Jachty, samoloty, kajaki, przyjęcia, prezenty dla kontrahentów, loże VIP na stadionach sportowych – firmy podejmują coraz bardziej oryginalne działania reklamowe. Przedsiębiorcom zależy, zwłaszcza pod koniec roku, by jak najwięcej wydatków wrzucić w koszty i zapłacić niższy podatek. Jednak w praktyce decyzje skarbówki bywają nieprzewidywalne, a koszty uzyskania przychodów są przedmiotem licznych sporów.
– Co do zasady odliczyć można wszelkie racjonalne i gospodarczo uzasadnione wydatki, które mogą przynajmniej potencjalnie wpływać na wielkość uzyskiwanych lub spodziewanych przychodów. Problemem jest cienka granica między wydatkami na reprezentację, które nie mogą być kosztem uzyskania przychodu, a reklamą, która jest takim kosztem. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie i – co najważniejsze –przekonać skarbówkę – mówi doradca podatkowy Andrzej Sadowski.