Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który upierał się przy karze dla świadka za niestawienie się na przesłuchanie. Sąd uznał, że nagły wyjazd w sprawach służbowych, o czym zresztą został powiadomiony fiskus, to wystarczające usprawiedliwienie nieobecności.
Mężczyzna został wezwany przez naczelnika urzędu skarbowego do osobistego stawienia się w celu przesłuchania w charakterze świadka. W treści wezwania został pouczony o możliwości nałożenia kary porządkowej w razie niestawienia się bez uzasadnionej przyczyny.
Czytaj też: Postępowanie podatkowe: świadka fiskus przesłuchuje inaczej niż stronę
W wyznaczonym dniu świadek nie stawił się jednak na przesłuchanie. Fiskus nie skorzystał z możliwości ukarania i wyznaczył nowy termin. Mężczyzna znów jednak nie dotarł do urzędu. Tym razem jednak w dniu wyznaczonej wizyty z urzędnikiem skontaktował się telefonicznie inny mężczyzna, który poinformował, że wezwany na przesłuchanie jest za granicą i nie jest możliwe jego stawiennictwo.
W tej sytuacji fiskus sięgnął już po karę porządkową, która wyniosła 2800 zł.
Ukarany nie chciał płacić. W zażaleniu tłumaczył, że nie stawił się na wezwanie z powodu awarii pojazdu ciężarowego na terenie Niemiec. W poprzedzającej dzień przesłuchania nocy wyjechał wraz z zespołem mechaników, żeby go naprawić. O czym fiskus został poinformowany.
Urzędnicy nie zmienili jednak zdania. W ich ocenie ukarany nie dopełnił obowiązku osobistego stawiennictwa bez podania uzasadnionej przyczyny. Co zaś do informowania o powodzie nieobecności podkreślili, że osoba, która telefonowała do urzędu, nie była pełnomocnikiem ukaranego, upoważnionym do występowania w jego imieniu.
Podstaw do nałożenia kary nie dopatrzył się dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Przypomniał, że o ukaraniu uczestników postępowania, którzy nie stawili się na wezwanie fiskusa, decydująca jest okoliczność, czy stało się to z uzasadnionej przyczyny. Niestawiennictwo spowodowane nagłą koniecznością wyjazdu świadka za granicę w ważnej, niecierpiącej zwłoki sprawie służbowej jest uzasadnioną przyczyną.
Tak samo uznał NSA. Zgodził się, że konieczność nagłego wyjazdu w związku z prowadzoną działalnością wyklucza karę. I nie ma znaczenia, kto poinformował o zdarzeniu fiskusa – sam wezwany, jego pełnomocnik czy inna osoba.
Jedynie, jak zauważył sędzia sprawozdawca Artur Kot, jeśli urzędnicy mieli wątpliwości, czy przyczyna niestawiennictwa rzeczywiście istniała, to powinni przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: II FSK 768/18