Obowiązujące rozporządzenie w sprawie faktur wygaśnie z końcem roku – duża część przepisów dotyczących fakturowania zostanie przeniesiona do ustawy o VAT. Nie zanosi się jednak na to, aby przepisy zezwalające na traktowanie wybranych dokumentów handlowych jak faktury VAT miały znaleźć się w ustawie. Czy oznacza to likwidację tej preferencji? Zgodnie z aktualnymi przepisami rozporządzenia w sprawie faktur  określone dowody zapłaty za przejazd autostradami płatnymi czy jednorazowe bilety kolejowe są uznawane za faktury VAT. Dla operatorów autostrad oraz przewoźników kolejowych preferencja ta oznacza, iż nie muszą oni wystawiać kilku milionów dodatkowych faktur rocznie, gdyż np. dokumenty wydawane przez nich w kasach wystarczają klientom do odliczenia VAT. Powyższa preferencja funkcjonuje w polskiej rzeczywistości od kilkunastu lat. Rynek zdążył się przyzwyczaić, że dokumenty wydawane przez operatorów autostrad czy przewoźników kolejowych dają możliwość odliczenia VAT. Z drugiej strony operatorzy autostrad czy firmy kolejowe tak zdefiniowali swoje procedury i systemy dokumentacji sprzedaży. Dlatego tworzenie innych dokumentów niż te wydawane kasach będzie utrudnione, kosztowne i czasochłonne. Wygaśnięcie z końcem 2013 r. rozporządzenia w sprawie faktur może wywołać spore zamieszanie na rynku. Jeśli Ministerstwo Finansów nie podejmie się wprowadzenia nowych przepisów wykonawczych umożliwiających preferencyjne traktowanie wybranych dokumentów handlowych to noworoczna rzeczywistość może się okazać nieciekawa. Aby odzyskać VAT zapłacony za autostradę czy pociąg, trzeba będzie stanąć w długim  ogonku oczekujących na faktury. Wycofywanie preferencji nie ma żadnego uzasadnienia. Zwłaszcza że paragony autostradowe czy bilety kolejowe nie są dokumentami kreującymi ryzyko nadużyć fiskalny.

Autor jest menedżerem w dziale doradztwa podatkowego EY