„Rz" dotarła do zaleceń Ministerstwa Finansów, jakie trafiły do wszystkich urzędów i izb skarbowych w kraju w związku z uruchomieniem jednego okienka w gminach. Pismo (nr AP15/068[3/4]IB/09/2337) podpisał Henryk Świniarski, dyrektor Departamentu Administracji Podatkowej Ministerstwa Finansów – ten sam, który zalecał już organom podatkowym przekazywanie 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego po uprzednim sprawdzeniu, czy podatnik (darczyńca) nie ma żadnych zaległości podatkowych. Teraz fiskus ma przyjmować zgłoszenia identyfikacyjne i aktualizacyjne na formularzu NIP1, który formalnie rzecz biorąc już nie istnieje.
Stanowisku ministerstwa nadziwić nie mogą się sami urzędnicy skarbowi, z którymi rozmawialiśmy. – Zalecenia dotyczące stosowania NIP1 nie mają podstaw prawnych, bo formularz ten został zastąpiony drukiem EDG – mówią. I choć pismo datowane jest na 1 kwietnia 2009 r., to nikt w służbach podległych ministrowi finansów nie traktuje go jako żart.
[srodtytul]EDG zamiast NIP1 [/srodtytul]
Od 31 marca 2009 r. obowiązują znowelizowane przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, które umożliwiają zakładanie firmy w jednym okienku w gminie ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299551]Dz z 2009 r., nr 18, poz. 97[/link]). Na ich podstawie składany w urzędzie skarbowym formularz NIP1 stanowiący zgłoszenie identyfikujące lub aktualizacyjne osoby fizycznej samodzielnie prowadzącej działalność gospodarczą, został zastąpiony przez jeden wniosek EDG. W myśl bowiem art.7b ust. 4 Prawa działalności gospodarczej, wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej jest jednocześnie wnioskiem o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej (REGON), zgłoszeniem identyfikacyjnym i aktualizacyjnym, o którym mowa w przepisach ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Nie dotyczy to sytuacji,gdy – jak czytamy w ostatnim zdaniu ww. art. 7 ust. 4 – wniosek dotyczy zmiany danych nieobjętych wpisem do działalności gospodarczej, np. rodzaju dokumentu stwierdzającego tożsamość czy jego numeru i serii.
Ewentualne wątpliwości co do losów NIP1 rozwiewa art. 14 noweli ustawy o swobodzie, którym zmieniono przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=06878693CB11E26DE97E1526B3C4CB92?id=176066]ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (DzU z 2004 r., nr 269, poz. 2681 ze zm.)[/link]. Chodzi o dodany ust. 5a w art. 5, który stanowi, że do osób fizycznych składających wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej stosuje się zgłoszenie według wzoru określonego na podstawie przepisów o działalności gospodarczej.
Mimo to Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, że NIP1 nadal ma być stosowany na obowiązującym do tej pory formularzu jako zgłoszenie identyfikacyjne albo aktualizacyjne osoby fizycznej prowadzącej samodzielnie działalność gospodarczą a nie będącej przedsiębiorcą (tj. osoby wykonujące wolny zawód) oraz jako zgłoszenie aktualizacyjne osoby fizycznej będącej przedsiębiorcą, gdy nastąpiły zmiany danych nieobjętych wpisem do ewidencji działalności gospodarczej.
[srodtytul]Uwaga na terminy[/srodtytul]
W ramach zapowiadanych ułatwień przedsiębiorcy będą zgłaszać zmiany danych nie tylko w gminie, ale i w urzędzie skarbowym. Problem polega tylko na tym, że znowelizowana razem z ustawą o swobodzie ustawa o ewidencji i identyfikacji podatników i płatników nakazuje zaktualizowanie danych w ciągu siedmiu dni od dnia, w którym nastąpiła zmiana danych, podczas gdy art.7d Prawa działalności gospodarczej daje przedsiębiorcy 14 dni na zgłoszenie zmian objętych wnioskiem EDG.
[ramka][b]Renata Dłuska, partner w firmie doradczej MDDP[/b]
Jeżeli wprowadza się nowy system, który ma zrewolucjonizować relacje przedsiębiorców z urzędem gminy czy urzędem skarbowym, to należałoby wyraźnie odciąć się od przeszłości i zadbać przede wszystkim o to, aby nowy system został odebrany jako absolutnie nowa jakość. Przedsiębiorcy oczekiwali autentycznego uproszczenia – w jednym okienku na jednym formularzu zgłoszeń do wszystkich urzędów. Ta sama zasada powinna dotyczyć aktualizacji danych. Stosowanie dwóch formularzy – starego i nowego, nie jest ułatwieniem. Dobra ustawa nie wymaga wydawania wyjaśnień/zaleceń etc. A pismo MF nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Rozczarowanie jest tym większe, że długo czekaliśmy na rewolucyjne zmiany. [/ramka]