Nie każdy wydatek przynosi bowiem przychód. To ryzyko prowadzonej działalności. Towar może być wybrakowany, niedopasowany, niemodny. Może też naruszać prawa do znaku towarowego. Tak było w sytuacji opisanej nam przez czytelnika. Jego firma przygotowała produkty, których wzór – jak się okazało już po wprowadzeniu ich do sprzedaży – narusza prawa innego przedsiębiorstwa. Sprawa skończyła się ugodą i zniszczeniem partii wadliwego towaru. – Czy mimo to wydatki na produkcję mogą być kosztem? – pyta czytelnik.
Koszty uzyskania przychodów to wydatki związane z działalnością. A przedsiębiorca po to przecież wyprodukował towary, aby je sprzedać z zyskiem. Nie zawsze się to udaje, ale urzędy nie powinny kwestionować kosztów produkcji tylko dlatego, że firma na nich nie zarobiła.
Potwierdza to interpretacja Urzędu Skarbowego w Mińsku Mazowieckim z 25 lipca 2006 r. (1412/ PD/415-23/06). O rozliczenie zapytał wspólnik spółki jawnej, która produkuje obuwie dziecięce.
Na jednym z modeli buta sportowego znalazł się element graficzny, zarejestrowany jako znak towarowy innej firmy. Spółka podpisała ugodę, wycofała się z produkcji i cały zapas przekazała firmie, której prawa naruszyła. Czy wartość butów może być kosztem uzyskania przychodów? Tak, jak czytamy w odpowiedzi urzędu: „koszty wyprodukowania obuwia (tj. zakup materiałów, robocizny itp.), przekazanego nieodpłatnie firmie, której naruszono prawa ochronne, zostały poniesione w celu uzyskania przychodu”.
Fiskus zgadza się też często na odliczenie wydatków, które wiążą się z naruszeniem praw innej firmy. Oto sprawa rozpatrywana przez Izbę Skarbową w Warszawie (interpretacja z 8 września 2006 r., 1401/BP-I/4230Z-95/06/KK). Spółka zawarła porozumienie z agencją reklamową, która zobowiązała się m.in. do przeniesienia praw autorskich do utworów stworzonych w ramach kampanii reklamowej. Nie doszło jednak do podpisania ostatecznej umowy. Mimo to spółka wykorzystała przygotowane przez agencję utwory. Autorzy wnieśli pozew do sądu, który przyznał im prawie milion złotych wynagrodzenia. Spółka zapłaciła i zastanawia się nad zaliczeniem tej kwoty do kosztów. Izba skarbowa się na to zgodziła. Podkreśliła, że do kosztów można zaliczyć „wydatki ekonomicznie uzasadnione z punktu widzenia prowadzonej przez podmiot działalności gospodarczej niezależnie od tego, czy wydatek został poniesiony w efekcie działania niezgodnego z prawem. (...) Działalność podmiotu gospodarczego może czasami wiązać się z naruszeniem dóbr innych osób. Takie działanie wiąże się z poniesieniem pewnych kosztów będących następstwem kar i odsetek”.
Można też spotkać interpretacje pozwalające zaliczyć do kosztów wydatki na „naprawienie krzywd” związanych z produkcją wadliwych wyrobów.
Taką sprawą zajął się Podkarpacki Urząd Skarbowy w Rzeszowie (interpretacja z 27 lipca 2007 r., PUS.I/423/48/07). Poszkodowany pasażer wytoczył proces producentowi opon. Obarczył go winą za trwały uraz ramienia i domagał się rekompensaty. Ekspertyzy biegłych wykazały bowiem, że do kraksy mogło dojść z powodu uszkodzenia opon. Producent uważał, że były po prostu niewłaściwie użytkowane, ale zgodził się wypłacić zadośćuczynienie. Czy można je wrzucić w koszty?
Tak. Jak czytamy w interpretacji: „koszty te wynikają z ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. W przypadku spółki jest to działalność produkcyjna, a występowanie towarów o niższej jakości, pomimo systemu kontroli jakości produkowanych towarów przy takiej skali produkcji, jaką prowadzi spółka, jest trudne do uniknięcia. Zatem jednoznacznie można stwierdzić, że charakter opisanych we wniosku wydatków uwarunkowany jest prowadzoną działalnością gospodarczą i wiąże się z nią nierozerwalnie”.
Kontrolerzy mogą jednak dokładnie przeanalizować okoliczności sprawy. Przypomniał o tym Małopolski Urząd Skarbowy w interpretacji z 11 sierpnia 2006 r. (PO2/423-1/05/ 65250). Spółka produkuje kartony, które muszą spełniać bardzo wysokie normy jakościowe. Czasami nie udaje się sprostać wymaganiom – ze względu na wady surowców, zakłócenia procesu technologicznego lub błędy pracowników. Ponieważ opakowania produkowane są na indywidualne zamówienia klientów, wady powodują, że nie można ich sprzedać innym odbiorcom za niższą kwotę. Trzeba je więc zniszczyć, a potem oddać na makulaturę. Czy wydatki na produkcję takich towarów mogą być kosztem? Jest taka możliwość – odpowiedział urząd – ale ważna jest przyczyna powstania wadliwych wyrobów. Nie będzie kosztem strata wynikająca z niewłaściwego działania, np. braku nadzoru nad procesem produkcji. Jeśli jednak spółka stara się wykluczyć niedociągnięcia i potrafi udowodnić, że ubytki są normalnym następstwem prowadzonej działalności, może odliczyć poniesione wydatki.