Jeśli przepis się zmieni, interpretacja ma walor tylko historyczny – twierdzi Ministerstwo Finansów. Nie daje więc żadnej bieżącej ochrony podatnikom. A nowości w przepisach będzie sporo.
Bez odsetek i kary
– Od stycznia przedsiębiorców czeka rewolucja w VAT – mówi doradca podatkowy Joanna Rudzka. – Zmienia się data powstania obowiązku podatkowego, zasady ustalania wysokości podstawy opodatkowania, moment odliczenia VAT z faktur. Przepisy zostaną gruntownie przebudowane, straci też moc wiele interpretacji – zapowiada.
– Przedsiębiorcy nie mają innego wyjścia, muszą przejrzeć posiadane odpowiedzi fiskusa i zastanowić się, czy są aktualne – tłumaczy Ewa Leszczyńska, doradca podatkowy w kancelarii GWW. – Nie będzie to łatwe, bo w wielu przepisach zmieniono nieznacznie ich treść, niektóre zostały tylko przeniesione w inne miejsce albo do innego aktu prawnego – wyjaśnia.
Przypomnijmy, że podatnik, który dostanie korzystną wykładnię przepisów, nie musi w razie sporu z urzędem przejmować się odsetkami za zwłokę ani odpowiedzialnością karną skarbową. Jeśli otrzymał odpowiedź jeszcze przed transakcją, nie zapłaci też podatku.
Czy korzystne interpretacje wydane na podstawie obecnego brzmienia przepisów o VAT będą jednak chroniły podatników po 1 stycznia 2014 r.? – zapytaliśmy Ministerstwo Finansów. Nie będą, jeśli zmiana przepisów spowoduje dezaktualizację oceny prawnej stanowiska pytającego. Taka interpretacja wywołuje skutki jedynie w odniesieniu do okresu, kiedy obowiązywały oceniane przepisy – czytamy w odpowiedzi resortu.
Zmiana istotna czy nie
Co w sytuacji, gdy zmieniony został tylko numer przepisu regulującego daną kwestię, a nie jego treść, albo został on przeniesiony do innego aktu prawnego (z rozporządzenia do ustawy)? Ministerstwo Finansów uspokaja: wtedy interpretacja ciągle chroni pytającego. Będzie bowiem nadal obowiązywała ta sama norma prawna, tyle że wynikająca z innego przepisu.
– Przykładowo, jeśli przedsiębiorca zapytał w tym roku o to, czy może odliczyć VAT z faktury elektronicznej, i dostał pozytywną interpretację, będzie ona go chronić także w przyszłym roku – wyjaśnia Joanna Rudzka. – Przepisy o fakturach w tej kwestii się bowiem nie zmieniły. Nie będzie natomiast chronić przedsiębiorcy interpretacja mówiąca o momencie odliczenia VAT z takiej faktury, bo w tej sprawie zmiany są istotne. Data odliczenia została uzależniona bowiem od momentu powstania obowiązku podatkowego u kontrahenta.
Ekspertka dodaje, że najwięcej wątpliwości będzie z przepisami, które zostały przeredagowane. Przykładowo regulacje o rozliczaniu zaliczek. Niby oznaczają to samo, ale nie ma pewności, jak zmianę ocenią urzędy.
Opinia dla „Rz"
Mariusz Marecki, doradca podatkowy w PwC
W ostatnim czasie zwiększa się liczba negatywnych interpretacji. Często też izby skarbowe odmawiają ich wydania. Zdarza się również, że urzędnicy, którzy przychodzą na kontrolę już po wydaniu interpretacji, kwestionują opisany w niej stan faktyczny. Powoduje to, że odpowiedź fiskusa daje coraz mniejszą pewność podatnikowi. Obawiam się, że po nowym roku lepiej nie będzie. Zmiany w VAT są tak duże, że przedsiębiorcom trudno będzie ocenić, czy posiadane korzystne interpretacje wciąż ich chronią. Fiskus może bowiem – pod pretekstem modyfikacji treści przepisu – zmienić swoje stanowisko. Czy rozwiązaniem jest występowanie w razie wątpliwości o nową interpretację? Tak, ale musimy liczyć się z tym, że będzie negatywna, nawet gdy naszym zdaniem zmiana przepisu nie uzasadnia zmiany jego wykładni.