Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt II FSK 1838/11) oddalił skargę kasacyjną podatnika, który nie zgadzał się z kwalifikacją przychodu osiągniętego w związku z wniesieniem aportu do spółki.
W lutym 2007 r. objął on udziały w podwyższonym kapitale zakładowym spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Prawie wszystkie (o wartości 6 mln zł) zostały objęte w zamian za wkład niepieniężny w postaci nieruchomości. Podatnik nie złożył sam żadnej deklaracji za 2007 r.
Po kontroli fiskus uznał, że po aporcie udziałowiec miał obowiązek wykazać do opodatkowania dochodu z kapitałów pieniężnych na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT. Podkreślił, że w każdym przypadku wniesienia wkładu niepieniężnego do spółki – niezależnie od tego, jaki był przedmiot aportu – powstaje po jego stronie przychód z kapitałów pieniężnych w wysokości nominalnej wartości udziałów w spółce objętych w zamian za aport. W konsekwencji organy podatkowe zażądały od podatnika ponad 1 mln zł daniny.
Podatnik nie chciał płacić. W skardze do sądu administracyjnego podkreślał, że sporna transakcja nie stanowi przychodu z kapitałów pieniężnych. W jego ocenie była to wymiana nieruchomości i prawa wieczystego użytkowania na udziały. Dlatego domagał się uznania tej operacji za odpłatne zbycie nieruchomości oraz prawa użytkowania wieczystego. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu oddalił jednak jego skargę.
W spornej sprawie źródłem przychodu są przychody z kapitałów pieniężnych, a nie przychody z praw majątkowych czy odpłatnego zbycia nieruchomości. W ocenie WSA we Wrocławiu skarżący skrupulatnie pomija okoliczność, że wiodącym faktem podlegającym ocenie z punktu widzenia prawa podatkowego jest nie tyle zbycie nieruchomości czy prawa majątkowego, ile objęcie udziałów w spółce kapitałowej. Za wtórne WSA uznał to, że udziały zostały pokryte w części gotówką, a w części wkładem niepieniężnym.
Niekorzystne dla podatnika stanowisko potwierdził NSA. Sędzia Stanisław Bogucki wskazał, że odpłatne zbycie nieruchomości i kapitały pieniężne to dwa odrębne źródła przychodów. Świadczy o tym m.in. to, że ustawodawca wprowadza do nich odmienne regulacje dotyczące wysokości przychodu, kosztów uzyskania przychodów, dochodu i podatku. Sąd kasacyjny nie miał wątpliwości, że w sprawie skarżącego miało miejsce objęcie udziałów, a całą operację należało zakwalifikować do przychodów z kapitałów pieniężnych. Wyrok jest prawomocny.