[b]Rz: Jakich reform podatkowych możemy się spodziewać w 2010 r.?[/b]
[b]Maciej Grabowski:[/b] W pierwszej kolejności chcemy wprowadzić zmiany porządkujące i dostosowujące nasz system podatkowy do innych przepisów, głównie w zakresie VAT. Jednocześnie pracujemy nad projektami długofalowymi, które mają ułatwić rozliczenia osób fizycznych oraz przedsiębiorców.
Najbardziej zaawansowane są obecnie prace nad projektem nowelizacji VAT w związku ze zmianą klasyfikacji statystycznych PKWiU, który powinien trafić do Sejmu w lutym. Odesłanie do klasyfikacji statystycznych pozwala stosować obniżone stawki podatku. Musimy zmienić ustawę, żeby te odniesienia były prawidłowe. Przy okazji porządkujemy definicje, by były zgodne z prawem UE. Przykładem są usługi edukacyjne. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał w wyroku z 8 lipca 2009 r. (sygn. I FSK 1244/08), że Polska zbyt szeroko zwolniła te usługi z VAT, bez względu na ich cel i charakter. Tymczasem według prawa UE usługi świadczone przez podmioty niepubliczne mają prawo do zwolnienia, jeśli są realizowane w związku z interesem publicznym, nabywaniem umiejętności i przekwalifikowaniem zawodowym.
[b]Czy to oznacza, że podmioty dotychczas zwolnione z VAT, np. szkoły językowe i nauki jazdy, zostaną objęte tym podatkiem?[/b]
Chcemy wprowadzić stosunkowo prosty system preferencji, w którym odwołujemy się do przepisów o przekwalifikowaniach i przeszkoleniach. Podmioty, które na podstawie odrębnych przepisów będą świadczyć usługi zmierzające do podnoszenia kwalifikacji, zostaną wyłączone z VAT. Będą więc ze zwolnienia korzystać usługi szkół językowych oraz szkół nauki jazdy. Przekonała nas argumentacja, że mieszczą się one w kategorii przekwalifikowań. To samo dotyczyć będzie usług firm szkoleniowych, które są np. zarejestrowane w urzędach pracy. Przy okazji rozwiązujemy dość istotny problem. Wyraźnie bowiem wskazujemy, że zwolnienie obejmuje również towary i usługi niezbędne do wykonania tej usługi zwolnionej. W wypadku usług oświatowych będą to m.in. usługi wyżywienia dzieci w szkołach, bo są one związane z tą usługą zwolnioną.
[b]Ministerstwo wydało pod koniec roku rozporządzenie o kasach fiskalnych, w którym przedłużono wcześniejsze wyłączenia. Jakie są dalsze plany?[/b]
Sytuacja była dla nas trudna, ponieważ Trybunał Konstytucyjny zakwestionował ustawę o VAT, wskazując, że nie ma w niej jasnych wytycznych dla ministra finansów co do zwolnień z obowiązku montowania kas. Dopiero teraz możemy się na dobre zająć tym zagadnieniem, bo ustawa została opublikowana w grudniu 2009 r.
Chcemy ograniczyć liczbę zawodów zwolnionych, by większa grupa podatników miała obowiązek ewidencjonowania obrotu z użyciem kas. Zmiany nie mogą być jednak gwałtowne. Obecne rozporządzenie w sprawie kas fiskalnych będzie obowiązywało do końca tego roku. Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału chcemy wydać nowe, które wejdzie w życie w 2011 r. Zależy nam, by podatnicy mieli czas zaopatrzyć się w kasy, a przemysł nadążył z ich produkcją.
[b]Czy będzie to dotyczyło prawników, lekarzy i księgowych?[/b]
Na pewno będziemy się przyglądać starannie tym grupom. Ale jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach.
[b]Ministerstwo ma zgodę unijnego Komitetu ds. VAT, by na trzy lata ograniczyć zwrot podatku od zakupu paliw do tzw. samochodów z kratką. Teraz czeka na podobną zgodę co do podatku od zakupu tych aut. Czego mogą się spodziewać przedsiębiorcy?[/b]
Chcemy ograniczyć możliwość pełnego odliczenia VAT od samochodów z kratką oraz paliwa do ich napędu. Zależy nam na zrównaniu praw podatników posiadających auta z kratką i inne auta osobowe. To niezdrowa sytuacja, kiedy przemysł oferuje prawie identyczne pojazdy, które korzystają z dwóch różnych reżimów podatkowych. Na razie trudno jednak powiedzieć, jak będzie wyglądał mechanizm ograniczający. Czekamy teraz na decyzję rady w sprawie zakupu aut. Liczymy, że będziemy ją znali na przełomie pierwszego i drugiego kwartału. Uważam, że wprowadzenie ograniczenia w odliczaniu VAT jest realne w połowie tego roku.
Zamierzamy napisać nową ustawę, która będzie dotyczyła wyłącznie samochodów. Będzie to tzw. pakiet samochodowy, który obejmie cztery kwestie – odliczenie VAT od paliwa, od zakupionego samochodu, regulacje sprawy używania aut służbowych do celów prywatnych oraz dostosowanie do unijnej dyrektywy kwestii tzw. przewozów okazjonalnych.
Komisja Europejska kwestionuje ryczałtowe opodatkowanie przewozów okazjonalnych. Obecnie jest to 7 proc. od kwoty 285 zł na pasażera. Chcemy, by był to mechanizm powiązany np. z odległością.
Planujemy też zmiany w podatku dochodowym. Wykorzystanie samochodu osobowego używanego do celów prywatnych będzie opodatkowane na poziomie 0,5 proc. wartości początkowej miesięcznie. Ta regulacja powinna wejść na początku przyszłego roku.
[b]Resort zapowiadał też wcześniej walkę z nieprawidłowościami w VAT.[/b]
Dlatego przygotowaliśmy kolejny projekt nowelizacji ustawy o tym podatku dotyczący m.in. obrotu złomem. Wprowadzona zostanie zasada odwrotnego obciążenia VAT, ponieważ jest to sfera, gdzie występują duże nadużycia. Podatek będzie rozliczała firma kupująca złom, a nie jak dotychczas przedsiębiorstwo sprzedające, żeby nie było podwójnych odliczeń. Będzie to mechanizm podobny do stosowanego w rolnictwie.
[b]Wszystkie zapowiadane nowelizacje odnoszą się do VAT. Czy ministerstwo ma też w planach zmiany dotyczące podatków dochodowych?[/b]
Mówiłem na wstępie o projektach długofalowych. Zamiast obecnych ustaw o PIT, o CIT chcemy wprowadzić dwie zupełnie nowe regulacje. Jedna dotyczyłaby dochodów z działalności osobistej, np. wynagrodzenia za pracę. Druga z ustaw odnosiłaby się do działalności gospodarczej. Chodzi o to, by zasady dotyczące rozliczenia przedsiębiorców, które znajdują się teraz zarówno w ustawie o PIT, jak i o CIT, znalazły się w jednym akcie prawnym. Zastanowimy się też nad trzecią, osobną regulacją dotyczącą opodatkowania dochodów z kapitałów. Będą to zmiany fundamentalne i na razie trudno jest określić, kiedy realne jest wprowadzenie ich w życie.
[b]Na czym polegać będzie uproszczenie rozliczeń dla osób fizycznych?[/b]
Nad tym pracujemy. Ustawa stanie się bardziej czytelna już dzięki temu, że zostanie napisana na nowo. Obecne zapisy dotyczące np. źródła przychodów są już przestarzałe, dlatego chcemy je jeszcze raz zdefiniować. Poza tym lista zwolnień w PIT jest zbyt długa, wiele z nich jest już martwych, inne są zbyt drogie w stosunku do efektu itd. Nie chodzi o to, żeby kwestionować te wszystkie preferencje, ale żeby widzieć je przez pryzmat podatnika. Jednym z przykładów może być ulga dla osób poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych. Obecnie zwolniona jest tylko pomoc ze źródeł publicznych, a wsparcie od osób prywatnych podlega opodatkowaniu. Zależy nam, by pomoc do określonej sumy była wyłączona z podatku niezależnie od tego, z jakiego źródła pochodzi.
[b]Czy ministerstwo będzie forsować projekt zakładający rozliczanie PIT przez pracodawcę?[/b]
Projekt wrócił do Sejmu po tym, jak Senat opowiedział się za odrzuceniem go w całości. Cały czas sądzimy, że to dobry projekt, ale teraz wszystko zależy od decyzji Sejmu.
[b]Jakie są plany w kwestii opodatkowania rolników?[/b]
Jeszcze w tym kwartale zamierzamy przygotować nowelizację dotyczącą działów specjalnych produkcji rolnej. Dotyczy to takich dziedzin, jak np. uprawa roślin szklarniowych i hodowla drobiu czy pieczarek. Zasady opodatkowania tego typu działalności są zupełnie archaiczne, bo przepisy pochodzą z lat 70. i przewidują np. opodatkowanie szklarni wielkości 25 mkw. To nie powinna być sfera zainteresowania fiskusa. Pewnie wielu działkowców nie zdaje sobie nawet sprawy, że łamie prawo.
Chcemy urealnić przedmiot opodatkowania i odejść od norm szacunkowych, opartych na metrach kwadratowych powierzchni upraw czy liczbie zwierząt, ponieważ nie odzwierciedla to realnych wartości. Podatek powinien uwzględniać rzeczywiste przychody, a nie wymiary fizyczne produkcji deklarowane na rok następny, jak to jest obecnie. Nie chcemy jednak utrudniać życia rolnikom i przewidujemy formy zryczałtowane lub uproszczone.
[b]Rolnicy powinni się więc spodziewać wzrostu podatków?[/b]
Nie mamy celu fiskalnego. Chcemy jedynie urealnić przepisy, które pochodzą z innej epoki i w żaden sposób nie odnoszą się do realnych wartości.
[b]Czy oznacza to przymiarki do wprowadzenia podatku dochodowego w rolnictwie?[/b]
Nie mamy projektu, który przewidywałby objęcie wszystkich rolników bądź wszystkich przychodów z działalności rolnej podatkiem dochodowym. To musiałoby zostać przeprowadzone wraz z szerszą reformą ubezpieczeń społecznych rolników, bo dochody powinny stanowić podstawę oskładkowania.
[b]Czy zostanie zniesiony podatek Belki?[/b]
W tej chwili nie mamy takich planów.
[b]Czy realne jest wprowadzenie w Polsce podatku katastralnego?[/b]
Nie mamy takiego pomysłu. Byłaby to bardzo duża operacja logistyczna związana z wyceną nieruchomości. Poza tym podatnicy nie są na to przygotowani. Trzeba też wziąć pod uwagę, że ubiegły rok przyniósł nową refleksję dotyczącą tego podatku. Te kraje, w których odgrywa on istotna rolę, np. Wielka Brytania, odczuły gwałtowny spadek wpływów z tego podatku ze względu na spadek wartości nieruchomości.
[b]Niedawno opublikowany został raport BCC na temat szarej strefy, według którego fiskus kontroluje nie te dziedziny, które powinien, jak np. handel na targowiskach, giełdach samochodowych i usługi remontowe.[/b]
Wiemy, że szara strefa jest w takich dziedzinach jak budownictwo i usługi gospodarstw domowych. Nie sądzę, by kontrola usług dla ludności była najbardziej istotna, jakkolwiek nie można jej pomijać. Lepiej skupić się na operacjach o dużym wymiarze, w których skala możliwych nadużyć i uszczupleń finansowych jest większa. Dotyczy to np. masowych działań związanych z walką z przemytem, jak np. inwestycja w aparaty rentgenowskie o dużej pojemności na granicy, by ograniczyć przemyt papierosów. Nie oznacza to jednak, że zupełnie zaniedbujemy inne dziedziny.