Przedsiębiorcy mający problemy z powodu epidemii koronawirusa dostali już ponad 15 mld zł z Polskiego Funduszu Rozwoju. I pytają: czy wsparciem trzeba podzielić się ze skarbówką?
Z ostatniej chwili Odpowiedź Polskiego Funduszu Rozwoju w sprawie subwencji dla firm
– Trudno znaleźć w ustawach o PIT i o CIT wyłączenie z przychodów albo zwolnienie z podatku dla subwencji finansowych z PFR. To nowy instrument i przepisy go nie obejmują. Nie wiadomo, czy otrzymane pieniądze traktować jak pożyczkę, czy też formę dotacji – mówi Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii podatkowej.
– W umowach, które dostają przedsiębiorcy, napisane jest, że to subwencja. Generalnie zarówno ustawa o PIT, jak i CIT stanowi, że subwencje, dotacje czy inne formy wsparcia są przychodem z działalności gospodarczej, który trzeba opodatkować. Wyjątek jest tylko wtedy, gdy są przeznaczone na nabycie środków trwałych, od których dokonuje się odpisów amortyzacyjnych – dodaje Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w ECDP TAX.
Fiskus się zastanawia
Czy oznacza to, że subwencję trzeba opodatkować? Zapytaliśmy o to w Krajowej Informacji Skarbowej.
– Subwencja z PFR jest przychodem z działalności gospodarczej. Nie ma przepisu zwalniającego ją z podatku – to odpowiedź z czwartku.
– Nie mamy jeszcze oficjalnego stanowiska. Tarcza antykryzysowa nie wskazuje skutków podatkowych subwencji, wymaga to uzgodnień – taka jest informacja z poniedziałku.
Czytaj też: Tarcza finansowa dla MŚP – gdzie składać wnioski
O to, czy subwencja otrzymana przez przedsiębiorcę z PFR jest przychodem z działalności gospodarczej i czy przysługuje na nią zwolnienie z podatku, zapytaliśmy też Ministerstwo Finansów.
– Jesteśmy w kontakcie z PFR i pracujemy nad wspólnym stanowiskiem, żeby osiągnąć korzystne rozwiązanie dla przedsiębiorców – odpowiedziało.
Eksperci nie mają wątpliwości, że subwencja powinna być zwolniona z podatku. – Byłoby to kompletnie pozbawione sensu, gdyby państwo dawało i jednocześnie część zabierało – mówi Piotr Świniarski. – Potrzebny jest jednak w tej sprawie wyraźny przepis albo chociaż interpretacja ogólna. Być może problem załatwiłoby rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku.
Nadzieję na korzystne stanowisko w tej sprawie daje wypowiedź prezesa PFR Pawła Borysa, który w wywiadzie dla TVN 24 powiedział, że od subwencji finansowej nie płacimy podatku.
Kolejne dylematy
– Podatkowe problemy pojawią się też przy rozliczaniu wydatków pokrytych subwencją. Uważam, że powinny być kosztem PIT/CIT, ale trudno przewidzieć stanowisko fiskusa – mówi Piotr Świniarski. Dodaje, że subwencja może być w części umorzona i wtedy będzie kolejny dylemat: czy takie umorzenie powoduje powstanie firmowego przychodu.
Prezes PFR Paweł Borys we wspomnianym wywiadzie powiedział, że kwota podlegająca umorzeniu może stanowić przychód do opodatkowania. Ministerstwo Finansów pisze natomiast: „kwestie dotyczące podatku dochodowego od umorzonej pomocy udzielonej przez PFR z tarczy finansowej są przedmiotem analiz".
Podatkowe problemy to nie wszystko.
– Firmy mają też kłopoty z wypełnianiem wniosków, choćby przy określaniu wielkości zatrudnienia – mówi Łukasz Karpiesiuk, doradca podatkowy, partner w kancelarii SSW.
Opinia dla „Rzeczpospolitej"
Bartosz Sankiewicz, doradca podatkowy, partner w NGL Legal
Wiele firm dostało subwencje z PFR od razu po złożeniu wniosku. Jak najszybciej potrzebna jednak jest też informacja, jak je rozliczyć podatkowo. Na razie mamy kilka wariantów, a jedyny pewnik to, że żaden z nich nie jest bezpieczny podatkowo. Przede wszystkim Ministerstwo Finansów musi rozstrzygnąć, czy subwencja jest w momencie otrzymania przychodem z działalności. Czy może należy ją potraktować jak pożyczkę i uznać, że przychodu nie ma, bo przysporzenie nie jest definitywne. Potem należy przesądzić, czy sfinansowane z subwencji wydatki są kosztem PIT/CIT. A także jakie będą skutki umorzenia części otrzymanej kwoty. Znaków zapytania jest dużo, a firmy muszą przecież rozliczać się na bieżąco.