Płacenie miesięcznych zaliczek w stałej wysokości, niezależnie od wzrastających zysków, to przywilej przedsiębiorców, którzy wybrali uproszczony sposób rozliczania się. Różnicę dopłacą przy rozliczeniu rocznym, ale do tego czasu mają pieniądze w firmie i mogą nimi swobodnie obracać.

[srodtytul]Trzy sposoby [/srodtytul]

Na zmianę wyboru formy odprowadzania zaliczek firmy mają czas do 21 lutego (w tym roku 20 lutego przypada w niedzielę, dlatego termin się przesuwa).

Firmy mają, co do zasady, trzy możliwości rozliczenia z fiskusem.

Wszyscy mogą odprowadzać zaliczkę co miesiąc. Co kwartał mogą to robić tzw. mali podatnicy (czyli firmy, których przychody nie przekroczyły w 2010 r. 4 mln 736 tys. zł) oraz rozpoczynający działalność.

Czy to korzystniejsze rozwiązanie? Tak, przede wszystkim dlatego, że przelewamy pieniądze do urzędu co trzy, a nie co jeden miesiąc. Można też kompensować dochody i straty z poszczególnych miesięcy. Załóżmy, że przedsiębiorca w styczniu i lutym uzyskał dochód, a za marzec ma stratę. Jeśli rozlicza się co miesiąc, zapłaci za styczeń i luty zaliczkę i ma szansę ją odzyskać dopiero przy rozliczeniu rocznym.

Jeśli wybrał metodę kwartalną, dochód z dwóch pierwszych miesięcy może zostać pochłonięty przez marcową stratę.

[srodtytul]Co miesiąc tyle samo [/srodtytul]

Trzecia możliwość to metoda uproszczona. Przedsiębiorcy, którzy ją stosują, mają najmniej liczenia. Płacą zaliczki co miesiąc w stałej wysokości (osoby fizyczne mogą je pomniejszyć o część składki zdrowotnej).

Ten przywilej przysługuje już działającym firmom, które wykazały dochód w zeznaniu rocznym złożonym w ubiegłym roku (lub dwa lata temu). Nie mogą więc z niego skorzystać firmy nowe oraz osiągające straty w poprzednich latach.

Uproszczone zaliczki mogą odprowadzać zarówno przedsiębiorcy rozliczający się według skali, jak i płacący podatek liniowy.

U tych pierwszych zaliczka to 1/12 podatku (obliczonego według aktualnej skali) od dochodu wykazanego w zeznaniu za 2009 r. Jeśli w tym roku mieli stratę albo ich dochód nie przekroczył kwoty powodującej obowiązek zapłaty podatku, liczą zaliczkę od dochodu za 2008 r. U liniowców uproszczona zaliczka to 1/12 podatku wyliczonego przy zastosowaniu stawki 19 proc.

U osób prawnych uproszczona zaliczka wynosi 1/12 podatku z zeznania za 2009 r. (albo 2008 r., jeżeli w zeznaniu za 2009 r. nie wykazano podatku). Inaczej będzie, gdy brany pod uwagę przy liczeniu zaliczki rok podatkowy jest krótszy lub dłuższy niż 12 miesięcy. Wtedy podstawą wyliczenia zaliczki jest podatek przypadający proporcjonalnie na każdy miesiąc.

[b]Ta metoda będzie korzystna dla firm, których w 2009 r. dotknął kryzys i miały niskie dochody, a teraz spodziewają się wyższych. Płacąc niższe zaliczki, mogą się “skredytować” u fiskusa.[/b] Jeśli jednak zyski przedsiębiorcy spadają, a wybierze on uproszczoną formę, może nadpłacić podatek i odzyskać go dopiero w przyszłym roku. W takim wypadku lepsze będzie płacenie zaliczek od uzyskanego dochodu.

Jeżeli firma chce w tym roku zmienić sposób odprowadzania zaliczek, musi poinformować o tym urząd skarbowy (patrz ramka). Nie musi tego robić, jeśli odpowiada jej dotychczasowy sposób rozliczania.

[ramka]Zobacz wzór pisma [b][link=http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/prawo/pdf/zawiadomienie_uproszczenie_skladek.pdf]Zawiadomienie o wyborze uproszczonych zaliczek (pdf)[/link][/b][/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora, [mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail][/i]