Wczorajszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie potwierdza możliwość uniknięcia ograniczeń dotyczących aut osobowych (sygnatura akt III SA/WA 3158/12).

Do tzw. bankowozów typu C nie ma zastosowania limit 6000 zł (nie więcej niż 60 proc. podatku) stosowany przy zakupie, najmie i leasingu. Użytkowników tych aut nie dotyczy też wykluczenie odliczania podatku za paliwo.

Limit dotyczy typów pojazdów, a nie działalności gospodarczej podatników

Wyrok zapadł w sprawie adwokata korzystającego w ramach umowy leasingu z samochodu typu SUV. Po przystosowaniu auta do przewozu kosztowności, m.in. poprzez montaż specjalnego pojemnika na wartości pieniężne, auto spełnia warunki techniczne do uznania go za pojazd specjalny w rozumieniu prawa o ruchu drogowym i jest zarejestrowane właśnie jako taki samochód. Jak wyjaśnił adwokat we wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej, w związku ze świadczeniem usług m.in. na rzecz osób indywidualnych, często otrzymuje on zapłatę gotówką. Pojazd wykorzystuje więc zgodnie z jego przeznaczeniem – do przewozu wartości pieniężnych oraz dokumentów objętych tajemnicą adwokacką.

Minister finansów uznał, że leasing bankowozu powinien być uzasadniony i ściśle powiązany z przedmiotem prowadzonej działalności gospodarczej (syng. interpretacji IPPP1/443-526/12-2/ISz). Trudno natomiast mówić, że adwokat korzysta z bankowozu zgodnie z jego przeznaczeniem, ponieważ przedmiotem działalności kancelarii nie jest ochrona przechowywanych i transportowanych wartości pieniężnych.

Sąd wczoraj uchylił interpretację, uznając, że ograniczenie odliczalności VAT nie jest związane z przedmiotem działalności gospodarczej, tylko z typem pojazdów wykorzystywanych w firmie. Z ustnego uzasadnienia wynika, że prawo do pełnego odliczenia przysługuje każdemu podatnikowi VAT, który w działalności wykorzystuje do przewozu kosztowności samochód zarejestrowany jako bankowóz.

W omawianej sprawie stanowisko sądów administracyjnych nie jest jednolite. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w wyroku z października 2012 r. (I SA/Bd 733/12) w podobnej sprawie, dotyczącej producenta konstrukcji metalowych, odmówił podatnikowi prawa do pełnego odliczenia. Orzeczenie to nie jest prawomocne, więc spór z fiskusem najprawdopodobniej będzie kontynuowany przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.