Za wydanie stanowiska przez organ więcej zapłaci ten, kto planuje złożone działania, mające na celu oszczędności podatkowe. Nie ma natomiast znaczenia, jak skomplikowane są przepisy. Tak Ministerstwo Finansów odpowiada na pytanie dotyczące zróżnicowania opłat za wydanie indywidualnych interpretacji podatkowych.
Czytaj także: Ma być więcej przyjaznej interpretacji przepisów dla biznesu
Zgodnie z projektem nowej ordynacji podatkowej, która ma wejść w życie w 2020 r., podstawowa opłata ma wynosić – tak jak obecnie – 40 zł. Gdy jednak przedmiotem wniosku będzie szczególnie zawiły stan faktyczny (zdarzenie przyszłe), ma to być 2000 zł.
Posłanka Mirosława Nykiel (PO) zwróciła uwagę, że dla wielu małych przedsiębiorstw może się to okazać kwotą zaporową. Zapytała, dlaczego ministerstwo chce utrudnić im uzyskanie interpretacji.
Według Ministerstwa Finansów wyższa opłata będzie pobierana w wyjątkowych sytuacjach. Zadecyduje o tym wniosku.
„Znaczny stopień komplikacji stanu faktycznego (zdarzenia przyszłego) we wniosku o interpretację często łączy się z planowaniem podatkowym lub nawet z agresywną optymalizacją podatkową. Przygotowanie odpowiedzi na taki wniosek łączy się z istotnym nakładem czasu pracy" – napisał wiceminister Piotr Nowak w odpowiedzi na interpelację poselską nr 25 126.
Dodał, że szczególnie skomplikowane zapytania powinny podlegać wyższej opłacie, ponieważ interpretacja indywidualna gwarantuje ochronę obejmującą kwotę podatku wynikającego z przedstawionego we wniosku stanu faktycznego.
Według resortu sformalizowanie procedury ustalania podwyższonej opłaty ma gwarantować, że nie będzie ona nakładana uznaniowo. Na postanowienie dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o podwyższonej opłacie będzie służyło zażalenie, które nie wstrzymuje postępowania w sprawie wydania interpretacji.