Urząd nie powinien ich kwestionować, jeśli nasze wyliczenia odzwierciedlają stan faktyczny.

[srodtytul]Rozlicz czynsz i energię[/srodtytul]

Firma w mieszkaniu to znaczne możliwości skonsumowania tzw. codziennych wydatków. Czy kosztem może być czynsz, opłaty za prąd i wodę? Tak, jeżeli wydatki są związane z działalnością. Nie odliczymy więc całego czynszu, ale tylko część przypadającą na powierzchnię firmy.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Kowalski ma zarejestrowaną firmę w domu i wykorzystuje na jej potrzeby jeden pokój.

Jego powierzchnia wynosi 20 mkw., natomiast całego mieszkania 100 mkw.

Za marzec pan Kowalski zapłacił 500 zł czynszu.

Do kosztów podatkowych zaliczy 100 zł. Wynika to z wyliczenia:

(20 mkw. : 100 mkw.) x 100 = 20 proc.

500 zł x 20 proc. = 100 zł[/ramka]

[srodtytul]Urząd zweryfikuje[/srodtytul]

Jak jednak obliczyć powierzchnię przeznaczoną na działalność, gdy firma jest rozrzucona po całym mieszkaniu?

Musimy wiarygodnie określić, ile zajmuje firmowe terytorium. I proporcjonalnie rozliczyć wydatki.

[b]Urząd skarbowy może jednak zweryfikować nasze obliczenia. I rozliczyć koszty według własnych danych. [/b]

Tak było w sprawie rozpatrywanej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie.

Przedsiębiorca prowadził działalność w wynajmowanym mieszkaniu. Miało 113 mkw., a podatnik przyjął, że połowa wykorzystywanej powierzchni jest przeznaczona na potrzeby firmy.

Wydatki rozliczał proporcjonalnie, np. amortyzował instalację centralnego ogrzewania, a jako jej wartość początkową przyjął 50 proc. kwoty z faktury. Zaliczył też do kosztów połowę wydatków na remont kuchni, łazienki i korytarza, twierdząc, że jest to zaplecze socjalne jego firmy.

Fiskus miał jednak inny sposób na rozliczenie. Uznał, że na cele działalności przeznaczone było tylko 20 mkw., wyrzucił też z kosztów nakłady na remont. Stwierdził również, że przedsiębiorca bezpodstawnie odliczał 100 proc. opłat za energię elektryczną i gaz.

Argumentował, że podatnik nie zamontował w pomieszczeniu biurowym odrębnych liczników, dlatego opłaty trzeba rozliczyć w oparciu o wskaźnik udziału powierzchni zajętej na cele działalności gospodarczej do ogólnej powierzchni nieruchomości.

[srodtytul]Logicznie i racjonalnie[/srodtytul]

Sprawa trafiła do WSA, który stanął po stronie organów podatkowych. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił jednak jego rozstrzygnięcie. Podkreślił, że z wyjaśnień podatnika (niepodważonych przez urząd) wynika, iż z kilkupokojowego mieszkania użytkowany jest – i to przez niego – tylko jeden pokój.

Oznacza to, że wydatki na energię elektryczną i gaz ponosi tylko on i tylko dla własnego użytku.

Nie ma w tej sytuacji logicznego uzasadnienia uwzględnienie poniesionych wydatków w części odpowiadającej stosunkowi powierzchni zajmowanego pomieszczenia do powierzchni całego lokalu.

Zdaniem NSA równie nielogiczne było rozumowanie fiskusa o wykorzystywaniu kuchni, korytarza i łazienki „również do celów prywatnych”, skoro podatnik korzystał z lokalu wyłącznie w związku z prowadzoną tam działalnością gospodarczą.

Ponadto oczywiste jest, że przy prowadzeniu działalności w lokalu, w którym się nie zamieszkuje, niezbędne jest zaplecze socjalne dla zaspokojenia podstawowych potrzeb pracującej tam osoby. Dotyczy to nie tylko pracowników, ale również samego przedsiębiorcy.

Sprawa wróciła więc do [b]WSA, który w wyroku z 11 lutego 2010 r. (I SA/Rz 962/09)[/b] uchylił decyzję fiskusa. Jak czytamy w orzeczeniu:

„Skoro organy nie podważyły twierdzeń podatnika, że z kilku pomieszczeń wynajmowanego lokalu użytkowany jest tylko jeden pokój – wyłącznie ten przeznaczony na potrzeby działalności gospodarczej skarżącego, i wyłącznie przez niego używany, to uzasadnione było uwzględnienie całości poniesionych na powyższe cele wydatków.

Także wobec braku użytkowania pozostałych pokoi na cele mieszkalne, zasadnym było zaliczenie przez podatnika do kosztów uzyskania przychodów części poniesionych przez niego kosztów remontu kuchni, łazienki i korytarza.

Skoro były to wydatki na zapewnienie właściwych warunków socjalnych osoby prowadzącej działalność gospodarczą w danym lokalu i lokal nie był jednocześnie wykorzystywany na cele mieszkalne, to brak podstaw do zakwestionowania ich uznania jako poniesionych w celu osiągnięcia przychodów”.

[srodtytul]Ważne są rozmiary [/srodtytul]

Warto też przypomnieć wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 kwietnia 2000 r. (I SA/Po 488/99), w którym stwierdzono:

„Organy podatkowe dla określenia kosztów uzyskania przychodów z tytułu opłat czynszu najmu mieszkania i opłat za energię elektryczną musiały określić wielkość powierzchni zajmowanej na wykonywanie działalności gospodarczej z zakresu ubezpieczeń.

[b]Ponieważ w mieszkaniu skarżącego nie zostało wyodrębnione oddzielnie pomieszczenie na wykonywanie tej działalności i była ona wykonywana w obu pokojach zajmowanych jednocześnie na potrzeby mieszkaniowe rodziny skarżącego, przyjęto, że działalność ta jest wykonywana na powierzchni równej metrażowi mniejszego pokoju.[/b]

Metoda ta, zważywszy na rozmiary działalności agenta ubezpieczeniowego, nie budzi zastrzeżeń”.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Kowalski przeznaczył na działalność część mieszkania.

Powierzchnia całego lokalu wynosi 80 mkw., natomiast siedziby firmy 28 mkw.

Tak więc udział powierzchni firmowej w całym lokalu wynosi 35 proc. (28 mkw. x 100 : 80 mkw.).

Wartość początkowa całego mieszkania to 190 000 zł, ale pan Kowalski może zamortyzować 66 500 zł (190 000 zł x 35 proc.).[/ramka]

[ramka][b]Pamiętaj o amortyzacji[/b]

Oprócz wydatków bieżących związanych z częścią użytkową mieszkania możemy również naliczać koszty amortyzacji.

Oczywiście nie od całego mieszkania, ale tylko od części przeznaczonej na działalność.[/ramka]