Zdaniem fiskusa nigdy nie jest za późno na opodatkowanie przychodów z nieujawnionych źródeł. Organy podatkowe powołują się na art. 20 ust. 3 ustawy o PIT.
Zgodnie z nim wysokość przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych ustala się na podstawie poniesionych przez podatnika w roku podatkowym wydatków i wartości zgromadzonego w tym roku mienia, jeżeli wydatki te i wartości nie znajdują pokrycia w mieniu zgromadzonym przed poniesieniem tych wydatków lub zgromadzeniem mienia, pochodzącym z przychodów uprzednio opodatkowanych lub wolnych od opodatkowania.
Fiskus każe tłumaczyć się z wydatków...
Według organów z tego przepisu wynika, że ustalając mienie podatnika zgromadzone w roku podatkowym oraz w latach poprzednich, uwzględnia się tylko to, które pochodzi z przychodów opodatkowanych lub wolnych od opodatkowania.
Opodatkowanie przychodu (dochodu) z nieujawnionego źródła następuje w roku podatkowym, w którym został on przez podatnika wydatkowany, a nie w roku jego faktycznego osiągnięcia. Dopiero w roku poniesienia wydatków powstaje obowiązek podatkowy. Przekształca się on w zobowiązanie podatkowe w wyniku wydania i doręczenia decyzji ustalającej podatek.
Tym samym organ nie ma obowiązku udowodnienia, w którym roku podatnik uzyskał nieujawniony przychód lub w jakim okresie zgromadzono środki finansowe ze źródeł nieujawnionych.
Ma jedynie wykazać, że poczynione przez podatnika wydatki i wartość zgromadzonego w danym roku podatkowym mienia nie znajdują pokrycia w mieniu zgromadzonym w tym roku podatkowym oraz w latach poprzednich sfinansowanych dochodami, od których odprowadzono podatek albo które były zwolnione z opodatkowania. Jeśli fiskusowi to się uda, ciężar dowodu przechodzi na podatnika.
Musi on wykazać, że miał odpowiednio wysokie przychody opodatkowane lub zwolnione. Co jednak z mieniem zgromadzonym w latach np. 70., 80. i wcześniejszych? Czy jeśli podatnik pracował wtedy na czarno za granicą i za zarobione pieniądze kupił złote monety, które dziś sprzedał, aby nabyć samochód, to powinien zapłacić podatek?
Zdaniem organów podatkowych w takiej sytuacji 75 proc.
dochodu trzeba odprowadzić do urzędu skarbowego. Twierdzą, że na gruncie art. 20 ust. 3 ustawy o PIT nie ma znaczenia, kiedy zostało zgromadzone mienie. Istotne jest jedynie, czy pochodzi ono z przychodów opodatkowanych bądź wolnych od opodatkowania.
...i nie obchodzi go, kiedy zarobiono
Stwierdzenie, że w danym roku podatkowym zaistniały przesłanki wymienione w art. 20 ust. 3 ustawy o PIT pozwalające na ustalenie przychodu podlegającego opodatkowaniu 75-proc. stawką, jest równoznaczne z powstaniem obowiązku podatkowego tworzącego zobowiązanie opisane w art. 68 § 4 ordynacji podatkowej.
Innymi słowy, według organów podatkowych, rok podatkowy, w którym ujawniły się te przychody, decyduje o momencie rozpoczęcia biegu przedawnienia prawa do wydania i doręczenia decyzji ustalającej zobowiązanie z tytułu ich opodatkowania (bez względu na faktyczny okres ich zgromadzenia).
W ten sposób organy podatkowe wydają decyzje, w których ze spokojem opodatkowują środki i mienie zgromadzone w latach 80., 70., a nawet wcześniejszych. Wystarczy, że zostały one „użyte” w bieżących latach.
Nie ma podatku bez przepisu
Trudno to zaakceptować. Należy bowiem pamiętać, że powstanie zobowiązania podatkowego nie jest możliwe bez istnienia w danym momencie podstawy prawnej. Skoro ustawa o PIT weszła w życie 1 stycznia 1992, to żaden z jej przepisów nie może obejmować zdarzeń wcześniejszych.
Oznacza to, że jeśli dana osoba zgromadziła majątek wcześniej, to nie można opodatkować go na podstawie ustawy o PIT. Dlatego nawet wykorzystywanie obecnie majątku powstałego 40, 30 lub 20 lat temu nie może być podstawą do jego opodatkowania.
Potwierdza to art. 68 § 4 oraz art. 70 § 1 ordynacji podatkowej. Zgodnie z nimi zobowiązanie z tytułu opodatkowania dochodu nieznajdującego pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych nie powstaje, jeżeli decyzja ustalająca to zobowiązanie została doręczona po upływie pięciu lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin na złożenie zeznania rocznego dla podatników podatku dochodowego od osób fizycznych za rok podatkowy, którego dotyczyła decyzja. Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.
Autorka jest doktorem nauk prawnych, doradcą podatkowym, partnerem w Tax Advisors Group z Wrocławia