[b]Prowadzę hurtownię artykułów instalacyjno-sanitarnych. Kilka dni temu wydałem klientowi dość dużą ilość towaru, za którą prawdopodobnie nigdy nie otrzymam zapłaty. Okazało się bowiem, że nabywca posłużył się fałszywą tożsamością i wyłudził ode mnie towar.

Czy ta transakcja jest opodatkowana VAT? Czy mam obowiązek rozliczenia VAT należnego od wyłudzonych towarów?[/b] – pyta czytelnik.

W obrocie gospodarczym zdarzają się transakcje, przy realizacji których dochodzi do naruszenia prawa. Powstają wówczas wątpliwości, czy wykonanie takiej czynności powoduje obowiązek opodatkowania VAT. Z art. 6 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17D1F175CBC1000681743E9D550EDE8C?n=1&id=172827&wid=337454]ustawy o VAT[/link] wynika bowiem, że jej przepisów nie stosuje się do czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy.

Odpowiedź na pytanie, jakiego rodzaju czynności są wyłączone spod działania ustawy o VAT na podstawie tego przepisu, nie jest jednak oczywista. Z art. 5 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2 ustawy o VAT wynika, że opodatkowana jest każda odpłatna dostawa towarów na terytorium Polski, niezależnie od tego czy została dokonana z zachowaniem warunków i form określonych przepisami.

Czy zatem w sytuacji opisanej w pytaniu sprzedaż, w wyniku której nastąpiło wyłudzenie towaru przez nabywcę (czyli przestępstwo w rozumieniu prawa karnego), nie podlega VAT?

Niestety, nie. Zarówno fiskus, jak i sądy administracyjne uważają, że przepisy o VAT w takiej sytuacji nie dają podstaw do wyłączenia z opodatkowania. Potwierdzeniem jest [b]interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 10 sierpnia 2009 r. (IPPP1-443-629/ 09-2/PR).[/b]

Dotyczy ona opodatkowania usług telekomunikacyjnych świadczonych przez podatnika w sytuacjach, kiedy klient przy zawarciu umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych posłużył się fałszywymi (ewentualnie cudzymi) dokumentami, a następnie nie zapłacił.

Izba stwierdziła, że co prawda art. 6 pkt 2 ustawy o VAT wyklucza opodatkowanie wszelkiego rodzaju czynności zabronionych, ale „nie odnosi się jednak do opodatkowania czynności wykonanych bez zachowania formy zastrzeżonej przez prawo cywilne, które nie są jednak nielegalne z samego założenia.

Należy zauważyć, że celem tego przepisu jest nieopodatkowywanie zachowań niepożądanych, sprzecznych z prawem, by nie stwarzać pozorów ich legalizacji”.

Jako przykład czynności objętych art. 6 pkt 2 ustawy o VAT izba skarbowa wskazała te, które z założenia nie mogą być przedmiotem legalnego obrotu, jak stręczycielstwo, handel narkotykami czy organami ludzkimi. W rezultacie fiskus uznał więc, że świadczenie usług telekomunikacyjnych jest w takiej sytuacji opodatkowane VAT. Stanowisko to podzielił także [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.[/b] Podatnik zaskarżył bowiem tę odpowiedź.

W [b]wyroku z 22 kwietnia 2010 r. (III SA/Wa 2010/09[/b], orzeczenie prawomocne) sąd stwierdził: „usługi telekomunikacyjne mogą być przedmiotem legalnego obrotu i mimo iż zawarta przez strony umowa może być uznana na gruncie przepisów prawa cywilnego za bezskuteczną, to jednak na jej podstawie doszło do zawarcia przez skarżącą umowy cywilnoprawnej zobowiązującej ją do świadczenia usług telekomunikacyjnych na rzecz podmiotu wskazanego w umowie. (...)

W ocenie sądu art. 6 pkt 2 ustawy o VAT mówi o czynnościach, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, co oznacza, że przedmiotowa norma dotyczy tego typu sytuacji, gdzie określona czynność (działanie, zobowiązanie do działania lub zaniechania) in abstracto nie będzie mogła w żadnych okolicznościach faktycznych stać się przedmiotem prawnie skutecznej umowy.

Sąd podziela zatem stanowisko prezentowane przez ministra finansów, iż skarżąca w ramach zawieranych z klientami umów świadczy usługi telekomunikacyjne, które generalnie podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT, jednakże w przedmiotowych okolicznościach nie otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenia, niemniej jednak ustawa nie uzależnia opodatkowania czynności od otrzymania zapłaty”.

Takie podejście znajduje swoje uzasadnienie w zasadach wspólnego systemu VAT. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że przy prowspólnotowej wykładni przepisów o VAT, wynikającej z orzecznictwa ETS, dużą wagę przykłada się do ogólnych cech konstrukcyjnych tego podatku. VAT jest narzędziem, które między innymi ma na celu eliminować zakłócenia konkurencji na rynku.

Dana czynność nie może więc uniknąć obciążenia VAT tylko dlatego, że została wykonana w sposób nielegalny (podczas gdy ta sama czynność świadczona legalnie byłaby obciążona podatkiem). Zaakceptowanie takiego postępowania prowadziłoby do zakłócenia konkurencyjności na rynku poprzez obciążenie podatkiem podmiotu, który wykonuje czynność legalnie, i przyzwolenie, aby podmiot, który wykonał tę samą czynność z naruszeniem prawa, uniknął VAT.

Dlatego w sytuacji przedstawionej w pytaniu wydanie artykułów instalacyjno-sanitarnych jest opodatkowane. Nie zmienia tego fakt, że wyłudzenie (oszustwo) jest przestępstwem, a na gruncie prawa cywilnego umowa może zostać uznana za bezskuteczną.

[ramka][b]Zobacz też poradnik [link=http://www.rp.pl/temat/565095.html]Zmiany w VAT w 2011 r.[/link][/b][/ramka]