Środek trwały musi być kompletny i przygotowany do eksploatacji. Dopiero wtedy można go wprowadzić do ewidencji i wykorzystywać na potrzeby firmy.
Przedsiębiorca nie może uznać za środek trwały składnika majątku, z którego nie może jeszcze korzystać.
Tak więc wydatki na przystosowanie danej rzeczy do działalności (także na remont) powinny być poniesione jeszcze przed wpisaniem do ewidencji środków trwałych. Zwiększą one jej wartość początkową.
Jak wynika bowiem z art. 22g ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o PIT[/link] (art. 16g ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=79E001B7B71FFF5D0C0477A6603A1F10?n=1&id=115893&wid=338053]ustawy o CIT[/link]), wartość początkowa środka trwałego obejmuje również koszty związane z jego nabyciem, naliczone do dnia przekazania do używania.
Przepis ten wymienia tylko przykładowo koszty zwiększające wartość początkową środka trwałego, co oznacza, że składają się na nią również inne wydatki.
Także te, które były niezbędne, aby uznać urządzenie za „kompletne i zdatne do użytku”. Dotyczy to więc również nakładów na remont.
Wydatki na jego przeprowadzenie nie mogą być bezpośrednio zaliczone do kosztów, zwiększają bowiem podstawę amortyzacji, od której naliczamy odpisy.
[srodtytul]Najpierw naprawa, potem produkcja [/srodtytul]
Potwierdza to [b]wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z 13 października 2009 r. (I SA/Op 365/09).[/b]
Spółka kupiła nieruchomość, która miała być wykorzystywana na działalność produkcyjną.
Przed oddaniem obiektu do używania przeprowadziła remont dachu, otworów okiennych wypełnionych pustakami szklanymi, pomieszczeń socjalnych i instalacji elektrycznych.
Dokonała też wymiany okien, drzwi i bram wjazdowych, malowania obiektu oraz remontu posadzki w hali. Konieczność przeprowadzenia tych prac wynikała z powodu:
- licznych ubytków i spękań materiałów, z których były wykonane poszczególne elementy (dach, okna, pomieszczenie socjalne),
- kompletnego zużycia i konieczności wymiany na nowe (drzwi, bramy wjazdowe, instalacja centralnego ogrzewania, posadzki),
- niespełnienia wymogów bhp (instalacja elektryczna).
Spółka we wniosku o interpretację zapytała, czy może poniesione wydatki zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Jej zdaniem jest to klasyczny remont i wydatki mogą być bezpośrednim kosztem.
[srodtytul]Inwestycję trzeba amortyzować[/srodtytul]
Izba Skarbowa w Katowicach uznała to stanowisko za prawidłowe. Jednak minister finansów zmienił jej interpretację. Nie zgodził się z poglądem, że wydatki na remont obiektu przed jego oddaniem do używania można zaliczyć bezpośrednio do kosztów podatkowych w dacie ich poniesienia.
W ocenie ministra wydatki te powinny być rozłożone w czasie poprzez odpisy amortyzacyjne.
Argumentował, że środki trwałe muszą być kompletne i zdatne do użytku w dniu przyjęcia do używania. W rozpatrywanej sprawie ten warunek został spełniony dopiero po przeprowadzeniu remontu. Skoro remont obiektu został przeprowadzony przed oddaniem go do używania, to wydatki z nim związane powinny zwiększać jego wartość początkową.
Sąd przyznał rację fiskusowi. Podkreślił, że ustawa o CIT nie zawiera zamkniętego katalogu kosztów zwiększających wartość początkową środka trwałego. Powoduje to, że na tę wartość mogą składać się także inne niewymienione w art. 16g ust. 3 koszty, jeżeli zostały naliczone do dnia przekazania środka trwałego do używania.
Również wydatki związane z przystosowaniem składnika majątku do stanu zdatnego do używania. Jest to element ceny nabycia.
Jak stwierdzono w wyroku: „podjęcie przez spółkę działań zmierzających do przystosowania zakupionego obiektu do używania, nawet jeżeli prace miały charakter tylko remontowy, ale dokonano ich przed oddaniem obiektu do używania, zwiększają wartość początkową zakupionego składnika majątkowego i de facto powinny być zaliczone do kosztów zakupu. Dopiero bowiem od momentu przyjęcia środka trwałego do używania koszty remontu będą mogły być zaliczone do ogólnych kosztów uzyskania przychodów, nie zwiększając wartości środka trwałego, a tym samym nie podlegając amortyzacji”.
[srodtytul]Kompletny i zdatny do użytku [/srodtytul]
To stanowisko potwierdza też wcześniejsze orzecznictwo.
Jak czytamy w [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 września 2002 r. (I SA/ Wr 621/01):[/b] „wszystkie nakłady podatnika na składnik jego majątku, nieużywany jeszcze przez niego, dzięki którym staje się on zdatny do użytku i jest wykorzystywany jako środek trwały w jego działalności gospodarczej, niezależnie od zakresu rzeczowego tychże prac, powinny być uznane za działania ulepszające, mające wpływ na powiększenie jego wartości początkowej o sumę wydatków poniesionych na jego ulepszenie”.
Także w [b]wyroku z 2 grudnia 1998 r. (I SA/Gd 373/97) NSA stwierdził:[/b] „wszelkie nakłady na remont lokalu użytkowego, nieujętego w ewidencji środków trwałych spółki, nie mogą być uznane jako koszt uzyskania przychodu, zwiększają one jedynie wartość środka trwałego, i będą mogły być rozliczone w formie odpisów amortyzacyjnych dopiero po ujęciu tego środka trwałego w ewidencji środków trwałych spółki”.
[srodtytul]Kiedy mamy remont...[/srodtytul]
Inaczej będzie, gdy prace remontowe zostały przeprowadzone już w trakcie eksploatacji środka trwałego (po wprowadzeniu go do ewidencji). Wtedy wydatki na remont są zaliczane bezpośrednio do kosztów (nie ma znaczenia ich wartość).
Natomiast nakłady na ulepszenie (powyżej 3500 zł w ciągu roku) powiększają wartość początkową środka trwałego i mogą być zaliczone do kosztów jedynie poprzez odpisy amortyzacyjne.
[b]Rozróżnienie prac remontowych od ulepszenia sprawia jednak duże problemy.[/b]
Przypomnijmy, że zgodnie ze słownikowym znaczeniem remont to „zespół czynności, w wyniku których przywraca się sprawność, wartość użytkową jakiegoś obiektu, urządzenia, naprawa, odnowienie czegoś” („Słownik współczesnego języka polskiego”, Warszawa 1996, s. 941).
Tak więc remont to prace, które polegają na odtworzeniu pierwotnej wartości użytkowej danej rzeczy i nie powodują jej wzrostu w stosunku do tej, jaką miała w dniu przyjęcia do używania.
Potwierdza to [b]interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 17 listopada 2008 r. (ILPB1/415-638/08-2/AA), w której czytamy:[/b]
„wydatki związane z pracami remontowymi: odnowieniem elewacji budynku, wymianą okien i drzwi oraz odnowieniem posadzki nie będą stanowiły ulepszenia środka trwałego, a wnioskodawca ma prawo zaliczyć poniesione wydatki bezpośrednio do kosztów uzyskania przychodów prowadzonej działalności gospodarczej i zewidencjonować je w podatkowej księdze przychodów i rozchodów w kolumnie pozostałe wydatki”.
[ramka][b]Przykład [/b]
Pan Nowak prowadzi działalność handlową. Towary przechowuje w magazynie. Ponieważ stare, zużyte drzwi nie zabezpieczają dobrze przed kradzieżą, postanowił wymienić je na nowe.
Mają one podobne parametry, tyle że są solidniejsze.
Kosztowały 6000 zł, ale pan Nowak uznał, że nie podnoszą wartości użytkowej budynku (w porównaniu z wartością z dnia oddania do używania).
Zaliczył więc wydatki bezpośrednio do kosztów uzyskania przychodów. [/ramka]
[srodtytul]...a kiedy ulepszenie[/srodtytul]
Ulepszeniem środka trwałego jest natomiast jego unowocześnienie przez zwiększenie sprawności technicznej i poprawę parametrów.
Ulepszenie nie ma na celu przywrócenia pierwotnych, utraconych cech użytkowych, ale zwiększenie wartości użytkowej składnika majątku.
Zgodnie z art. 22g ust. 17 ustawy o PIT (oraz art. 16g ust. 13 ustawy o CIT) z ulepszeniem mamy do czynienia wtedy, gdy inwestycje „powodują wzrost wartości użytkowej w stosunku do wartości z dnia przyjęcia środków trwałych do używania, mierzonej w szczególności okresem używania, zdolnością wytwórczą, jakością produktów uzyskiwanych za pomocą ulepszonych środków trwałych i kosztami ich eksploatacji”.
Tak więc z przepisów wynika, że aby prawidłowo ocenić inwestycję, konieczne jest ustalenie stanu technicznego danego obiektu z dnia wprowadzenia go do firmy. Błędem jest natomiast porównywanie wartości środka trwałego z momentu po inwestycji i bezpośrednio przed nią.
Potwierdza to [b]wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 czerwca 2008 r. (I FSK 659/07), w którym czytamy:[/b]
„Dla oceny, czy nastąpiły zmiany związane z różnymi formami ulepszenia, istotny jest sposób użytkowania budynku bezpośrednio przed przyjęciem go do użytkowania przez podatnika, a nie bezpośrednio przed pracami budowlanymi”.
[ramka][b]Sądy o robotach budowlanych[/b]
Przy kwalifikacji prac budowlanych warto zwrócić uwagę na[b] wyrok WSA w Warszawie z 7 lipca 2006 r. (III SA/Wa 658/06). [/b]
Sąd, powołując się na wcześniejsze orzecznictwo, uznał, że ulepszeniem środka trwałego są:
- wymiana instalacji elektrycznej w wynajętym obiekcie na nową, z przewodów miedzianych, wraz z zainstalowaniem rozdzielnic, czujników zaniku fazy, liczników itp., gdyż zmodernizowana instalacja miała znacznie lepsze parametry techniczne [b](wyrok NSA z 22 lutego 2001 r., l SA/Łd 2653/98)[/b],
- przystosowanie wynajętej hali i budynku do prowadzonej przez najemcę działalności handlowej, przez m.in. wykonanie rampy betonowej, schodów z betonu, nowego rurociągu kanalizacyjnego, wymianę deskowania dachu i pokrycie go papą, tynkowanie ścian, wymianę drzwi i okien, ocieplenie ścian i posadzek styropianem [b](wyrok NSA z 13 września 2001 r., I SA/Wr 2756/99)[/b],
- wymiana zużytej podłogi z krytej linoleum na drewnianą oraz zakup i montaż żaluzji [b](wyrok NSA z 20 czerwca 2001 r., SA/Sz 641/00)[/b],
- prace, w wyniku których obiekt sklepowy uzyskał nową aranżację i wystrój oraz lepsze właściwości użytkowe [b](wyrok NSA z 7 marca 2001 r., SA/Sz 2141/99)[/b],
- zainstalowanie rolet antywłamaniowych, podwieszonego sufitu z oświetleniem, ułożenie boazerii i poręczy na klatce schodowej, ułożenie glazury na stoisku mięsnym [b](wyrok NSA z 14 sierpnia 2001 r., I SA/Po 630/00)[/b]. [/ramka]