Minister finansów opublikował projekt nowelizacji ustawy o VAT określający zasady rozliczania wydatków na firmowe pojazdy. To efekt decyzji Rady UE, która zgodziła się na zastosowanie przez Polskę ograniczeń przy odliczaniu podatku naliczonego.
– W razie zakupu samochodu do 3,5 tony będzie można odliczyć 50 proc. VAT z faktury bez ograniczenia kwotowego (obecnie 60 proc., do 6 tys. zł) – mówi doradca podatkowy Grzegorz Gębka. – Podobnie będzie z wydatkami na paliwo i kosztami eksploatacji (np. remontu czy wymiany opon). Teraz przedsiębiorca korzystający z samochodu osobowego nie może odliczać VAT od benzyny, wolno mu natomiast rozliczać bez ograniczeń wydatki na eksploatację.
50-proc. limit odliczenia ma dotyczyć samochodów wykorzystywanych zarówno w działalności gospodarczej, jak i do celów prywatnych. Ministerstwo Finansów chce jednak, aby ta możliwość w stosunku do zakupów paliwa obowiązywała dopiero od 1 lipca 2015 r.
Pełne odliczenie przysługiwać będzie wówczas, gdy samochód jest wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej. Przy czym minister finansów zakłada, że będą to bardzo rzadkie przypadki.
Z uzasadnienia projektu wynika, że auto wyłącznie firmowe to takie, którego nie można używać do celów prywatnych. Przykładowo pojazd, którego konstrukcja wskazuje na wyłączny użytek do działalności gospodarczej (może to być koparka). Minister finansów przyjmuje natomiast założenie, że osoby fizyczne, które prowadzą firmę w miejscu swojego zamieszkania (np. architekt), używają auta również do celów prywatnych.
Dokonanie pełnego odliczenia uwarunkowane będzie złożeniem specjalnego oświadczenia oraz prowadzeniem ewidencji przebiegu pojazdu. Fiskusa trzeba będzie też poinformować o zmianie przeznaczenia pojazdu. Za nieprawidłowości grożą nowe sankcje karne skarbowe.
Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia (z wyjątkami). Jak rozliczać wydatki na samochody do tego czasu?
– Przysługiwać będzie pełne odliczenie VAT w razie zakupu pojazdów z homologacją ciężarową, w tym aut z kratką – tłumaczy Grzegorz Gębka. – To skutek wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Magoora, który uznał, że Polska nie miała prawa wprowadzać ograniczeń pogarszających sytuację podatników.
Szerzej o zasadach odliczenia w pierwszych miesiącach przyszłego roku (do czasu wejścia w życie nowelizacji) pisaliśmy w „Rz" z 20 grudnia.
etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe