Coraz trudniej będzie uzyskać indywidualną interpretację. A ci, którzy dostali w przeszłości korzystną, nie będą wiedzieć, czy nadal obowiązuje. Tak wynika z projektu nowelizacji ordynacji podatkowej przygotowanego przez Ministerstwo Finansów, która ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r.

Czytaj także: Interpretacje podatkowe idą do kosza

Znajduje się w niej cały pakiet propozycji mających na celu walkę z podatkową optymalizacją. Między innymi zmiany zasad wydawania interpretacji. Skarbówka będzie mogła odmówić odpowiedzi na pytania podatnika, jeśli podejrzewa, że chce uniknąć podatku. Robi to wprawdzie już teraz, ale nie ma na to wyraźnego przepisu.

Uchylanie i wygaszanie

Fiskus będzie mógł też przy ocenie sprawy łączyć zdarzenia z kilku wniosków (często bowiem schematy optymalizacyjne są podzielone na wiele elementów). Szef Krajowej Administracji Skarbowej dostanie także możliwość uchylania już wydanych interpretacji indywidualnych, jeśli okaże się, że opisane w nich operacje służą podatkowym oszczędnościom.

Ministerstwo Finansów chce też pozbyć się starych, pozwalających na optymalizację interpretacji. Mają wygasnąć w dniu wejścia w życie nowelizacji, czyli według projektu 1 stycznia 2019 r. Nie wiadomo jednak, o jakie dokładnie interpretacje chodzi. Nowe regulacje odwołują się tylko do przepisów o unikaniu opodatkowania, m.in. klauzuli obejścia prawa. Podatnicy nie będą więc wiedzieli, czy posiadane interpretacje jeszcze ich chronią.

– Załóżmy, że spółka od kilku lat rozlicza w podatkowych kosztach majątek, który dostała w aporcie. Ma pozytywną interpretację. Czy może po 1 stycznia 2019 r. nadal rozliczać koszty? Nie wiadomo, bo może się okazać, że to, co robiła jest unikaniem opodatkowania i interpretacja już jej nie chroni. Problem w tym, że rozstrzygnie się to dopiero na kontroli – tłumaczy Michał Roszkowski, radca prawny w Accreo.

Czytaj także: Interpretacje z opóźnionym zapłonem

– Firmy, które na podstawie otrzymanych wcześniej interpretacji korzystają z podatkowych oszczędności, powinny się teraz zastanowić, czy ich działanie nie jest unikaniem opodatkowania. Od tego bowiem zależy, czy interpretacja nadal je chroni – mówi Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii podatkowej.

– Nowa regulacja postawi wielu przedsiębiorców w trudnej sytuacji. Nie będą wiedzieli bowiem, czy nadal mogą postępować zgodnie z otrzymaną interpretacją – dodaje Przemysław Ruchlicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej. – A przecież podstawowym warunkiem prowadzenia działalności gospodarczej jest stabilność.

Klauzula pretekstem

Skarbówka wydała w zeszłym roku ponad 25 tys. interpretacji. W poprzednich latach było ich jeszcze więcej, w 2016 r. – 34 tys., a w 2015 r. prawie 38 tys. Najwięcej wątpliwości budzi VAT, na drugim miejscu jest PIT, a na trzecim CIT.

Urzędnicy często jednak odmawiają wydawania interpretacji, powołując się np. na klauzulę obejścia prawa. Obowiązuje ona od 15 lipca 2016 r. i pozwala skarbówce kwestionować czynności, które dają podatkowe korzyści powyżej 100 tys. zł (w podatkach dochodowych rocznie). Skarbówka przywołuje klauzulę, odmawiając interpretacji w takich sprawach jak przekształcenia, aporty, programy motywacyjne dla pracowników czy przenoszenie znaków towarowych. ©?

Arkadiusz Łagowski ekspert Konfederacji Lewiatan, doradca podatkowy w Grant Thornton

Do tej pory interpretacje były zabezpieczeniem dla podatników, łagodząc skutki niejasnych przepisów i często arbitralnych działań urzędników. Dlatego są tak popularne. Widać jednak tendencję do obniżania ich znaczenia. W tym kierunku idą też proponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany. Wygaśnięcie interpretacji, które, zdaniem fiskusa, pozwalają na unikanie podatku, wywoła ogromne zamieszanie. Podatnicy nie będą wiedzieli, czy ich interpretacja obowiązuje, czy też nie. Nie dostaną w tej sprawie żadnej informacji z urzędu. Weryfikacja nastąpi dopiero podczas kontroli. Uważam, że taka regulacja narusza zasadę niedziałania prawa wstecz. I na pewno podkopie zaufanie obywateli do organów państwa. ?