Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z 17 lipca 2014 r. ?(I SA/Wr 1503/14).
Stan faktyczny
W 1999 r. podatnik wraz z żoną nabył zabudowaną nieruchomość. Początkowo weszła ona do ich wspólnego majątku. Potem została wprowadzona do ewidencji środków trwałych jednoosobowej firmy prowadzonej przez męża. Następnie małżonkowie przeprowadzili notarialnie rozdzielność majątkową i częściowo podzielili wspólny majątek. Nieruchomość, w którą zainwestował mąż, stała się współwłasnością małżonków w częściach ułamkowych. Mąż kontynuował proces inwestycyjny. Poniesione nakłady zwiększyły pierwotną wartość początkową budynków i budowli wprowadzonych do ewidencji środków trwałych w 1999 r.
We wniosku o interpretację przedsiębiorca wyjaśnił, że rozbudowaną nieruchomość wykorzystuje w swojej działalności. Dokonuje od niej odpisów amortyzacyjnych oraz ponosi całość nakładów związanych z jej bieżącą eksploatacją i utrzymaniem. Kompleksowo zarządza też nieruchomością na podstawie zawartej z żoną w sposób dorozumiany umowy quoad usum, również po rozwodzie. Jednak trzy lata po rozstaniu była żona zażądała zaprzestania amortyzacji budynków w części jej przynależnej. Powołała się na art. 22g ust. 11 ustawy o PIT. Nie zadeklarowała przy tym gotowości ponoszenia obciążeń i ciężarów związanych z nieruchomością wspólną. Podatnik zapytał, czy po zawarciu umowy o rozdzielności majątkowej i w sposób dorozumiany umowy quoad usum mógł ustalić nową wartość środków trwałych. Chciał także wiedzieć, czy żądanie byłej żony wpływa na jego prawa do kosztów podatkowych.
Fiskus odpowiedział, że podatnik postąpił prawidłowo, ustalając na nowo wartość środków trwałych (uprzednio wprowadzonych do ewidencji) po dacie rozdzielności majątkowej. Za wadliwe uznał jednak dokonywanie odpisów amortyzacyjnych od całej wartości środków trwałych wprowadzonych do ewidencji i zaliczanie ich w całości do kosztów uzyskania przychodu. W ocenie urzędników przedsiębiorca może zaliczać do kosztów tę część odpisów amortyzacyjnych oraz obciążeń związanych ?z nieruchomością, które dotyczą części będącej jego własnością (tj. odpowiadającej jego udziałowi w prawie współwłasności).
Przedsiębiorca zaskarżył interpretację i wygrał.
Rozstrzygnięcie
Sąd administracyjny nie miał wątpliwości, że kompletne i zdatne do użytku w dniu przyjęcia do używania środki trwałe będące współwłasnością skarżącego podlegają amortyzacji. Podatnik ma prawo do odpisów amortyzacyjnych od ich wartości początkowej.
Jednak zadaniem sądu w realiach spornej sprawy wartość początkowa – tak jak chce fiskus – musi zostać ustalona zgodnie z art. 22g ust. 11 ustawy o PIT. Skarżący posiada bowiem jedynie udział w prawie własności składnika majątkowego będącego środkiem trwałym. Dlatego po dniu ustania małżeńskiej wspólności majątkowej ma prawo skorzystania z odpisów ustalonych od wartości początkowej środka trwałego w takiej proporcji, w jakiej pozostaje jego udział we własności. Bez znaczenia jest korzystanie w jakikolwiek sposób z udziału innego współwłaściciela (byłej żony skarżącego).
W ocenie WSA skarżący prawidłowo ustalił nową wartość środków trwałych, powiększając ją o nakłady związane z ich ulepszeniem w wyniku procesu inwestycyjnego. Jednak ?z uwagi na art. 22g ust. 11 ustawy o PIT, od dnia ustania małżeńskiej wspólności majątkowej miał obowiązek ustalić wartość początkową środków trwałych z uwzględnieniem jego udziału we własności tych ulepszonych środków.
—oprac. Aleksandra Tarka
Kamil Kowalik, doradca podatkowy w kancelarii BWW Law & Tax
Sąd rozstrzygnął dwie zasadnicze kwestie dotyczące rozliczania kosztów użytkowania nieruchomości wspólnej:
- ?zasadę ustalania wartości początkowej środka trwałego będącego współwłasnością podatnika oraz określenia wartości odpisów będących kosztami podatkowymi,
- ?zasadę kwalifikowania do kosztów uzyskania przychodów wydatków związanych ?z utrzymaniem nieruchomości stanowiącej współwłasność majątkową.
Sąd przyjął literalną wykładnię przepisów określających zasady amortyzacji podatkowej. ?Z art. 22g ust. 11 ustawy o PIT wynika jednoznacznie, że wartość początkową składnika stanowiącego współwłasność podatnika ustala się w takiej proporcji, w jakiej pozostaje jego udział we własności takiego majątku. Wyjątkiem jest majątek stanowiący współwłasność małżonków (jeżeli nie wykorzystują go odrębnie do działalności). Podatnik może więc ustalić wartość początkową nieruchomości jedynie w wysokości wartości odpowiadającej jego udziałowi w nieruchomości. A nakłady poniesione na ulepszenie nieruchomości zwiększają jej wartość początkową tylko w odniesieniu do części stanowiącej udział podatnika.
Nie oznacza to, że nakłady na nieruchomość w części niebędącej współwłasnością podatnika nie będą mogły podlegać amortyzacji podatkowej. Biorąc pod uwagę, że podatnik dysponuje tytułem prawnym do nieruchomości (umowa z byłą małżonką), nakłady te będą mogły zostać potraktowane jako inwestycja w obcym środku trwałym. Zagadnienie to nie było jednak przedmiotem zapytania o interpretację.
Jeżeli chodzi o koszty związane z eksploatacją (koszty utrzymania, koszty remontów, podatek od nieruchomości), to sąd potwierdził, że wszystkie te wydatki będą kosztami podatkowymi bez względu na tytuł korzystania z nieruchomości. W odniesieniu do części nieruchomości będzie to własność, a w odniesieniu do pozostałej wartości ułamkowej – korzystanie umowne. Stanowisko sądu w tym zakresie również nie budzi kontrowersji. Pozycja, w jakiej znajduje się współwłaściciel nieruchomości w odniesieniu do pozostałej części nieruchomości (tj. tej, ?z której korzysta na podstawie umowy), nie różni się bowiem w zasadzie od pozycji najemcy, dzierżawcy etc. W tego typu umowach powszechny jest obowiązek ponoszenia przez korzystających bieżących kosztów utrzymania, w tym kosztów podatku od nieruchomości. ?Nie ma żadnych podstaw, aby z kosztów podatkowych wyrzucane były jakiekolwiek wydatki związane z utrzymaniem nieruchomości, jeśli mają związek z działalnością podatnika ?i nie zostały wykluczone z kosztów na podstawie art. 23 ustawy o PIT.