Polska spółka zawarła umowę ze spółką holenderską powiązaną z nią kapitałowo. Spółka holenderska spełniła swoje zobowiązanie, jednak nie otrzymała w zamian należnej jej zapłaty. Przez dwa lata od wykonania umowy nie dochodziła spłaty należności. Organy skarbowe wszczęły w tym czasie kontrolę. Stwierdziły, że zadeklarowana kwota zobowiązania w podatku CIT jest zaniżona - polska spółka nie wykazała nieodpłatnie otrzymanego świadczenia. Łódzki WSA przyznał rację organom, powołując się na uchwałę siedmiu sędziów NSA z16 października2006 r. (IIFPS1/06), definiującą nieodpłatne świadczenie jako zjawisko gospodarcze polegające na otrzymaniu korzyści przez jedną stronę kosztem drugiej. Spółka wnosząc skargę kasacyjną, argumentowała, że można by było mówić o otrzymanym nieodpłatnie świadczeniu tylko w razie zwolnienia jej z długu, co może nastąpić wyłącznie za jej zgodą, a tej nie wyraziła. NSA nie przyznał racji podatnikowi. Orzekł, że zwolnienie z długu rzeczywiście wymagało zgody polskiej spółki, jednak wmyśl kodeksu cywilnego zgoda mogła być wyrażona w formie dowolnej, a więc także w sposób dorozumiany. Zdaniem sądu, skoro wierzyciel nie dochodził egzekucji należności, a dłużnik nie spłacał zaległości, nastąpiło dorozumienie umorzenia zobowiązania, Dłużnik uzyskał korzyść ekonomiczną poprzez bezpłatne kredytowanie, a tym samym powinna być ona opodatkowana CIT. Sąd dodatkowo przypomniał, że wspomniana uchwała NSA rozszerza podatkową definicję nieodpłatnego świadczenia w porównaniu zrozumieniem tego pojęcia przez kodeks cywilny.
Sąd uznał, że priorytetową sprawą przy właściwym interpretowaniu pojęcia nieodpłatnego świadczenia jest wyjaśnienie terminu "świadczenie". Odwołał się do wcześniejszych uchwał składu siedmiu sędziów NSA z 16 października 2006 r. (II FPS 1/06) oraz z 18 listopada 2002 r. (FPS 9/02) i podzielił pogląd, wedle którego pojęcie nieodpłatnego świadczenia na gruncie ustawy o CIT ma zdecydowanie szerszy zasięg aniżeli w prawie cywilnym. Intencją ustawodawcy podatkowego było bowiem uznanie za nieodpłatne świadczenia wszystkich zjawisk gospodarczych i zdarzeń prawnych, których następstwem jest uzyskanie korzyści kosztem innej osoby lub których skutkiem jest nieodpłatne (a więc niezwiązane z kosztami lub inną formą ekwiwalentu) przysporzenie majątku tej osobie, mające konkretny wymiar finansowy.
Dodatkowo NSA podkreślił, że w ustawie o CIT nie jest istotne, kto świadczył ani czy w ogóle działanie innego podmiotu było źródłem jakiegokolwiek przysporzenia majątkowego. NSA wskazał na art. 7 ust. 1 tej ustawy, z którego wynika odmienne od cywilistycznego rozumienia pojęcie "świadczenia". Według tego przepisu nie jest istotne źródło przychodów, lecz sam fakt ich osiągnięcia, a zatem tym bardziej nie jest ważne, czy osiągnięty dochód był następstwem działania (bądź zaniechania) innej osoby, czy nie. Opodatkowany CIT jest dochód bez względu na rodzaj źródeł przychodów, z jakich ten dochód został osiągnięty.
Konkludując, NSA stwierdził, że gdyby przyjąć cywilistyczne rozumienie świadczenia, wówczas pewne dochody mogłyby być nieopodatkowane wyłącznie z tego powodu, że do ich powstania nie przyczyniła się inna osoba, w szczególności że brak było osoby świadczącego. To bez wątpienia pozostawałoby w sprzeczności z intencją ustawodawcy, który w art. 12 ust. 4 ustawy o CIT szczegółowo wskazał przychody niepodlegające opodatkowaniu.