Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 18 marca 2008 r. (sygn. III SA/Wa 2059/07).
Sąd podkreślił, że wydając decyzję, organy podatkowe muszą badać, czy polskie przepisy są zgodne z umowami międzynarodowymi. Sprawa dotyczyła dywidendy wypłaconej w 2005 i 2006 r. spółce Presspublica Holding Norways z siedzibą w Oslo. Pobrano od niej zaliczkę na podatek. W tym czasie ustawa o CIT nie przewidywała bowiem zwolnienia dla dywidend wypłacanych podmiotom mającym siedzibę w Europejskim Obszarze Gospodarczym.
Spółka z Norwegii uznała, że podatek został pobrany niesłusznie i wystąpiła o zwrot nadpłaty. Powołała się na porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym (PEOG), obowiązujące pomiędzy Unią Europejską a m.in. Norwegią. Zwróciła także uwagę, że zmiana art. 22 ust. 4 ustawy o CIT, która weszła w życie 1 stycznia 2007 r., była uzasadniana niezgodnością z umowami międzynarodowymi. Dopiero od tej nowelizacji ustawa o CIT tak samo traktuje dywidendy przekazywane do Unii i do EOG. Organy podatkowe odmówiły zwrotu podatku. Urząd skarbowy w ogóle nie ustosunkował się do argumentów spółki. Poprzestał na stwierdzeniu, że nie jest władny kwestionować zgodności ustawy z prawem europejskim. Podobne stanowisko zajęła Izba Skarbowa w Warszawie. Dodała, że porozumienie, na które się powołuje podatnik, nie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw, nie jest więc źródłem prawa. Problem musiał rozstrzygnąć WSA.
– Po czterech latach obecności Polski w UE taka sprawa w ogóle nie powinna trafić do sądu . Polskie przepisy powinny być odpowiednio znowelizowane od 1 maja 2004 r. Jeżeli tak się nie stało, to organy podatkowe miały obowiązek naprawić błąd ustawodawcy poprzez taką interpretację ustawy o CIT, która prowadziłaby do wykładni zgodnej z prawem wspólnotowym – powiedziała Nina Półtorak, radca prawny z Ernst & Young, która reprezentowała spółkę. Dodała, że nieopublikowanie porozumienia w Dzienniku Ustaw nie ma znaczenia. Ukazało się ono bowiem w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Jest to więc część prawa wspólnotowego i Polska powinna je respektować już od 1 maja 2004 r. Poza tym w innych sprawach rząd polski powoływał się na tę umowę już w 2004 r.
Sąd zgodził się z tymi argumentami i uchylił decyzję odmawiającą zwrotu nadpłaty. Zdecydowały względy proceduralne, czyli nieodniesienie się przez Izbę Skarbową do prawa europejskiego. WSA wskazał jednak, że nie ma żadnych wątpliwości, iż od 6 grudnia 2005 r. Polska miała obowiązek stosować zwolnienie. Wtedy bowiem podjęto decyzję Rady UE zatwierdzającą udział Polski w PEOG.
Sąd odniósł się także do dywidend wypłaconych wcześniej. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że i one powinny być zwolnione od podatku. Już bowiem od 1 maja 2004 r. Polska stosowała to porozumienie na podstawie umowy o tymczasowym stosowaniu PEOG. I osiągała realne korzyści, m.in. korzystała z funduszy finansowanych przez Norwegię. Zdaniem WSA trudno przyjąć, że Polska powoływała się na tę umowę w zakresie, w jakim dawała jej prawa, ale już nie uwzględniała obowiązków. Sąd nakazał więc organom podatkowym ponownie przeanalizować sprawę z uwzględnieniem umów międzynarodowych, które w uchylonych decyzjach zostały pominięte.