Nie obowiązuje już limit 60 proc. odliczenia (nie więcej niż 6 tys. zł) na VAT od zakupu auta. Od 1 stycznia 2014 r. można odliczyć cały naliczony podatek, jeśli z homologacji wynika, że auto jest ciężarówką.

Mało czasu?na oszczędności

Sprzedawcy samochodów przygotowali szeroką ofertę dostawczych pojazdów, które na pierwszy rzut oka nie różnią się od zwykłych osobówek. Kupując je, można sporo zaoszczędzić. Ile, zależy oczywiście od wartości auta.

Eldorado nie potrwa jednak długo. Ministerstwo Finansów skierowało już do konsultacji społecznych projekt nowelizacji ustawy o VAT dotyczący  samochodów. Co więcej, planuje, że przepisy wejdą w życie najpóźniej 1 marca 2014 r. Jeśli proces legislacyjny będzie szybki, może to jednak nastąpić wcześniej. Zgodnie z projektem przepisy mają obowiązywać po upływie 14 dni od dnia ich ogłoszenia.

Za zgodą Unii

Projekt realizuje wydaną w połowie grudnia decyzje Rady UE, uprawniającą Polskę do wprowadzenia nowych ograniczeń do odliczenia VAT od nabycia aut wykorzystywanych częściowo w działalności gospodarczej i częściowo prywatnie. Te dotychczasowe wygasły z końcem 2013 r.  I dzięki opieszałości polskiego fiskusa, który za późno poprosił Brukselę o pozwolenie na nowe ograniczenia, i długim procedurom unijnym, obecnie można odliczyć cały VAT od aut z homologacją ciężarówki i od zatankowanego do nich paliwa. MF nie miał szans przygotować nowych przepisów do 1 stycznia 2014 r.

Rada UE umożliwiła ograniczenie odliczenia VAT do 50 proc., bez limitu kwotowego. Takie samo będzie odliczenie VAT od paliwa i kosztów serwisu takich jak naprawy czy wymiana opon, oleju itp. Z tym że ograniczenia nie mogą mieć zastosowania do aut posiadających więcej niż dziewięć miejsc siedzących lub o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony.

Takie ograniczenia przewiduje też projekt resortu. Z decyzji  Rady wynika jednak, że  odliczenie VAT do 50 proc. może dotyczyć tylko samochodów wykorzystywanych w firmie i prywatnie. Problem polega jednak na tym, jak fiskus będzie oceniał, czy pojazd jest wykorzystywany do celów prywatnych.

Diabeł tkwi ?w szczegółach

Z uzasadnienia do projektu wynika zaś, że sama „potencjalna możliwość" wykorzystania do celów prywatnych auta innego niż co najmniej dziewięcioosobowego lub o ładowności 3,5 tony i więcej wyklucza pełne odliczenie.

Ministerstwo przyjmuje zatem, że o możliwości prywatnego użytku decydują cechy samego auta, a nie faktyczne jego wykorzystywanie.

– Projektowane przepisy ustawy są zasadniczo zgodne z decyzją, ale nie można tego powiedzieć o uzasadnieniu nowelizacji, a to z pewnością będzie miało znaczenie przy interpretacji prawa – ocenia Adam Bartosiewicz, radca prawny, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL.

A według resortu architekt, który prowadzi firmę w miejscu zamieszkania, wykorzystuje auto i w działalności gospodarczej i do celów prywatnych.

– To sprzeczne z decyzją Rady – mówi Adam Bartosiewicz. – Jeśli organy podatkowe będą odmawiać pełnego odliczenia VAT od aut i paliwa do samochodu osobowego, gdy podatnik udowodni na podstawie ewidencji, że korzystał z niego tylko w firmie, będzie to bezprawne – ocenia ekspert.

Za przykład pojazdu, którego konstrukcja obiektywnie wskazuje na brak użytku prywatnego, MF podaje koparkę.

MF chce też, by firmy mogły odliczać połowę VAT od paliwa do aut używanych też prywatnie dopiero od lipca 2015 r. Od wejścia w życie noweli do tego czasu nie będzie można więc odliczyć ani złotówki z faktury ze stacji benzynowej.