Sytuacja podatkowa pracowników mobilnych jest zdecydowanie gorsza w porównaniu do pracowników stacjonarnych (zob. artykuł „Pracownicy mobilni tracą podwójnie", 13 marca 2013 r.). Przejawia się to nie tylko w tym, że fiskus dąży do opodatkowania zwróconych pracownikom mobilnym kosztów noclegu, ale także w tym, że muszą oni płacić podatek także od wydatków, jakie pracodawca zwraca im z tytułu używania prywatnych samochodów.
Jeśli bowiem handlowiec porusza się po przypisanym mu terenie własnym samochodem, a pracodawca rekompensuje mu koszty poniesione na dojazd, wypłacając kilometrówkę, to świadczenie to będzie opodatkowane i obciążone składkami ZUS.
Obciążone czy nie
Trudno jest jednak znaleźć przepis, który wprost mówiłby, że zwrot kosztów używania samochodu niebędącemu w delegacji pracownikowi mobilnemu podlega zwolnieniu z PIT. Zwolnieniu podlega jedynie „kilometrówka" czy ryczałt za jazdy lokalne (art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy PIT) oraz „kilometrówka" wypłacana jako zwrot kosztów z tytułu podróży służbowych.
Artykuł 21 ust. 1 pkt 16 ustawy o PIT, zwalniający z podatku – do określonych limitów – należności z tytułu podróży służbowych, nie może jednak znaleźć zastosowania w przypadku pracowników mobilnych. Przedstawiciel handlowy, poruszając się po obszarze oznaczonym jako jego miejsce pracy, nie jest bowiem w podróży służbowej.
Nie możemy zastosować także zwolnienia zawartego w art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT. Na jego podstawie zwalnia się co prawda koszty prywatnych samochodów poniesione przez pracownika z tytułu używania ich na potrzeby zakładu pracy w jazdach lokalnych. Jednak zwolnienie to dotyczy wyłącznie sytuacji, w których obowiązek ponoszenia kosztów przez zakład pracy albo możliwość przyznania prawa do zwrotu tych kosztów wynika wprost z przepisów innych ustaw. Niestety, nie znajdziemy w przepisach obowiązku zwrotu pracownikom mobilnym ponoszonych kosztów używania ich prywatnych samochodów. Ustawy, do których odwołano się w art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT, dotyczą jedynie niektórych pracowników Poczty czy Lasów Państwowych.
Uważam jednak, że są pewne przesłanki, na podstawie których można uznać, że kilometrówka wypłacana pracownikom mobilnym podlegałaby zwolnieniu z podatku oraz ze składek na ZUS.
A może to ekwiwalent
Miałoby to miejsce w sytuacji, gdyby uznać, że wypłacone pracownikowi świadczenie jest ekwiwalentem za używany przez niego na potrzeby pracodawcy sprzęt/narzędzie (art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy PIT oraz § 2 ust. 1 pkt 9 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek).
Stanowisko takie zajęła Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 9 czerwca 2010 r. (ITPB2/415-399/10/IB). Wskazała w niej: „Definicje zawarte w słownikach języka polskiego określają, iż:
- »narzędzie« to urządzenie proste lub złożone umożliwiające wykonywanie jakiejś czynności lub pracy; przyrząd, instrument;
- »materiał« to to, z czego wytwarzane są przedmioty, tworzywo, substancja, artykuł, produkt;
- »sprzęt« to przedmioty użytkowe, maszyny, urządzenia.
Stwierdzić zatem należy, iż w sytuacji gdy wysokość ww. ekwiwalentu pieniężnego odzwierciedla wydatki poniesione w związku z wykorzystywaniem własnych narzędzi, materiałów lub sprzętu przy wykonywaniu pracy na rzecz pracodawcy, ekwiwalent ten stanowi przychód zwolniony od podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy PIT".
Posługując się przywołaną w interpretacji definicją sprzętu, można by uznać, że jest nim także samochód.
Czy auto to sprzęt
Nie można jednak pominąć tego, że ten sam organ we wcześniejszej interpretacji z 8 kwietnia 2009 r. (ITPB2/ 415-37/09/AD) odwołał się do innych definicji słownikowych, wskazując, że za „narzędzie" uważa się urządzenie umożliwiające ręczne wykonanie jakiejś czynności lub pracy, natomiast „sprzęt" to przedmiot używany do jakichś prac lub w jakichś okolicznościach. Zdaniem IS w Bydgoszczy pojęcia te należy interpretować ściśle i nie można uznać, że przepis ten dotyczy także używania przez pracowników samochodów osobowych.
Jednak w żadnej z powyższych interpretacji nie wskazano źródła, z jakiego przywołano definicje. Nie przeszkodziło to jednak w uznaniu, że zakwalifikowanie wypłacanego pracownikom świadczenia z tytułu używania przez nich samochodów prywatnych w celach służbowych jako ekwiwalentu w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT jest nieprawidłowe.
Uwaga!
Na marginesie można dodać, że
w interpretacji z 30 września 2009 r. (IPPB2/ 415-456/09-2/LK)
Izba Skarbowa w Warszawie uznała, że konieczne będzie opodatkowanie ekwiwalentu wypłacanego listonoszom za używanie przez nich, będących ich własnością, rowerów.
Zdaniem autorki
Mirosława Zugaj, doradca podatkowy w Grant Thornton
Ponieważ brak jest bezpośredniego wskazania w ustawie o PIT, że zwolnione są wypłacane/refundowane pracownikom mobilnym świadczenia, związane z wykonywaniem przez nich obowiązków, rozwiązaniem bezpiecznym, aczkolwiek nie tanim, jest opodatkowywanie i pobieranie składek ZUS od wypłaconej handlowcom kilometrówki.
W mojej ocenie warto jednak powalczyć o korzystną interpretację indywidualną w tej sprawie. Walka rozegra się najpewniej przed sądem administracyjnym, pozostaje jednak wierzyć, że ten zaprezentuje wskazane w cytowanych niżej wyrokach, racjonalne podejście do sprawy. Trudno bowiem twierdzić, że ktoś, kto używa na potrzeby pracodawcy swój prywatny majątek i ponosi określone koszty, uzyskuje przychód wtedy, gdy koszty te są mu zwracane. Nie sposób także nie wysunąć postulatu wobec ustawodawcy, aby wprowadził rozwiązania odpowiadające coraz bardziej skomplikowanej rzeczywistości.