Nawet wtedy, gdy kredyt był zaciągnięty na prywatne cele. Najważniejsze jest bowiem przeznaczenie otrzymanych z banku pieniędzy.

Zdarza się jednak, że urzędy kwestionują tę zasadę. Tak było w sprawie opisanej nam przez czytelnika. Dostał on kredyt na zakup mieszkania, ale przeznaczył go na nabycie lokalu firmowego. Pieniądze zostały więc faktycznie wykorzystane na cele działalności. - Czy odsetki od pożyczki można wobec tego zaliczyć do kosztów podatkowych? - zapytał swój urząd.

Kredyt nie pozostaje w związku z przychodami z działalności, odsetki nie są więc kosztem -czytamy w odpowiedzi (interpretacja Urzędu Skarbowego Warszawa-Praga z 9 marca br., 1434/DD2/415/50b/06/2007). Został bowiem zaciągnięty na zakup mieszkania, a nie lokalu firmowego.

Czy urząd ma rację? Zacznijmy od przypomnienia podstawowej zasady, że kosztem nie jest spłata samej pożyczki. Odliczyć możemy odsetki, ale tylko zapłacone.

Natomiast odsetki od kredytu inwestycyjnego, które naliczono przed oddaniem środka trwałego do używania, zwiększają jego wartość początkową. Można je więc zaliczyć do kosztów tylko w formie rozłożonych w czasie odpisów amortyzacyjnych. Odsetki naliczone i zapłacone po zakończeniu inwestycji (przyjęciu środka trwałego do używania) można wrzucić do kosztów bezpośrednio.

Więcej o rozliczeniu odsetek na zakup środka trwałego pisaliśmy w DF z 15 grudnia 2005 r.

Oczywiście podatkowe rozliczenie kosztów pożyczki jest możliwe tylko wtedy, gdy pieniądze przeznaczyliśmy na cele firmowe. Jak podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 22 marca 2002 r. (III SA 1749/00): "Fakt zapłacenia odsetek od pożyczki nie daje spółce prawa do zaliczenia tej kwoty do kosztów uzyskania przychodów, jeśli nie istnieje związek pomiędzy zaciągniętą pożyczką a prowadzoną przez tę spółkę działalnością i uzyskanymi z niej przychodami".

Niekiedy będzie można odliczyć tylko część odsetek. Jak stwierdził Urząd Skarbowy Warszawa-Bemowo w interpretacji z 25 kwietnia 2005 r. (US.31/DG/415/12/83/EM/2005), będzie tak w przypadku kredytu na mieszkanie, w którego części prowadzimy działalność. W odpowiedzi urzędu czytamy: "odsetki i prowizje od kredytu mieszkaniowego zaciągniętego na zakup lokalu mieszkalnego, którego część przeznaczono na prowadzenie działalności gospodarczej przez podatnika (usługi lekarskie), można zaliczyć w koszty działalności gospodarczej w takiej samej części, jaką stanowi powierzchnia przeznaczona na działalność gospodarczą w powierzchni całego lokalu".

Do kosztów można też zaliczyć odsetki od kredytu zaciągniętego już po oddaniu inwestycji do używania. Tak było w sprawie rozpatrywanej przez Pierwszy Wielkopolski Urząd Skarbowy w Poznaniu (interpretacja z 2 listopada 2006 r., ZD/4061-190/06). Spółka budowała nowy market, a inwestycję sfinansowała z własnych środków. Bank przyznał jej kredyt na refinansowanie 100 proc. nakładów. Ostatecznie kredyt został przeznaczony częściowo na wypłatę dywidendy. Zdaniem spółki nie wyklucza to możliwości odliczenia odsetek. Podobnie uważa urząd. Jak czytamy w odpowiedzi: "W przypadku gdy jednostce przyznano kredyt hipoteczny w formie refinansowania już poniesionych nakładów, niemożliwe staje się przeznaczenie pieniędzy pochodzących z tego kredytu na inwestycję wymienioną w umowie kredytowej, tj. na inwestycję, na którą kredyt został podatnikowi przyznany. Tym samym przeznaczenie środków z tego kredytu na cele związane z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą, w opinii organu podatkowego, spowoduje spełnienie warunków do zaliczenia odsetek do kosztów uzyskania przychodów w momencie ich zapłaty (...) wypłacenie dywidendy z pieniędzy pochodzących z kredytu może być uznane za wydatkowanie środków finansowych na cele związane z działalnością gospodarczą".

O tym, w jaki sposób finansować swoją działalność, powinien decydować sam podatnik, a nie urząd skarbowy. Może więc skalkulować, że bardziej opłaca mu się ubiegać o kredyt na cele prywatne, szczególnie jeśli jest łatwiejszy do uzyskania. Przedsiębiorca może też własne nadwyżki przeznaczać na wybrane przez siebie cele, a bieżącą działalność finansować pożyczkami.

Urzędy często jednak próbują ingerować w poczynania przedsiębiorców. Tak było w sporze rozstrzygniętym przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z 10 listopada 2004 r. (ISA/Bk299/2004). Organom podatkowym nie spodobało się, że spółka przekazywała pieniądze na działalność innego podmiotu, a na własne potrzeby zaciągała kredyty. Wyrzuciły więc odsetki z kosztów. Sąd przyznał jednak rację podatnikowi, podkreślając, że urząd nie może oceniać sposobu prowadzenia polityki finansowej firmy, jeśli nie wykaże obejścia przepisów podatkowych.

Wróćmy do problemu czytelnika - czy może wliczyć w koszty odsetki od kredytu przyznanego na prywatne potrzeby? Tak, jeżeli udowodni, że pieniądze przeznaczył na cele firmowe. Z opisanej sprawy wynika, że spełnia ten warunek. Pieniądze z kredytu faktycznie wydał na zakup lokalu użytkowego. Po zakończeniu prac wykończeniowych chce go wpisać do ewidencji środków trwałych i wynajmować w ramach prowadzonej działalności. Te okoliczności - a nie nazwa kredytu -powinny decydować o tym, że wydatki związane z jego obsługą mogą być kosztem podatkowym.

Istotnym argumentem w sporze z organami podatkowymi może być też pismo Ministerstwa Finansów z 19 marca 2003 r. (odpowiedź na interpelację poselską), w którym czytamy: "przepisy prawa podatkowego nie uzależniają możliwości dokonywania pomniejszania przychodów podatkowych o wydatki poniesione na spłatę odsetek od pożyczek (kredytów) przeznaczonych na sfinansowanie prowadzonej działalności gospodarczej, a tym samym wielkości płaconego podatku, od klasyfikacji czy nazwy kredytów stosowanych przez instytucje finansowe. (...) Przepisy nie uzależniają możliwości dokonywania zaliczenia w koszty odsetek, biorąc za kryterium rodzaj zaciągniętego kredytu. Warunkiem uznania za koszty uzyskania przychodów odsetek od kredytu jest fakt ich zapłacenia oraz istnienie związku przyczynowo-skutkowego między kredytem a przychodem z działalności gospodarczej. Istotne dla oceny, czy ponoszone wydatki spełniają kryterium związku z uzyskiwanym przychodem z działalności gospodarczej, jest to, czy składniki majątku nabyto do majątku przedsiębiorstwa, co znajduje odzwierciedlenie np. przez uwzględnienie ich w ewidencji środków trwałych. Podobnie, jeśli kredyt został przeznaczony na dofinansowanie bieżącej działalności gospodarczej, istotne jest, na jaki cel faktycznie zostały wydatkowane środki z zaciągniętego kredytu. (...) decydujące znaczenie dla ustalenia możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów ma faktyczne przeznaczenie kredytu, a nie treść umowy kredytowej zawartej z bankiem. Oznacza to, że nie można odmówić prawa do zaliczenia w koszty zapłaconych odsetek od kredytu zaciągniętego na imię i nazwisko podatnika na cel konsumpcyjny, w sytuacji gdy wykaże on związek pomiędzy poniesionym wydatkiem a uzyskanym przychodem w myśl powołanego art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym. Decydujące znaczenie ma w tym przypadku faktyczne przeznaczenie środków uzyskanych z tytułu zaciągniętego kredytu".

Urząd skarbowy bezpodstawnie utożsamił możliwość zaliczenia odsetek do kosztów podatkowych z przeznaczeniem kredytu określonym w umowie zawartej z bankiem. Tymczasem przepisy nie uzależniają rozliczenia odsetek w kosztach od rodzaju kredytu. Decyduje o tym faktyczne wykorzystanie środków z pożyczki w celu uzyskania przychodów z działalności gospodarczej. To dość oczywiste. Przecież gdyby podatnik sfinansował zakup mieszkania na własne potrzeby z kredytu zaciągniętego "formalnie" na prowadzenie działalności, organy podatkowe na pewno nie miałyby wątpliwości, że odsetki nie stanowią kosztów uzyskania przychodu.

Natomiast bez wątpienia warunki i nazwa umowy zawartej z bankiem mogą stwarzać domniemanie wykorzystania kredytu na określony w niej cel. Jeżeli faktyczne przeznaczenie otrzymanych środków było inne, niż wynika to z umowy kredytowej, podatnik powinien potrafić to wykazać. Musi zatem mieć dokumenty, z których wynika związek między wydatkowaniem środków z kredytu i zakupami w ramach działalności. Z uwagi na to, że pieniądze nie mają charakteru rzeczy oznaczonej co do tożsamości, wykazanie, że to właśnie środkami z kredytu sfinansował konkretne "firmowe" zakupy, może być trudne. Najlepiej byłoby, gdyby podatnik dysponował kopią przelewu wynagrodzenia za składnik majątku firmy zrealizowanego z rachunku, na którym zgromadzone zostały środki z kredytu.