Wypłata dywidendy w formie niepieniężnej (tzw. dywidenda rzeczowa) jest możliwa. Brak jest jednak szczegółowych regulacji podatkowych z nią związanych. Powoduje to oczywiście wiele wątpliwości. Ekonomicznie, po stronie wypłacającego, taka forma wypłaty może być korzystniejsza, np. gdy brak jest środków finansowych na wypłatę dywidendy przy jednoczesnym posiadaniu składników majątku, które straciły przydatność przy prowadzonej działalności gospodarczej.

Wypłata dywidendy w formie pieniężnej może powodować konieczność zaciągnięcia kredytu. Skutkuje to brakiem możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków na jego pozyskanie i obsługę.

Przykład

DODATKOWE WYDATKI NIE SĄ KOSZTEM

Spółka X, aby nie utracić płynności finansowej, zamierza zaciągnąć kredyt na wypłatę dywidendy w formie pieniężnej. Oprócz wypłaconej kwoty kredytu musi ponieść dodatkowe koszty w postaci opłaty przygotowawczej, prowizji za przyznanie kredytu oraz odsetek. Tych dodatkowo poniesionych kosztów nie będzie mogła zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.

Organy podatkowe stoją na stanowisku, że wypłata dywidendy nie jest wydatkiem umożliwiającym powstanie źródła przychodu, a także nie jest związana z utrzymaniem bądź zabezpieczeniem źródła przychodów. Dlatego też nie może być za uznana za taki koszt.

Uregulowanie wierzytelności względem wierzyciela poprzez składniki majątku, które utraciły ekonomiczne znaczenie dla spółki wydaje się być zatem dobrym rozwiązaniem.

Czy można zapłacić samochodem

Powstaje jednak wątpliwość, czy wypłata dywidendy w formie rzeczowej nie powoduje powstania po stronie spółki konieczności rozpoznania przychodu. Czy wypłata dywidendy wspólnikowi poprzez przeniesienie na niego składnika aktywów spółki, którego wartość rynkowa odpowiada kwocie zobowiązania z tytułu dywidendy, pozwala spółce na zwolnienie się z zobowiązania z tytułu dywidendy bez konieczności rozpoznania przychodu?

Orzecznictwo jest jednolite

W omawianej kwestii sądy administracyjne zajmują korzystne dla podatników stanowisko. Dość jednolicie uznają one, że taka wypłata nie powoduje powstania przychodu po stronie wypłacającej spółki. Przykładem są kolejne wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 lutego 2012 r. (I FSK 1384/10), 14 marca 2012 r. (II FSK 1673/10) oraz z 12 czerwca 2012 r. (II FSK 1260/11).

Przy czym, konsekwencją uznania, że uregulowanie zobowiązania z tytułu dywidendy w formie rzeczowej nie powoduje po stronie spółki przychodu, jest konieczność wykluczenia uznania za koszt uzyskania przychodu wydatków na zakup lub wytworzenie składników majątku przekazywanych tytułem wypłaty dywidendy. Chodzi także o wszelkie inne koszty, które mogą być uznane za wydatki związane z tym składnikiem majątku.

Jeżeli więc nabycie składnika majątku wiązało się z poniesieniem wysokich kosztów uzyskania przychodu, to przekazanie takiej rzeczy w formie dywidendy rzeczowej może okazać się dla spółki niekorzystne podatkowo.

Organy mają inne zdanie

Z tym stanowiskiem sądów administracyjnych nie zgadzają się organy podatkowe. Ich zdaniem, w sytuacji przekazania dywidendy rzeczowej, składnik majątkowy traktowany jako dywidenda nie został opodatkowany. Zatem wyzbycie się go przez spółkę powoduje obowiązek podatkowy (analogiczny jak w przypadku jego sprzedaży – przyp. autora). Spółka, jako dłużnik, przenosząc na udziałowca – wierzyciela własność swojego składnika majątku, realizuje swoje zobowiązanie wypłaty dywidendy.

Nie można przy tym uznać, że w takim przypadku składniki majątkowe pełnią de facto funkcję pieniądza i dywidenda rzeczowa, podobnie jak pieniężna, jest neutralna podatkowo. Składniki majątkowe przekazane wspólnikom na własność są elementem majątku spółki, który wcześniej nie podlegał opodatkowaniu.(tak m.in. interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 19 lipca 2012 r., IPPB3/423-231/12-4/GJ).

Katalog z ustawy

Mając to na uwadze, warto przytoczyć przykładowy wykaz zdarzeń uznanych przez ustawodawcę za przychody w rozumieniu ustawy o CIT, ujęty w art. 12. Zgodnie z nim, co do zasady, za przychód podatkowy można uznać każde przysporzenie majątkowe podatnika o charakterze trwałym, którego rzeczywiste otrzymanie, a w niektórych przypadkach już sam fakt, że są należne, powoduje obowiązek zapłaty podatku dochodowego. Wyjątkiem są przysporzenia wyłączone z przychodów na mocy art. 12 ust. 4 ustawy.

Co ważne, przychodem podatkowym jest zarówno nabycie rzeczy/prawa, czyli zwiększenie aktywów podmiotu gospodarczego, jak i zwolnienie się z obowiązku ciążącego na tym podmiocie, czyli zmniejszenie pasywów. Czynność prawna jest odpłatna, jeżeli podmiot, który dokonał przysporzenia, otrzymuje w zamian korzyść majątkową (ekwiwalent tego przysporzenia). Jednocześnie, zdaniem organów, dywidenda jest częścią zysku netto (czyli po opodatkowaniu podatkiem dochodowym) spółki kapitałowej, przeznaczoną do podziału pomiędzy udziałowców lub akcjonariuszy.

Joanna Litwińska, ekspert w ECDDP Spółka Doradztwa Podatkowego

Warto zaskarżyć decyzję

Zdaniem organów podatkowych, wypłata dywidendy w formie rzeczowej spowoduje po stronie podmiotu gospodarczego wypłacającego dywidendę powstanie przychodu z odpłatnego zbycia praw rozpoznanego na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o CIT, z zastrzeżeniem art. 14 ust. 1 ustawy.

Zgodnie z nim, przychodem z odpłatnego zbycia praw majątkowych jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, czyli w tym przypadku wartość należnej dywidendy.

Należy dodać, że zgodnie ze zdaniem drugim art. 14 ust. 1 ustawy o CIT, jeżeli cena bez uzasadnionej przyczyny znacznie odbiega od wartości rynkowej tych praw, przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej. Stąd też wynika konieczność dokładnego określenia wartości przekazanych rzeczy.

Organy podatkowe nie zgadzają się również na możliwość zaliczania do podatkowych kosztów wydatków związanych z wypłatą dywidendy rzeczowej (tak Izba Skarbowa w Łodzi w interpretacji z 30 lipca 2012 r., IPTPB3/423-142/12-6/IR).

Profiskalne podejście organów podatkowych spotyka się z odmiennym podejściem sądów administracyjnych. W przypadku sporu z organami podatkowymi podatnik zawsze może zaskarżyć wydaną decyzję i, jak do tej pory, spodziewać się wygranej przed sądem.