– Poniesienie opłaty za skorzystanie z pomieszczeń sauny nie spowoduje, że usługobiorca nabędzie jakiekolwiek „prawa wstępu" – to fragment uzasadnienia interpretacji dyrektora Izby Skargowej w Poznaniu (numer interpretacji ILPP2/443-914/13-2/MR).

Zgodnie z przepisami (pozycja 186 załącznika nr 3 do ustawy o VAT) obniżoną stawkę stosuje się do „pozostałych usług związanych z rekreacją wyłącznie w zakresie wstępu".

Gminna spółka, właściciel i zarządca parku wodnego, prosząc o interpretację przepisów, wyjaśniła, że obok innych usług będzie sprzedawać bilety obejmujące wstęp wyłącznie na saunę, z rozróżnieniem kilku rodzajów – normalny, rodzinny itp.

Spółka przeprowadziła obszerny opis usług w kontekście klasyfikacji statystycznej, wykazując, że zgodnie z Polską Klasyfikacją Wyrobów i Usług wstęp na saunę mieści się pod pozycją „pozostałe usługi związane z rekreacją, gdzie indziej niesklasyfikowane".

Co prawda klasyfikacja statystyczna w tym wypadku nie ma decydującego znaczenia dla opodatkowania, ale potoczna definicja słowa „rekreacja" też pozwala na skorzystanie z niższej stawki VAT.

Reklama
Reklama

Dogłębna analiza przeprowadzona przez Izbę Skarbową doprowadziła ją do dokładnie przeciwnego wniosku niż nasuwające się samo stwierdzenie, że bilet na saunę uprawnia do wstępu na nią i powinien być sprzedawany z 8-proc. VAT.

– W zamian za wskazaną opłatę klient będzie miał prawo do skorzystania z pomieszczenia i urządzeń sauny. Zatem opłata za bilety wstępu do sauny nie uprawnia korzystającego do wstępu jedynie w sensie gdzieś, jak to jest m.in. w razie kupienia biletu do kina, lecz obejmuje również czynne korzystanie z pomieszczeń i znajdujących się tam urządzeń – uzasadniła izba.

Organ wytłumaczył, że wykładnia przepisów podatkowych to proces kompleksowy i nie można ograniczać się wyłącznie do znaczenia słów użytych w ustawie. Zaprezentował przy tym koncepcję uczestnictwa biernego i czynnego. Tylko to pierwsze, zdaniem organu, uprawnia do stosowania niższej stawki.

Izba przytoczyła, za Słownikiem Języka Polskiego PWN, definicję wstępu. Zgodnie z nim jest to „możliwość wejścia gdzieś, prawo uczestniczenia w czymś".

Kompleksowy, wielowątkowy proces wykładni doprowadził ją jednak na pominięcia, bez wyraźnego uzasadnienia, drugiej części przytoczonej definicji słownikowej.

– Zatem przez wstęp należy rozumieć możliwość wejścia „gdzieś", co nie jest równoznaczne z możliwością korzystania z dostępnych tam urządzeń – wywnioskowała izba.

– Bilet upoważnia osobę, która go posiada, do czynnego korzystania z pomieszczeń sauny. Z tych też względów opłaty pobierane za korzystanie z sauny nie mogą być uznane za opłatę za wstęp – stwierdził organ.