Coraz więcej firm sprzedaje świąteczny asortyment przez Internet. Taką transakcję też się dokumentuje, niekoniecznie jednak trzeba w tym celu kupować kasę rejestrującą.
Przypomnijmy, że wystawiać paragony fiskalne z kasy musi ten, kto sprzedaje towary bądź świadczy usługi na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Kupować kasy nie będą przedsiębiorcy, u których obrót detaliczny nie przekroczył w poprzednim roku 40 tys. zł. Dla świeżo upieczonych podatników kwota zwolnienia wynosi 20 tys. zł.
Przelewy na rachunek
– Firmom prowadzącym sprzedaż przez Internet przysługuje też, niezależnie od wysokości obrotów, zwolnienie z obowiązku rejestrowania transakcji w kasie – mówi Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy w kancelarii Kolibski Nikończyk Dec i Partnerzy. – Wystarczy, że należności wpływają na rachunek bankowy i da się je przyporządkować konkretnej transakcji. Nie powinno być z tym problemów, bo kupujący na przelewie podaje numer zamówienia. Oczywiście, do skorzystania ze zwolnienia potrzebne są też jego dane (w tym adres).
Faktura na życzenie
– Taką sprzedaż trzeba dokumentować fakturą lub rachunkiem tylko wtedy, gdy klient sobie tego zażyczy – tłumaczy Krzysztof Budasz, doradca podatkowy w KDA Audyt Grupa Sarnowski & Wiśniewski. – Jeśli nie ma takiej potrzeby, transakcję potwierdza inny dokument, np. list przewozowy albo zamówienie i potwierdzenie odbioru. Część zamówień może być jednak opłacana przy odbiorze gotówką. Wtedy sprzedawcy pozostaje zwolnienie z obowiązku ewidencjonowania ze względu na wysokość obrotów. Powinien oczywiście mieć wewnętrzną ewidencję, aby wiedzieć, kiedy przekroczy limit obrotów – dodaje ekspert.
Szczegółowe zasady zwolnień z obowiązku prowadzenia kas rejestrujących znajdziemy w rozporządzeniu ministra finansów z 26 lipca 2010 r. (DzU nr 138, poz. 930).
Jeśli firmie sprzedającej towary w sieci nie przysługuje zwolnienie, musi rejestrować obrót w kasie fiskalnej (będzie tak również wtedy, gdy rozpoczęła ewidencjonowanie tych czynności już przed 1 stycznia 2011 r.).
Wystarczy zapłata
– Paragon trzeba wystawić w dniu otrzymania zapłaty – wyjaśnia Krzysztof Budasz. – Wtedy powstaje także obowiązek podatkowy w VAT, niezależnie od tego, kiedy zostanie wysłany towar. Oczywiście rejestrowanie sprzedaży w kasie fiskalnej nie wyklucza korzystania ze zwolnienia podmiotowego w VAT przysługującego tym, których obrót nie przekracza 150 tys. zł rocznie.
Co zrobić, gdy kupujący w ostatniej chwili się rozmyśli i zrezygnuje z zakupów?
– Jeśli sprzedaż jest dokonywana za zaliczeniem pocztowym, towar po prostu wraca do firmy, a rezygnacja nie wywołuje żadnych skutków w VAT – mówi Andrzej Nikończyk. – Gdy transakcja jest już opłacona i została wystawiona faktura, musimy ją skorygować. Jeśli dokumentuje ją paragon, korygujemy sprzedaż w kasie.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl
Kiedy nie przysługuje zwolnienie
Zwolnienie z obowiązku rejestrowania obrotu w kasie nie obejmuje wszystkich sprzedawanych przez Internet towarów.
Musimy ewidencjonować handel m.in. płytami DVD i CD, dyskietkami, kartami pamięci, niektórym sprzętem radiowym, telewizyjnym, telekomunikacyjnym i fotograficznym, częściami i akcesoriami do pojazdów silnikowych, wyrobami tytoniowymi, napojami alkoholowymi o zawartości alkoholu powyżej 1,2 proc. oraz będącymi mieszaniną piwa i napojów bezalkoholowych, w których zawartość alkoholu przekracza 0,5 proc. Podobnie będzie z dostawą paliw płynnych i gazowych. Takie transakcje musimy rejestrować w kasie bez względu na wysokość obrotów. Nie ma też znaczenia, czy są opłacane gotówkowo czy też przelewem na rachunek bankowy.
Zobacz » Dobra Firma » Podatki i księgi » VAT » Kasy fiskalne