Wydając interpretację organ podatkowy ma bowiem obowiązek odnieść się do wszystkich istotnych okoliczności przedstawionych we wniosku.
Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 23 maja 2012 r. (III SA/ Wa 465/11).
Sąd uchylił interpretację Izby Skarbowej w Warszawie z 29 maja 2011 r. (IPPP1-443-398/11-2/MP) dotyczącą obowiązku uwzględniania w proporcji sprzedaży, o której mowa w art. 90 ust. 3 ustawy VAT, obrotu z tytułu pożyczek udzielonych podmiotowi z grupy kapitałowej.
Jak rozliczyć odsetki
We wniosku o jej wydanie spółka wskazała, że prowadzi działalnością handlową na rynkach zagranicznych i krajowym. Ponadto świadczy usługi doradcze, handlowe i marketingowe na rzecz innych spółek z grupy kapitałowej.
Z uwagi na posiadane wolne środki finansowe czasami decyduje się na udzielanie pożyczek spółkom należącym do grupy. Nie jest to przedmiotem jej działalności i stanowi raczej uboczny rodzaj aktywności, podejmowany w sytuacjach wyjątkowych. Pożyczki są udzielane wyłącznie spółkom powiązanym. Jest to bezpieczny sposób na zagospodarowanie wolnych środków finansowych.
Obrót z tego tytułu (uzyskane odsetki) stanowi niewielki ułamek obrotu generowanego przez spółkę w ciągu całego roku podatkowego. Spółka podkreśliła, że działalność ta prowadzona jest niemal bez zaangażowania aktywów, od których nabycia odliczany jest podatek VAT. Ponadto nie planuje prowadzenia działalności w zakresie udzielania pożyczek, ale nie wyklucza, że w przyszłości, gdyby zaistniała taka potrzeba, a spółka dysponowałaby wolnymi środkami pieniężnymi, zostaną udzielone kolejne pożyczki.
Uznała, że nie ma obowiązku uwzględniania obrotu z tytułu pożyczek w ramach proporcji, o której mowa w art. 90 ust. 3 ustawy o VAT, gdyż są to czynności sporadyczne w rozumieniu art. 90 ust. 6.
Izba skarbowa nie podzieliła jednak tego poglądu. Wskazała, że spółka „udzielała pożyczek, gdyż dysponowała wolnymi środkami pieniężnymi, można więc domniemywać, iż ten element działalności spółki stanowi normalny, regularny element jej działalności, pozwalający na osiąganie przychodów (zysków) w okresach posiadania wolnych środków pieniężnych”.
Naruszenie przepisów
WSA uchylił jej interpretację ze względu na naruszenie przepisów postępowania. Sąd zwrócił uwagę, że organ podatkowy nie odniósł się do całokształtu opisanego we wniosku zdarzenia przyszłego.
Spółka podkreśliła, że udzielanie pożyczek zależy od wielu czynników i nie jest uzależnione jedynie od posiadania wolnych środków pieniężnych, a także m. in., że pożyczki udzielane są wyłącznie na rzecz podmiotów z grupy kapitałowej i tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Nie ustosunkowując się do tych istotnych okoliczności organ podatkowy naruszył, zdaniem sądu, przepisy dotyczące wydawania interpretacji indywidualnych. Stąd skarga spółki zasługiwała na uwzględnienie.
Mirosława Zugaj doradca podatkowy w Departamencie Doradztwa Podatkowego w Grant Thornton
Mirosława Zugaj, doradca podatkowy w Departamencie Doradztwa Podatkowego w Grant Thornton
Komentowany wyrok może mieć duże znaczenie dla tych firm, które poza podstawową działalnością udzielają pożyczek czy świadczą inne usługi finansowe.
Należy w całości zgodzić się ze stanowiskiem sądu, który w ustnym uzasadnieniu podkreślił, że wydając interpretację, organ podatkowy powinien uwzględnić całość opisanego przez podatnika stanu faktycznego.
Sąd słusznie uznał, że w sytuacji kiedy podatnik udziela pożyczek wyjątkowo, tylko na potrzeby grupy kapitałowej, której jest członkiem, angażując w tę czynność małą część aktywów, nie można uznać, jak to uczyniło organ, że prowadzi w tym zakresie regularną działalność gospodarczą. Zdaniem WSA w takiej sytuacji dochodzi do wskazanego w art. 90 ust. 6 ustawy o VAT sporadycznego wykonywania czynności, których nie uwzględnia się przy obliczaniu proporcji w VAT.
Jeśli podatnik wskazuje we wniosku na to, że udzielanie pożyczek stanowi uboczny rodzaj działalności podejmowany w sytuacjach wyjątkowych, to obowiązkiem organu podatkowego jest uwzględnienie tego twierdzenia, jako elementu stanu faktycznego i odniesienie się do niego. Zdaniem sądu wadliwe działanie fiskusa polegało właśnie na wydaniu interpretacji bez uwzględnienia wszystkich okoliczności faktycznych.
Autor jest konsultantem w Departamencie Doradztwa Podatkowego w Grant Thornton