy włoskiej?

Nowe reguły przewidują, że do celów ustalenia miejsca opodatkowania usługodawca powinien przedstawić co najmniej dwa dowody przemawiające za opodatkowaniem usługi w konkretnym kraju. Może to być np. miejsce zamieszkania podatnika, jego stałego pobytu albo – to jedna z reguł szczególnych – miejsce zainstalowania lokalnej sieci wi-fi. W sytuacji owego Polaka we włoskim hotelu występują jednak trzy dowody, wzajemnie ze sobą sprzeczne.

– O takie sytuacje nietrudno, gdy wielu ludzi sporo podróżuje, a np. emigranci zarobkowi de facto mieszkają w dwóch krajach – zauważa Marta Szafarowska, doradca podatkowy i partner w kancelarii MDDP. Dodaje, że zgodnie z art. 24d unijnego rozporządzenia w sprawie VAT od tych usług organy skarbowe mogą, choć w ograniczonym zakresie, podważać dowody na miejsce opodatkowania podawane przez podatnika.

– Takie sytuacje mogą wystąpić, gdy usługodawca dopuścił się nieprawidłowości lub nadużyć. Wydaje się logiczne, że będą to przypadki, gdy takie nadużycia będą dotyczyły większej liczby odbiorców, choć oczywiście organy skarbowe mogą rozumieć ten przepis po swojemu – wskazuje Marta Szafarowska.

Dekoder na saksach

Nowe przepisy mogą też przysporzyć kłopotów np. nadawcom telewizyjnym. Jeśli telewizję odbiera się za pomocą dekodera, to nowe reguły nałożą podatek w miejscu, gdzie się on fizycznie znajduje. W sytuacji, gdy wiele osób emigrujących do innych krajów UE zabiera ze sobą dekodery telewizyjne, w zasadzie należałoby opodatkować usługi nadawcze w miejscu odbioru, ale najczęściej nie jest możliwe określenie, gdzie taki dekoder się znajduje.

– Dlatego nawet przy zachowaniu daleko idącej staranności przez nadawców nie da się zapewne uniknąć wątpliwości co do rozliczania VAT od takich usług – przewiduje Krzysztof Wilk, doradca podatkowy w Deloitte. Zauważa jednak, że może uda się uniknąć rozbieżności interpretacyjnych dzięki temu, że rozliczanie usług świadczonych w różnych krajach będzie możliwe za pośrednictwem tzw. małego punktu kompleksowej obsługi.

Będzie on prowadzony przez jeden wydzielony urząd skarbowy, a rejestracja w nim ma być możliwa już od 1 października.

Być może wiele wątpliwości co do nowych przepisów zniknie dzięki stosowaniu specjalnych not wyjaśniających opracowanych przez Komisję Europejską. Ministerstwo Finansów umieściło je na swojej stronie internetowej. Jak zaznaczała Anna Cyrańska z Departamentu Podatków Pośrednich MF na niedawnej konferencji w sprawie usług cyfrowych, noty te mają być w praktyce respektowane.

Gdzie szukać nowych reguł?

Prawo o daninie od elektroniki

Nowe reguły dotyczące VAT od usług cyfrowych to efekt długich prac w ramach Komisji Europejskiej na podstawie postulatów państw członkowskich i samych przedsiębiorców: operatorów telekomunikacyjnych, nadawców radiowych i telewizyjnych, a także biznesu usług elektronicznych. Zasady te zapisano zarówno w unijnych, jak i w polskich aktach prawnych:

Noty wyjaśniające Komisji Europejskiej do nowych reguł można odnaleźć na stronie finanse.gov.pl w zakładce VAT – Mały Punkt Kompleksowej Obsługi.