Nawet jeśli jej pieniądze leżą przez jakiś czas na rachunku bankowym.

[b]– Fundacja, która nie ma jeszcze statusu organizacji pożytku publicznego, przechowuje pieniądze na koncie w banku. Przeznacza je na cele statutowe uprawniające do zwolnienia z podatku dochodowego. W art. 17 ust. 1e [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawy o CIT [/link]są wymienione sposoby lokowania środków, nie ma tam jednak przechowywania na rachunku bankowym. Czy oznacza to, że nie mamy prawa do zwolnienia? [/b]– pyta czytelnik.

[srodtytul]Określone cele [/srodtytul]

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT nie płacą podatku podmioty (w tym fundacje), które spełniają dwa warunki:

1. ich celem statutowym jest działalność:

- naukowa, naukowo-techniczna, oświatowa, w tym również polegająca na kształceniu studentów, kulturalna,

- w zakresie kultury fizycznej i sportu, ochrony środowiska, wspierania inicjatyw społecznych na rzecz budowy dróg i sieci telekomunikacyjnej na wsi oraz zaopatrzenia wsi w wodę,

- w zakresie dobroczynności, ochrony zdrowia i pomocy społecznej, rehabilitacji zawodowej i społecznej inwalidów, kultu religijnego,

2. na te cele przeznaczają swoje dochody.

Zwolnienie to jest zachętą do działań społecznie użytecznych. Ma zastosowanie, jeśli dochód jest przeznaczony i – bez względu na termin – wydatkowany na cele statutowe.

[srodtytul]Lokata kapitału[/srodtytul]

Ustawodawca określił przy tym, jakie formy lokowania kapitału nie powodują utraty prawa do zwolnienia. Katalog zawarty w art. 17 ust. 1e ustawy o CIT obejmuje m.in. nabycie:

- obligacji Skarbu Państwa oraz wyemitowanych przez jednostki samorządu terytorialnego,

- bonów skarbowych,

- papierów wartościowych lub niebędących nimi instrumentów finansowych, o ile nabycie nastąpiło w ramach zarządzania portfelem, także na podstawie umowy z towarzystwem funduszy inwestycyjnych (pod warunkiem zdeponowania papierów lub instrumentów na odrębnym rachunku prowadzonym przez uprawniony podmiot),

- jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych.

[srodtytul]Wykładnia literalna i celowościowa[/srodtytul]

Jak więc widać, przepis ten nie wymienia zwykłej lokaty pieniędzy na rachunku bankowym. Jak czytamy w komentarzu do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (pod redakcją W. Nykiela i A. Mariańskiego, ODDK Gdańska 2008, s. 758): [b]„przechowywanie wolnych środków w bankach jest wydatkowaniem innym niż lokowanie korzystające ze zwolnienia podatkowego[/b] (...)

Oznacza to, że organizacje, które pragną korzystać ze zwolnienia określonego w art. 17 ust. 1 ustawy o CIT, powinny albo inwestować w nabycie praw określonych w ust. 1e (lokowanie), albo zmuszone są trzymać wolne środki finansowe np. w kasie firmy, gdyż tylko w takiej sytuacji nie utracą zwolnienia podatkowego dochodu zadeklarowanego jako przeznaczony na cele określone w ustawie”.

Literalne podejście do tej regulacji powoduje więc, że fundacja wpłacająca środki pieniężne na konto powinna je opodatkować. Wydaje się, że nie o to chodziło ustawodawcy. Nie może bowiem być tak, że zwolnienie przysługuje w razie inwestycji w papiery wartościowe, a podatek trzeba zapłacić z tego powodu, że pieniądze leżą na zwykłym koncie bankowym.

Jak pisaliśmy w „Rz” z 9 sierpnia 2010 r. (komentarz A. Kota do [b]wyroku WSA we Wrocławiu z 15 lipca br., I SA/Wr 497/10[/b]): „w podobnych sprawach możemy znaleźć zarówno wyroki sądowe, jak i interpretacje indywidualne wskazujące, że wyłączenie ze zwolnienia lokat środków na rachunku bankowym czy na lokatach terminowych byłoby absurdalne i sprzeczne z wykładnią celowościową omawianego przepisu.

Co więcej, można stwierdzić, że [b]w przypadku osób prawnych (spółdzielni, stowarzyszeń, fundacji) umieszczanie środków na rachunku bankowym czy lokacie terminowej nie jest ich „lokowaniem” rozumianym jako „inwestowanie”[/b], ale podstawową i immanentnie związaną z bytem osoby prawnej formą posiadania (kontrolowania) środków pieniężnych, które dopiero w dalszej kolejności mogą być lokowane/inwestowane w sposób wskazany w ustawie”.

[ramka][b]Ryzykowna inwestycja w udziały[/b]

[b]Fundacja, która lokuje swój dochód w spółkę z o.o., musi go opodatkować. Nawet jeśli sama nie prowadzi działalności gospodarczej. Tak wynika z uchwały siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 sierpnia 2009 r. (II FPS 4/09). [/b]

Spór dotyczył rozliczenia fundacji, która nie zapłaciła CIT od swoich dochodów. Fiskus uznał, że powinna to zrobić, ponieważ wydała go na nabycie udziałów w spółce z o.o. prowadzącej działalność gospodarczą. Nie jest to równoznaczne z przeznaczeniem na cele wymienione w art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT, co uprawnia do zwolnienia.

Nie prowadzimy działalności gospodarczej, a zakup udziałów związany jest z celami statutowymi – argumentowała fundacja w sporze z organami podatkowymi. WSA w Krakowie przyznał jej rację. Podkreślił, że dopuszczalne jest wydatkowanie dochodów w sposób służący akumulacji kapitału i jego pomnożeniu w celu późniejszego wykorzystania na cele związane np. z działalnością dobroczynną. Jego zdaniem nabycie udziałów w spółce z o.o. nie jest tożsame z nabyciem akcji, jednakże różnice nie są istotne z punktu widzenia prawa podatkowego.

Po kasacji izby skarbowej sprawa trafiła do składu siedmiu sędziów NSA. Ich zdaniem art. 17 ust. 1e ustawy o CIT ogranicza zakres pojęcia „lokowanie dochodów”. Nie ma tutaj wydatków na nabycie udziałów w spółce z o.o.

Taka inwestycja nie jest natomiast tożsama z nabyciem papierów wartościowych. Reasumując, przeznaczenie dochodu na udziały w spółce z o.o. powoduje, że fundacja musi go opodatkować. Nie przysługuje jej bowiem zwolnienie.[/ramka]